Kobieta w deszczu recenzja

Uwierzyć w siebie

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Moncia_Poczytajka ·3 minuty
2023-06-07
Skomentuj
9 Polubień
Zazwyczaj recenzje piszę zaraz po zakończonej lekturze książki, jednak tym razem zdarzył mi się wyjątek. "Kobietę w deszczu" Doroty Milli przeczytałam tydzień temu, a dopiero dzisiaj zebrałam się do opisania swoich wrażeń. I co ciekawe... historia na tyle mocno zapadła mi w pamięć, że pomimo upływu czasu wrażenia nadal pozostają żywe.

Autorka zabiera czytelnika do swojego rodzinnego Kołobrzegu, gdzie przy akompaniamencie szumu morskich fal mamy okazję poznać trzy niesamowite kobiety borykające się z problemami natury życiowej i emocjonalnej. Aletta Różańska jest psychologiem i psychiatrą. Pracuje w miejskim szpitalu i prowadzi prywatną praktykę dla osób zmagających się z wewnętrznymi demonami. Kobieta odziedziczyła gabinet po swoim zmarłym mentorze - doktorze Boguszu Zakrzewskim, który był dla niej niczym ojciec. Tymczasem rodzina zmarłego coraz dobitniej upomina się o spadek. Julia Ochota szuka pomocy i zrozumienia u psychoterapeutki, gdyż jej związek z Damianem przechodzi kryzys. Wyczerpana i zrozpaczona dziewczyna tkwiąca od pięciu lat w toksycznej relacji nie potrafi poradzić sobie z emocjami. Do gabinetu Aletty trafia też Eryka Raczyńska - kobieta po przejściach w wieku czterdzieści+, z dwójką nastoletnich synów i mężem, który opuścił ją jakiś czas temu, ale zdecydował się wrócić i zamieszkać w ich wspólnym domu. Kobieta nie potrafi poradzić sobie z samą sobą, a jedynym sposobem na rozładowanie negatywnych emocji są dla niej przekleństwa, których nadużywa w kontaktach z otoczeniem. Wszystkie trzy kobiety wydają się nadawać na tych samych falach, są dla siebie wsparciem i łączy ich wyjątkowa więź. Subtelna granica pomiędzy pacjentem i terapeutą zaciera się, a pojawia się prawdziwa przyjaźń. Wydarzenia nabierają jeszcze większych rumieńców, gdy do gry wkracza agencja detektywistyczna...

"Kobieta w deszczu" to fascynująca powieść psychologiczna, z której możemy uzyskać sporo interesujących informacji na temat związków, także tych toksycznych, w które najczęściej wikłamy się z wyboru. Możemy poznać mechanizmy kierujące naszym postępowaniem i emocjami. Dość dokładnie przyglądamy się portretowi człowieka o zaburzeniach narcystycznych, który nie cofnie się przed niczym, aby dla poprawy własnego samopoczucia i podbudowania ego manipulować drugą osobą.

Autorka po raz kolejny dostarczyła mi ogromnej dawki pozytywnych emocji. Powieść skłania do refleksji i stanowi swego rodzaju przestrogę przed wchodzeniem w niezdrowe relacje. Mechanizmy postępowania i schematy działania są bowiem analogiczne i warto zasięgnąć o nich dokładniejszych informacji.
"Kobieta w deszczu" to optymistyczna historia dająca nadzieję na nowy początek. Zachęca do zmian oraz zawalczenia o siebie i własne szczęście. Toksyczne relacje doprowadzają do zguby i tylko odwaga i determinacja są w stanie położyć im kres. Przepiękna opowieść o prawdziwej przyjaźni, która jest wsparciem i ucieczką w najtrudniejszych momentach życia.

Historia urzekła mnie również z uwagi na wyjątkowe bohaterki. Każda ma w sobie to "coś", co powoduje, że chcemy się z nimi zaprzyjaźnić. Krucha i delikatna Julia wzbudza czułość i empatię. Wyrozumiała Aletta o nieprzeciętnej intuicji to profesjonalistka, której bez wahania możemy powierzyć swoje rozterki i problemy. Przedsiębiorcza Eryka natomiast to kobieta wulkan, z którą można przysłowiowe konie kraść. Nie znosi bezczynności i stagnacji, a wyzwania są jej motorem napędowym.

Pikantnego smaczku tej opowieści dodaje wątek kryminalny, który intryguje nas od samego początku i podsyca zainteresowanie. Sporo niedopowiedzeń oraz przemilczanych spraw z przeszłości buduje atmosferę zagadkowości, którą tak bardzo cenię sobie w książkach.

Lubię powieści Doroty Milli. Ciekawe pomysły na fabułę, dojrzały styl, dopracowane detale i mnóstwo emocji sprawiają, że lektura jej książek jest czystą przyjemnością. Każda historia to inne życiowe problemy, różnorodna tematyka i zazwyczaj... szum fal bijących o brzeg. Jeśli lubicie takie klimaty, to pokochacie tę historię podobnie jak ja. Cieszę się bardzo, że "Kobieta w deszczu" to pierwsza część nadmorskiej sagi, która niebawem doczeka się kontynuacji. Już nie mogę się doczekać następnego tomu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-31
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kobieta w deszczu
Kobieta w deszczu
Dorota Milli
8/10
Cykl: Saga nadmorska (Dorota Milli), tom 1

Klimatyczny Kołobrzeg i historia, która udowadnia, że dobre dni jeszcze przed nami, a wszystko, co złe, można przezwyciężyć, zostawiając za sobą. Aletta Różańska po śmierci swojego mentora przejmu...

Komentarze
Kobieta w deszczu
Kobieta w deszczu
Dorota Milli
8/10
Cykl: Saga nadmorska (Dorota Milli), tom 1
Klimatyczny Kołobrzeg i historia, która udowadnia, że dobre dni jeszcze przed nami, a wszystko, co złe, można przezwyciężyć, zostawiając za sobą. Aletta Różańska po śmierci swojego mentora przejmu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Kobieta w deszczu” to książka, która od pierwszych stron wciąga czytelnika w magiczny świat klimatycznego Kołobrzegu i historii, która pokazuje, że dobre dni jeszcze przed nami, a nawet w obliczu tr...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

@Obrazek „Wcześniej, czy później prawda i tak w nas uderza. Możemy zamykać na nią oczy, odwracać głowę, ale tylko do pewnego momentu.” Problemy są wpisane w naszą drogę życiową pokazując nam, co...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadrobić zaległości decydując się na powieść obyczajową...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Miłość za zakrętem
Nadzieja na miłość

Pod wpływem jednego z wyzwań czytelniczych sięgnęłam po powieść Kingi Gąski "Miłość za zakrętem". Nie miałam wówczas pojęcia, że jest to trzecia część dłuższej historii,...

Recenzja książki Miłość za zakrętem

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri