Jasna godzina. Dziennik życia i umierania recenzja

Umieranie

TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·2 minuty
2020-09-08
Skomentuj
9 Polubień
Myślę, że ktoś, kto w księgarni zobaczy tę książkę, nie pomyśli, że to książka o kobiecie i kobiety umierającej na raka, która zostawia dwóch małych synów. Taka kolorowa, jasna. Ale takie miało być przesłanie tej książki. Książka miała być pocieszeniem dla rodziny, którą zostawiła. Tak czy siak, ja tam mocno się tą książką wzruszyłam i przejęłam. Bohaterka i narratorka Nina to moja prawie równolatka. Ma 38 lat, męża, którego kocha, synów, którzy są fajni. Ma zainteresowania i w ogóle się spełnia w życiu. Jej matka umiera na raka, ale że tak szybko i ona zachorowała, pomimo, że badania genetyczne nie wykazały u niej tego genu rakowego, to już jest złośliwość losu. Tak myślałam czytając tę książkę. Najgorzej, że to się zdarzyło naprawdę.
Choroba i terapie Niny Riggs trwały około dwa lata, na tyle, żeby zdążyć napisać tę książkę, przeżyć śmierć matki, zabrać męża do Paryża, a chłopców do disneylandu. Mimo pogodnego tonu książki, takiego bardzo przemyślanego, wydaje mi się, że ze śmiercią w tak młodym wieku, mając rodzinę, nie można się oswoić. Pomimo przemyślanego jako pogodny i pogodzony, a nawet stoicki, tonu pamiętnika, książka rozrywa serce, bo pokazuje wielkie nieszczęście tej szczęśliwej rodziny. Nina Riggs opowiada o leczeniu, o badaniach, o objawach choroby, o etapach nieskutecznej kuracji, o cierpieniu i niepewności i o tym, jak oswajała synów i męża z chorobą, aż wreszcie, gdy lekarka stwierdziła przerzuty do kręgosłupa - o oswajaniu siebie i bliskich ze śmiercią, o tym, co jeszcze robiła, żeby synowie i mąż pamiętali ją jak najlepiej.
Nasunęło mi się skojarzenie z 'Chustką' Sałygi, też przejmującą książką o umieraniu kobiety, matki chłopca. Różnica leży w gatunku literackim, 'Chustka' to zebrane w książkę posty z bloga autorki, a 'Jasna godzina' to przemyślany pamiętnik, podzielony na 4 etapy choroby, przemyślany literacko. Jak wiadomo, posty pisze się na bieżąco, codziennie lub co kilka dni, w 'Chustce' było więc dużo opisów wymiotów i bólów. Poza tym, opisy szukania pieniędzy na kuracje. Obawa o syna była taka sama, tak samo przeszywająca serce.
W 'Jasnej godzinie' mamy opisy kuracji, szpitali i procedur amerykańskich. Troszkę 'szczęka opada'.
Jeszcze jedna sprawa mnie zadziwiła w tej książce. Amerykańskie procedury pochówku. Autorka opowiada o śmierci swojej matki, nie oszczędzając detali, a więc jak wyglądało ciało matki, jak przebiegała kremacja. W każdym razie mówi o widoku matki ze zszytymi powiekami i ustami. Dla mnie to było przerażające i niewyobrażalne.
Ale czy w Polsce, jak w 'Chustce', czy w USA, jak w 'Jasnej godzinie', choroba i śmierć są potężniejsze niż ludzkie starania. Książkę warto przeczytać, żeby sobie uświadomić, że z jednej strony śmierć jest straszna, a z drugiej strony, że można zachować w chorobie człowieczeństwo i szczęście rodzinne.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-10-28
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jasna godzina. Dziennik życia i umierania
Jasna godzina. Dziennik życia i umierania
Nina Riggs
9/10

Jak kochać i cieszyć się każdą chwilą w obliczu nieuniknionego. Fantastyczna autoterapia dla szukających pociechy w trudnych chwilach. Bestseller New York Timesa Nina Riggs, młoda mama, żona i poet...

Komentarze
Jasna godzina. Dziennik życia i umierania
Jasna godzina. Dziennik życia i umierania
Nina Riggs
9/10
Jak kochać i cieszyć się każdą chwilą w obliczu nieuniknionego. Fantastyczna autoterapia dla szukających pociechy w trudnych chwilach. Bestseller New York Timesa Nina Riggs, młoda mama, żona i poet...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autorska recenzja przedpremierowa. Główna bohaterką autobiograficznej książki pt. Jasna godzina. Dziennik z życia i umierania jest Nina Riggs, która dzieli się swoimi osobistymi radościami i smutkami...

@Anna30 @Anna30

Pozostałe recenzje @Renax

W cieniu Majdanka
Trauma rodzinna

Powieść Sylwii Kubik pt. 'W cieniu Majdanka' to fikcja literacka, ale dotycząca prawdy historycznej o martyrologii Polaków w czasie II wojny światowej. To opowiedziana w...

Recenzja książki W cieniu Majdanka
Na skraju
Miłość zmienia na lepsze

Nie jestem fanką fantastyki. Mam jedynie dwóch autorów z tego gatunku, których uwielbiam, a są to oczywiście Sapkowski i Tolkien. I głupia ja, przeczytawszy opis myślała...

Recenzja książki Na skraju

Nowe recenzje

Złe dziecko
Złe dziecko
@monika.sado...:

Nikt nie rodzi się zbrodniarzem, ale w każdym skrywa się zło, które niespodziewanie może się zbudzić. Jesteśmy mrocznym...

Recenzja książki Złe dziecko
Kolacja z Tiffanym
Kolacja z Tiffanym.
@Malwi:

Książka "Kolacja z Tiffanym" autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to propozycja dla miłośników lekkich, zabawnych i n...

Recenzja książki Kolacja z Tiffanym
Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
© 2007 - 2024 nakanapie.pl