Sekrety Lwowa recenzja

... Tylko we Lwowie

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·1 minuta
2022-01-05
1 komentarz
25 Polubień
Bo gdzie jeszcze ludziom
Tak dobrze jak tu
Tylko we Lwowie
Gdzie śpiewem cię tulą
I budzą ze snu
Tylko we Lwowie.
Nie mógłbym inaczej zacząć recenzji książki Jurija Smirnowa "Sekrety Lwowa". Lwów to miasto, które obecnie znajduje się w granicach naszych wschodnich sąsiadów, Ukrainy. Przez wiele lat, aż to wybuchu II wojny światowej znajdowało się w granicach naszego kraju. Niestety w wyniku wojennej zawieruchy, decyzji podjętych przez Wielką trójkę (USA, Rosja i Wielka Brytania i ich dowódcy), Lwów najpierw został w sferze rządów radzieckich, a po 1991 roku stał się miastem niepodległej Ukrainy.

Nie było mi dane odwiedzić Lwowa, w przeciwieństwie do innego miasta związanego z Polską, Wilna. Dlatego też z niesamowitą przyjemnością pochłonąłem pierwszą część sekretów dotyczących tego wspaniałego miasta, którego historyczne centrum w 1998 roku zostało zapisane na listę
światowego dziedzictwa UNESCO.

Jakimi wydarzeniami, postaciami, miejscami mógł mnie zaskoczyć autor książki? Jurij Smirnow postarał się, bym wirtualnie przeniósł się za wschodnią granicę i dał możliwość poznania tego miasta. Sam autor jest dziennikarzem ukazującego się za naszą wschodnią granicą polskiego dwutygodnika pt. "Kurier Galicyjski". Jest też przewodnikiem po tym mieście i samo to wystarczy, by zaufać temu, o czym pisze autor. Czym zyskał moją sympatię do siebie i do miasta, skąd polska ludność została przesiedlona na Ziemie Odzyskane?

Mnie najbardziej poruszył los Cmentarza Obrońców Lwowa i fakt, że ten cmentarz jest związany z Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. To tu powstała Panorama Racławicka, która znajduje się obecnie we Wrocławiu. Jej losy są na tyle ciekawe, że powstałaby na ten temat niejedna książka! Pierwszy człowiek-pająk, a może Batman? Tak, tak, chociaż jego nazywali człowiekiem-muchą. Poznacie jego losy, które... zakończyły się we Lwowie. A dodatkowo wampiry, duchy, i święci. Oj działo się we Lwowie, oj działo.

A to tylko wycinek tego, o czym przeczytałem w niniejszej książce. Polecam, choć pozostaje nutka rozgoryczenia, może zazdrości, że jeszcze nigdy moje stopy nie stanęły na ziemi ukraińskiej i nie poznały miasta, które wiele lat było związane z naszym krajem. Jak w każdych Sekretach... mnóstwo ciekawostek historycznych, zdjęć miejsc, których już nie zobaczymy, faksymiliów. Z chęcią przeczytam drugą część Sekretów związanych ze Lwowem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-03
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sekrety Lwowa
Sekrety Lwowa
Jurij Smirnow
7/10
Seria: Sekrety

Lwów jest jeden na świecie – tak przed wojną śpiewali Szczepko i Tońko. O znaczeniu Lwowa w historii Polski nie trzeba nikomu przypominać. Od stuleci mieszkali w nim Polacy, Ukraińcy, Ormianie i Żydzi...

Komentarze
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · prawie 3 lata temu
Kto z Was był? jak wrażenia?
× 1
@Fredkowski
@Fredkowski · prawie 3 lata temu
Ja byłem. Lwów byłby popularny jak Kraków czy Tallin, tylko ci Ukraińcy jakoś nie potrafią tego miasta wykorzystać.
× 3
Sekrety Lwowa
Sekrety Lwowa
Jurij Smirnow
7/10
Seria: Sekrety
Lwów jest jeden na świecie – tak przed wojną śpiewali Szczepko i Tońko. O znaczeniu Lwowa w historii Polski nie trzeba nikomu przypominać. Od stuleci mieszkali w nim Polacy, Ukraińcy, Ormianie i Żydzi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Śledztwo diabła
Wciągnięty w śledztwo

Ósma część cyklu z Kubą Sobańskim w rolach głównych za mną. Muszę przyznać, że kolejny tom czytałem z zapartym tchem, bo działo się w nim nadzwyczaj dużo, a zwroty akcji...

Recenzja książki Śledztwo diabła
Lucek
Lucek i jego pani

Często się zdarza, że starsze osoby, np.: babcie czy dziadkowie są sami na świecie i ich jedynym towarzyszem na dobre i na złe jest jakiś pupil. Może być to kotek, może ...

Recenzja książki Lucek

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka