Max Einstein. Genialny eksperyment recenzja

Max Einstein nie jest typową dwunastolatką. Wymyśla genialne wynalazki i rozmawia z Albertem Einsteinem. Wszystko w życiu dziewczynki zmienia się, gdy razem z innymi nieprzeciętnymi nastolatkami trafia do tajemniczej organizacji. Czy młodzi geniusze będą umieli wykorzystać swoje zdolności i wiedzę, by uratować świat? Czasu na działanie jest mało, a wróg czai się tuż za rogiem.

Przyznam szczerze - ja potrzebowałam takiej prostej, dziecięcej rozrywki. I ja dostałam taką rozrywkę. Utwierdziłam się w przekonaniu, że dziecięca rozrywka jest niezwykle uniwersalna i z tego po prostu się nie wyrasta. Poczułam się, jakbym budziła w sobie znowu swoje wewnętrzne dziecko i to jest niesamowite!

Miałam też już od pierwszych stron poczucie, że ta książka ma bardzo mocny vibe Enoli Holmes, ale to zupełnie inna niż Enola, główna bohaterka - Max, jest niesamowicie sprytna, cwana i radzi sobie w każdej, nawet najgorszej sytuacji. Uwielbiam takie silne kobiece bohaterki, choć w tym przypadku to bardziej dziewczynka. Taka bohaterka pokazująca, że dziewczynka może radzić sobie w każdej sytuacji i może realizować swoje pomysły. Uwielbiam to totalnie!

Ważne jest to, że ta książka czyta się błyskawicznie, to typowa książka dla dzieci i młodzieży, ale jest niezwykle uniwersalna, bo historia Max pokazuje, że nieważne jak toczy się Twoje życie, ciągle możesz dążyć za swoimi marzeniami, możesz realizować swoje pomysły. Czy to nie jest super?

Książka "Max Einstein. Genialny eksperyment" to książka przygodowa, historia chwytająca za serce, ale i serce zabiło mi mocniej, bo było nieco nieprzewidywalnie w niektórych momentach. Było również dość światowo, bo zwiedziliśmy z młodymi bohaterami Jerozolimę i Demokratyczną Republikę Konga. Poza tym, jak ja się utożsamiam z Max, jeśli chodzi o posiadanie idola! Podzielam to bardzo, choć może niekoniecznie do Alberta Einsteina!

Jestem pewna, że w przyszłości nie tylko będę robić re-read tej książki, ale także będę ją czytać ze swoim dzieckiem, bo myślę, że nie tylko uniwersalna historia, ale także ponadczasowa!