Ulica Nadbrzeżna. Cudowny czwartek recenzja

Ulica Nadbrzeżna. Cudowny czwartek.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @kubera_anna ·1 minuta
2022-09-20
1 komentarz
7 Polubień
Kolejna powieść wielkiego mistrza za mną. Tym razem rozpoczynając lekturę miałam wrażenie, że to będzie jego najsłabsza powieść. Jednakże nie zdawałam sobie wtedy sprawy, jak bardzo się myliłam.
„Ulica Nadbrzeżna. Cudowny czwartek” to tak naprawdę dwie osobne powieści. W pierwszej poznajemy mieszkańców ulicy Nadbrzeżnej. Razem z nimi przeżywamy smutki i radości, i wyrabiamy sobie pewne zdanie na ich temat. Mamy okazję również wyodrębnić sobie pewne główne postacie, które odegrają w obu częściach najważniejsze role. I gdyby to był koniec, to śmiało mogłabym stwierdzić, że to naprawdę było słabe i nie podobało mi się, ale to, co autor zrobił w drugiej części powieści kazało mi zupełnie zmienić zdanie na temat całości. Bowiem to był tylko wstęp do prawdziwej, jedynej i wyjątkowej historii miłosnej, czego w ogóle się nie spodziewałam.
I tym razem każdy znajdzie w tej książce coś dla siebie. Nie dostaniemy świetnej, miłej i przyjemnej historii, przy której się odprężymy i zrelaksujemy. Dostaniemy za to ogrom emocji, poznamy czym jest prawdziwa przyjaźń i miłość, aby zatracić się w nich wraz z bohaterami.
To książka o poszukiwaniu siebie, swojej wartości, swoich umiejętności. To zaglądanie w głąb siebie i zmiana swoich poglądów. To walka o każdy kolejny dzień. To pokazanie nam – czytelnikom, że w życiu każdy zasługuje na równe traktowanie, że nie wszystko to, co widzimy gołym okiem ma odzwierciedlenie w środku człowieka, w tym, jaki on naprawdę jest.
Po raz kolejny cudowne opisy, na pierwszy rzut oka w ogóle nie związane z tematem i prowadzonym wątkiem zabierają nas w cudowną podróż, przenoszą w przepiękne miejsca i pozwalają choć na chwilę poczuć się, jakbyśmy byli jednym z mieszkańców ulicy Nadbrzeżnej.
Książka z pewnością zajmie ważne miejsce nie tylko na mojej półce, ale również w sercu. I choć „Myszy i ludzie” nadal pozostają moim numerem jeden, to zachęcam Was, abyście zapoznali się z twórczością autora, bo naprawdę warto. Nie znam drugiego takiego, który ze zwyczajnego życia potrafi zrobić tak przepiękną historię.

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ulica Nadbrzeżna. Cudowny czwartek
2 wydania
Ulica Nadbrzeżna. Cudowny czwartek
John Steinbeck
7.8/10

Kolejny niezapomniany tom amerykańskiego mistrza prozy! Życiowe potyczki wypełnione śmiechem, łzami i nostalgią. Ulica Nadbrzeżna położona w ubogiej dzielnicy portowego miasta Monterey jest domem "d...

Komentarze
Ulica Nadbrzeżna. Cudowny czwartek
2 wydania
Ulica Nadbrzeżna. Cudowny czwartek
John Steinbeck
7.8/10
Kolejny niezapomniany tom amerykańskiego mistrza prozy! Życiowe potyczki wypełnione śmiechem, łzami i nostalgią. Ulica Nadbrzeżna położona w ubogiej dzielnicy portowego miasta Monterey jest domem "d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Cechy, jakie podziwiamy w ludziach – uprzejmość i szlachetność, otwartość, uczciwość, mądrość i uczucie – są w naszym systemie charakterystycznymi cechami porażki. A te cechy, którymi pogardzamy – c...

@atypowy @atypowy

Pozostałe recenzje @kubera_anna

Pokusa Diabła
Gdy Diabłowi mord na myśli...

"Wolność traci na znaczeniu, gdy nie można sięgnąć po to, czego pragnie się najbardziej” W siódmej części serii o Kubie Sobańskim autor nie zwalnia tempa i nadal utrz...

Recenzja książki Pokusa Diabła
Superpowerless
W sieci kłamstw i niedopowiedzeń

Sienna dołącza jako współlokatorka do ekskluzywnego apartamentowca i jednocześnie staje się częścią paczki jego pozostałych mieszkańców. Aby jednak zapomnieć o swoich da...

Recenzja książki Superpowerless

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka