Zapiski z domu wariatów recenzja

Umysł nieuleczalny

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Zaneta ·2 minuty
2020-02-09
Skomentuj
6 Polubień
Chce pisać, pisać, pisać… nieszczęśliwie zakochana, niepasująca do rzeczywistości, udaje się do szpitala psychiatrycznego.

I czuje się tu całkiem nieźle.

Christine Lavant to kontrowersyjna i bardzo ciekawa postać. Borykała się z depresją, miała próbę samobójczą i pisała. Na własne życzenie pojawiła się w szpitalu psychiatrycznym, a jednak książki nie należy rozpatrywać wyłącznie w kontekście biograficznym. Polskie wydanie od wydawnictwa OSSOLINEUM opatrzone jest ciekawym posłowiem autorstwa Adama Lipszyca.

Młoda kobieta z własnej woli trafia do szpitala psychiatrycznego. Co takiego musiało się stać, że woli być w tak przerażającym miejscu niż na zewnątrz? Mało tego! Obawia się, że spędzi tutaj jedynie sześć tygodni, więc udaje, że jest… bardziej stuknięta…

Po nieudanej próbie samobójczej, lekarze starają się dociec, co się stało, że zdecydowała się na ten krok. Nie ma tutaj jednak dogłębnej terapii, ocieramy się raczej o absurdy. Personel podgląda kąpiące się kobiety, a ordynator pyta, czy kobiecie nie wstyd ważyć się na swoje życie, co pomyślą jej rodzice?! Nikt nie wczuwa się w sytuację pacjentów, chociaż być może to odniosłoby lepszy skutek niż zastrzyki i kaftan bezpieczeństwa, jak zauważa narratorka.

Pacjentka trafia na Oddział Drugi – mamy tutaj do czynienia z lżejszymi przypadkami, chociaż spotkanie z nimi nie należy do przyjemnych. Kto choć raz miał do czynienia z osobą psychicznie chorą albo wszedł chociaż na pięć minut na taki oddział, ten doskonale zna to uczucie. Wszystko wydaje się „dziwne”, „absurdalne”, oderwane od rzeczywistości, a jednak w umysłach tych osób ma to jakąś swoją logikę. Mamy na przykład kobietę, która chce odciąć bohaterce głowę, by pasowała do jej syna, są krzyki, jęki, śpiewanie piosenek i zachowania, które mrożą krew w żyłach.

Dlaczego więc, ona chce tu być? Oczywiście chodzi o nieszczęśliwą miłość i… urojenia? I chociaż jest to główna motywacja naszej bohaterki, to książka porusza o wiele ważniejszy temat – ludzkiej odmienności. Jak sama przyznaje, jest zbyt normalna na dom wariatów, ale zbyt nienormalna na funkcjonowanie w rzeczywistości na zewnątrz. I pomyśleć, że książka mogła nigdy nie trafić do rąk czytelnika – dzieje rękopisu były bardzo burzliwe. Autorka najpierw chciała tekst opublikować, potem zmieniła zdanie i nakazała go zwrócić. Nigdy to się jednak nie stało i dzisiaj możemy obcować z tym niezwykle oryginalnym dziełem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-04
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapiski z domu wariatów
Zapiski z domu wariatów
Christine Lavant
8.3/10

Po nieudanej próbie samobójczej Christine Lavant zgłosiła się do kliniki psychiatrycznej w Klagenfurcie, gdzie spędziła sześć tygodni – był rok 1935, przyszła autorka miała dwadzieścia lat. Ów obraz z...

Komentarze
Zapiski z domu wariatów
Zapiski z domu wariatów
Christine Lavant
8.3/10
Po nieudanej próbie samobójczej Christine Lavant zgłosiła się do kliniki psychiatrycznej w Klagenfurcie, gdzie spędziła sześć tygodni – był rok 1935, przyszła autorka miała dwadzieścia lat. Ów obraz z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Zaneta

Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Miłosne przyciąganie

PRZYCIĄGANIE MIŁOŚCI Obchodź się z tym ostrożnie. Wielu z nas lubi sobie poczytać czasami horoskopy. Ja je uwielbiam. Moje życie w horoskopach często bywa znacznie b...

Recenzja książki Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Kucharka Fridy
Miłość i porażka idą w parze

MIŁOŚĆ I PORAŻKA IDĄ W PARZE Historia Fridy, ale Nayeli trochę bardziej. Sięgnęłam po tę książkę oczywiście z wielkiej miłości do Fridy. Ale bardzo szybko zaintereso...

Recenzja książki Kucharka Fridy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka