Ucieczka znad rozlewiska recenzja

Ucieczka z prowincji

Autor: @markietanka ·2 minuty
2012-07-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Z twórczością pani Zyskowskiej-Ignaciak wcześniej nie miałam do czynienia, ale zachęcił mnie opis na okładce.
"Wszyscy marzą o przeprowadzce na prowincję"
- tak czytamy, a ja właśnie teraz wcielam to w życie. Z dużego miasta przenoszę się na wieś, za płotem mam kury i wolierę z papugami. A książkę czytam pomiędzy pakowaniem i rozpakowywaniem :) Wpasowała się idealnie w mój aktualny punkt życia.
Natomiast główna bohaterka, z malowniczego Kazimierza Dolengo, ucieka do gwarnej Warszawy - zawsze marzymy o czymś przeciwnym do tego, co mamy. Taka jest moja konkluzja. Ale po kolei.....

Franciszka Róża Melzer czyli Franka, nasza główna bohaterka, przygotowuje się do ślubu. Swojego narzeczonego zna od wielu lat, jednak coś ją niepokoi. Kocha Kubę, ale ślub oznacza równocześnie pozostanie już na zawsze w Kazimierzu, a Frania marzy o czymś więcej.... Kiedy w dniu ślubu spotyka swoją dawną miłość Andrzeja (Jędrusia), działa to na nią jak katalizator.
Ucieka sprzed drzwi kościoła, w białej sukni, bez dokumentów i pieniędzy. Celem jest Warszawa - zatrzymuje się u swojej przyjaciółki, Weroniki. Początkowo płacze i nie może się pozbierać, potem zaczyna szukać pracy ....
i nic, a oszczędności topnieją.
Franka fantastycznie gotuje, zdrowo, prosto, ale bardzo smacznie - Weronika umawia ją na casting do programu kulinarnego. Dziewczyna go wygrywa i rozpoczyna się jej wielka przygoda z telewizją.
Zaczyna otrzymywać liściki i kwiaty podpisane literką "J" - jest przekonana, że to od Andrzeja zwanego Jędrusiem - ale czy to na pewno od niego? Chyba jeszcze znalazłby się ktoś na "J" w jej życiu ....
Jak poukłada się dalsze życie sympatycznej Franki? - Przeczytajcie !

"Ucieczka znad rozlewiska" to świetna babska literatura. Autorka stosuje bardzo bogaty, ale lekki język, ciekawy, zabawny i na pewno nie nudny. Postać głównej bohaterki jest skonstruowana i przemyślana w najmniejszych szczegółach, a jej perypetie są tak przedstawione, że nie wiadomo kiedy "połyka się" całą opowieść. Frania zdobywa serca i sympatię czytelników swoją normalnością.
Na końcu książki znajdujemy sympatyczny dodatek - przepisy na zdrowe potrawy Frani. Zapowiadają się interesująco i na pewno niektóre wypróbuję.

Autorka pokazuje nam również kontrast pomiędzy mentalnością i sposobem życia ludzi w małych miasteczkach i w wielkich miastach. Pokazuje zaściankowe sztuczne stwarzanie pozorów i zachowań, życie na pokaz, a nie dla siebie. Poznajemy nie tylko opowieść Frani, ale również historię jej siostry, Hani, która porzuca dawne życie dla miłości. Obie dziewczyny idą za głosem serca - ojciec stara się je zrozumień i akceptować, z trudem przychodzi to matce, dyrektorce szkoły.

"Ucieczka znad rozlewiska" to książka, która bawi, wzrusza i relaksuje - to świetna lektura na lato i doskonale wpasowana w serię "Babie lato".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-07-17
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ucieczka znad rozlewiska
2 wydania
Ucieczka znad rozlewiska
Katarzyna Zyskowska
7.8/10

Wszyscy marzą o przeprowadzce na prowincję. Tak, ja też utwierdzałam się w tym przekonaniu. Czytałam o kobietach budujących drewniane domki w urokliwych zakątkach i dziedziczących dworki wśród sosen. ...

Komentarze
Ucieczka znad rozlewiska
2 wydania
Ucieczka znad rozlewiska
Katarzyna Zyskowska
7.8/10
Wszyscy marzą o przeprowadzce na prowincję. Tak, ja też utwierdzałam się w tym przekonaniu. Czytałam o kobietach budujących drewniane domki w urokliwych zakątkach i dziedziczących dworki wśród sosen. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Idealnym wstępem wydaje mi się być cytat pochodzący z prologu „Ucieczki znad rozlewiska”. Doskonale oddaje to, co sama chciałabym tutaj zawrzeć, zapewne w zdecydowanie mniej zgrabny sposób, dlatego ab...

@malaM @malaM

„Zresztą lepiej coś zrobić i żałować, niż żałować, że się tego nie zrobiło.”* Większość z nas marzy o miejscu do mieszkania gdzie będzie można zaszyć się w ciszy, poczuć zapach świeżego pow...

@Bujaczek @Bujaczek

Pozostałe recenzje @markietanka

Przędza
Niesamowita przędza życia

Ależ się zaczytałam! Pochłonęła mnie ta książka :) Jeśli lubicie fantastykę młodzieżową i katastroficzne wizje świata , podobały Wam się "Igrzyska śmierci" - to ta książk...

Recenzja książki Przędza
Drugi Mesjasz
Doskonała intryga

Z twórczością Glenna Meade’a spotykam się po raz pierwszy i nie ukrywam, że jestem pod wielkim wrażeniem. Ostatnio z takimi wypiekami na twarzy i ciekawością czytałam „Ko...

Recenzja książki Drugi Mesjasz

Nowe recenzje

Rose Madder
Rose Madder
@ladybird_czyta:

Rosie Daniels żyje w piekle. Porażający ból wielokrotnie poobijanych ciężkimi buciorami nerek, niezliczone blizny po ug...

Recenzja książki Rose Madder
O miłości
Mamy prawo popełniać błędy, mamy prawo się z ni...
@karolareads:

O miłości ks. Piotra Pawlukiewicza to książka, którą pochłonęłam w jeden wieczór. Nie mogłam oderwać się od stylu, w ja...

Recenzja książki O miłości
O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ
@marcinekmirela:

„O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ” WSPÓŁPRACA REKLAMOWA — AUTOR: Artur Tojza WYDAWNICTWO: SELF PUBLISH...

Recenzja książki O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
© 2007 - 2024 nakanapie.pl