Grząska ziemia recenzja

„Uszłoby mu na sucho to [...], gdybyśmy nie byli tak dobrymi detektywami”, czyli powrót na Szetlandy.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2020-06-29
Skomentuj
1 Polubienie
Już po raz siódmy powracamy na klimatyczne Szetlandy. Seria Ann Cleeves jest jedna z moich ulubionych i z niecierpliwością wyczekuję kolejnych tomów. Autorka przyzwyczaiła nas, że jej książki są świetnie skonstruowane i stanowią doskonały skandynawski kryminał.

Szetlandzka zima. Ulewne opady deszczu powodują osunięcie się ziemi, która pędzi w dół zbocza. W tym samym czasie na pobliskim cmentarzu Jimmy Perez bierze udział w pogrzebie swojego starego przyjaciela. Widzi, jak lawina błota i ziemi uderza w dom. Wszyscy są przekonani, że nikt w nim nie mieszkał, ale Perez udaje się na oględziny miejsca. Odnajduje w zniszczonym wnętrzu ciało ciemnowłosej kobiety. Miała na sobie czerwoną, jedwabną sukienkę, zupełnie niepasującą do srogiej zimy.

Wszczęcie śledztwa staje się konieczne, a w jego trakcie okazuje się, że kobieta była martwa, zanim osuwisko uderzyło w gospodarstwo. Sprawa staje się obsesją Pereza, który za wszelką cenę musi dociec prawdy. Kim była kobieta w czerwonej sukience i dlaczego zginęła?

W Grząskiej ziemi powracają dobrze nam znani bohaterowie. Z każdą kolejną częścią dowiadujemy się o nich coraz więcej. Postacie ewoluują, ale wątek obyczajowy jest tłem dla rozgrywającego się śledztwa i w żadnym stopniu nie przeszkadza. Ponownie zagłębiamy się w sekrety mieszkańców, próbując odgadnąć, kim jest kobieta w czerwonej, jedwabnej sukience.

Jestem oczarowana klimatem Szetland i stylem autorki. Idealnie opisuje pogodę – czytelnik może wczuć się w pochmurny dzień na Szetlandach. Język jest lekki i prosty, więc nie będzie sprawiał problemów. Sama historia jest niezwykle wciągająca i ciekawa. Podobnie jak to miało miejsce w poprzednich tomach, napięcie trzyma do ostatniej strony, nie pozwalając oderwać się choćby na moment. To są książki, które wciągną cię od pierwszych stron. Grząska ziemia trzyma poziom swoich poprzedniczek — nieśpieszna akcja, drobiazgowe śledztwu i niepowtarzalny klimat Szetland.

Grząska ziemia to dobrze skonstruowany kryminał, który swoim klimatem oczaruje nie jednego czytelnika. Ann Cleeves jest jedną z moich ulubionych zagranicznych autorek i z każdym kolejnym tomem potrafi mnie czymś zaskoczyć. Przed nami jeszcze ostatni tom Serii Szetlandzkiej – Wild Fire. Po nim na pewno zrobię reread tej serii i mam nadzieję, że w Polsce ukarzą się także inne książki tej autorki. Fani mrocznych i surowych klimatów na pewno się nie zawiodą. Ann Cleeves to mistrzyni snucia intryg, dlatego podczas lektury jej książek nie będziecie się nudzić. Ciężko będzie mi pożegnać się z tą serią.

Wszystkim, którzy jeszcze nie znają Kwartetu Szetlandzkiego, polecam czytać od pierwszego tomu, żeby nic was nie ominęło. Gwarantuję, że będą to przyjemnie spędzone godziny podczas lektury. A te okładki! Cudowne. Idealnie oddają klimat opowieści. Nieziemskie, śliczne, mroczne, tajemnicze – lepszych bym nie wybrała.

Jeśli tak jak ja jesteście fanami serii Szetlandziej, to zapoznajcie się z serialem Shetland, który został wyprodukowany przez BBC i który jest oparty na książkach Cleeves. Tylko uważajcie na spoilery, ponieważ serial nie jest tworzony według kolejności wydawania książek (pierwszy sezon – Czerwień kości, drugi sezon – Czerń Kruka, Martwa woda, Błękit błyskawicy). Serial liczy 6 sezonów, więc na pewno umili wam czas oczekiwania na kolejny tom.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Grząska ziemia
Grząska ziemia
Ann Cleeves
7.8/10
Cykl: Kwartet szetlandzki, tom 7

Szetlandzka zima. Ulewne opady deszczu powodują osunięcie się ziemi, która pędzi w dół zbocza. W tym samym czasie na pobliskim cmentarzu Jimmy Perez bierze udział w pogrzebie swojego starego przyjaci...

Komentarze
Grząska ziemia
Grząska ziemia
Ann Cleeves
7.8/10
Cykl: Kwartet szetlandzki, tom 7
Szetlandzka zima. Ulewne opady deszczu powodują osunięcie się ziemi, która pędzi w dół zbocza. W tym samym czasie na pobliskim cmentarzu Jimmy Perez bierze udział w pogrzebie swojego starego przyjaci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To już siódme spotkanie z detektywem Jimmy’m Perezem i Szetlandami. Co tym razem przygotowała dla nas autorka, Ann Cleeves? Akcja rozpoczyna się podczas pogrzebu jednego z sąsiadów Pereza, znanego...

@nataliaxs23 @nataliaxs23

„Grząska ziemia” Ann Cleeves Mieszkańcy Ravenswick zgromadzili się na pogrzebie Magnusa. Na Szetlandach miejsca pochówku znajdowały się niedaleko wody i właśnie to w tej chwili spowodowało, że ...

@ReniBook @ReniBook

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

The Naturals. Genialne umysły
„— Czasami ofiary stanowią substytut — zawyrokował w końcu Dean. - Jestem żonaty, ale nigdy nie uszłoby mi na sucho zabójstwo żony, dlatego morduję dziwki i udaję, że to ona. Umiera moje dziecko i odtąd każdego malucha w czapce z daszkiem traktuję jak swojego”, czyli młodzieżowy kryminał.

Genialne umysły to pierwszy tom serii The Naturals autorstwa Jennifer Lynn Barnes, którą możecie kojarzyć ze słynnej serii The Inheritance Games. To zaskakująco krótka k...

Recenzja książki The Naturals. Genialne umysły
Bliźniaczy płomień
„Aleks, chciałabym ci powiedzieć, że z czasem będzie łatwiej, ale możliwe, że już nigdy nie zapełnisz tej pustki. Wierzę, że w pewnym momencie nauczysz się z tym żyć”, czyli green flag pośród książek.

Bliźniaczy płomień to literacki debiut Maksa Kuznowicza, którego w Instagramowym świecie możecie kojarzyć jako bookovicz. Sięgnęłam po tę książkę, szukając pozycji, któr...

Recenzja książki Bliźniaczy płomień

Nowe recenzje

Mine to Have
Polecam
@azarewiczu:

"A tak naprawdę to pragnę codziennie budzić się przy nim rano i jeść razem z nim śniadanie. Robić to, co robią wszystk...

Recenzja książki Mine to Have
Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia
@almos:

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemn...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Złe dziecko
Złe dziecko
@monika.sado...:

Nikt nie rodzi się zbrodniarzem, ale w każdym skrywa się zło, które niespodziewanie może się zbudzić. Jesteśmy mrocznym...

Recenzja książki Złe dziecko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl