Zanim mnie zabijesz recenzja

Uciekaj.

Autor: @fankath135 ·3 minuty
2022-10-02
Skomentuj
2 Polubienia
Siedemnaście lat temu Julia porzuciła wszystko to, co dotychczas znała, by narodzić się na nowo. Teraz, mając u boku kochającego męża i stałą, dobrze płatną posadę, czuje, że wreszcie wszystko jest na swoim miejscu. Wydarzenia z przeszłości wciąż jednak skrywa głęboko w sobie- zdarzyło się wówczas coś, nad czym trudno przejść do porządku dziennego. Mimo tego stara się żyć pełnią życia. I przede wszystkim wreszcie czuje się bezpiecznie. Do czasu, aż ilość dziwnych zbiegów okoliczności nie budzi jej podejrzeń.

Czy to możliwe, że mężczyzna, z którym była siedemnaście lat temu postanowił sobie o niej przypomnieć?
Co zrobić, gdy tragiczna przeszłość puka do drzwi? Uciekać? A może... walczyć?

Przyznam, że głównie przyciągnął mnie do tej książki tytuł. Nie ma co, autorka wiedziała, jak zainteresować czytelnika. Zdawał mi się swoistym wołaniem o pomoc, tak więc nic dziwnego, że byłam ogromnie ciekawa historii, która czekała na mnie wewnątrz. Jako że temat dosyć mocny, spodziewałam się sporego emocjonalnego uderzenia. Cóż, tutaj niestety nie do końca wyszło.

Julia jest piękną, wysportowaną kobietą, która życiową stabilizację osiągnęła dzięki ciężkiej pracy i wsparciu męża, Wiktora. Siedemnaście lat temu przeżyła prawdziwe piekło na ziemi za sprawą byłego partnera, Krzysztofa, który -mówiąc krótko- bił ją. I o ile kobieta potrafiła mimo wszystko trwać przy swoim oprawcy, wmawiając sobie, że mężczyzna się zmieni, o tyle wydarzenia tego jednego dnia sprawiły, że postanowiła uciekać. Nigdy nie wybaczyła sobie zbyt długiego trwania u boku potwora. Nigdy też nie zamierzała wybaczyć Krzysztofowi tego, co zrobił. A jednak po całym tym czasie ktoś nieustannie przypomina jej o wydarzeniach sprzed lat; serduszko namalowane na samochodzie, książka, która była jak sygnał. Dziwne emaile z fałszywych kont. Wszystko to wskazuje na to, że jej przeszłość postanowiła o sobie przypomnieć.

Zacznę od plusów, do których zdecydowanie należy pomysł na fabułę. Nieustannie słyszymy historie o domowej agresji- czy to fizycznej, czy psychicznej. Opowieści kobiet, często latami katowanych przez swoich partnerów. Zanim mnie zabijesz opowiada dokładnie o tym samym- o bohaterce, która zaślepiona uczuciem trwała u boku potwora. Ona zdecydowała się jednak odejść, a wszyscy dobrze wiemy, że nie każdy ma na to odwagę lub możliwości. Życie pisze różne scenariusze. Tematykę więc zapisuję dla powieści pani Er jako plus i zasadniczo to byłoby na tyle, jeżeli chodzi o mocne strony książki.

Coś od początku nie grało mi podczas lektury; długo nie mogłam zrozumieć, o co chodzi. Po namyśle doszłam jednak do wniosku, że to m.in. styl autorki, a może jego poprawność. Czytając miałam wrażenie, że mam przed oczami opowieść pisaną według jakiegoś klucza, coś jak tekst na egzaminie maturalnym, gdzie nie ma miejsca na jakiekolwiek szaleństwa. Było poprawnie i zarazem nudno, co sprawiało, że dość krótką książkę męczyłam o wiele dłużej niż zazwyczaj. Dodam jeszcze, że zbędnych opisów było tu o wiele za dużo, co dodatkowo męczyło. Gdyby skupić się tylko na ważnych aspektach książki, to ta historia mogłaby się udać. A tak mamy dobry pomysł i słabe wykonanie. Identycznie rzecz się ma z bohaterami- są płascy, bez konkretnych rysów charakteru, przez co wręcz niemożliwi do zapamiętania.

W pewnym momencie pogubiłam się w wydarzeniach. Dlaczego? Otóż autorka chyba chciała czytelnikowi troszkę namieszać w głowie i nagle z jednego podejrzanego o stalking zrobiło się kilka osób. Jeszcze żeby pozostali mieli jakieś racjonalne powody do prześladowania Julki, to mogłabym zrozumieć. Niestety, są tutaj wciśnięci na siłę, jakby mieli tym samym rozruszać tę historię i sprawić, że odbiorca nie będzie się nudzić. Cóż...

Reasumując, pomysł na fabułę jak najbardziej na plus. A jednak wykonanie sprawiło, że ciężko przez tę lekturę przebrnąć. A miało być tak emocjonalnie.

Książkę znajdziecie u wydawnictwa Novaeres :)

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zanim mnie zabijesz
Zanim mnie zabijesz
Paula Er
7.7/10

Możesz zmienić fryzurę, ciało i całe życie, ale przed sobą nigdy nie uciekniesz. Od siedemnastu lat Julia skrywa bolesny sekret, który nie pozwala jej normalnie żyć. Chociaż stara się przekonać samą...

Komentarze
Zanim mnie zabijesz
Zanim mnie zabijesz
Paula Er
7.7/10
Możesz zmienić fryzurę, ciało i całe życie, ale przed sobą nigdy nie uciekniesz. Od siedemnastu lat Julia skrywa bolesny sekret, który nie pozwala jej normalnie żyć. Chociaż stara się przekonać samą...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka "Zanim mnie zabijesz" autorstwa Pauli Er to przerażający i wciągający thriller psychologiczny, który zabiera nas w mroczną podróż przez umysł głównej bohaterki, Julii. Od pierwszych stron au...

@Malwi @Malwi

Za każdym razem, gdy na rynku pojawia się nowa powieść Pauli Er, wiem, że to będzie kolejna trudna historia, która może przydarzyć się każdemu z nas bądź trwać tuż obok. Nie spodziewałam się jednak, ...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Pozostałe recenzje @fankath135

Księgarnia w Paryżu
"Księgarnia w Paryżu", czyli walka o siebie.

Gdy młodziutka Sylvia Beach po raz pierwszy pojawiła się w Paryżu, od razu poczuła, że to właśnie jej miasto. Szczególnie oczarowały ją wąskie uliczki, liczne kawiarnie ...

Recenzja książki Księgarnia w Paryżu
Złota maska
Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.

Magda od zawsze czuła, że stworzona jest do czegoś większego; że nie dla niej siedzenie za ladą w sklepie mięsnym ojca. Dlatego też -wbrew jego woli- potajemnie uczęszcz...

Recenzja książki Złota maska

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka