Nocny ogień recenzja

Uzależnieni od policyjnej roboty

Autor: @almos ·2 minuty
2024-11-07
1 komentarz
28 Polubień
Obserwuję ostatnio olbrzymi wysyp kryminałów, niestety zdecydowana większość z nich jest marnej jakości. Dlatego z przyjemnością wracam do ulubionych autorów, mając nadzieję, że utrzymują swój wysoki poziom. Tak właśnie jest z recenzowaną pozycją Michaela Connelly'ego, już dwudziestą pierwszą jego książką, którą przeczytałem.

Rzecz zaczyna się tak, że bohater Connelly'ego detektyw z Los Angeles, Harry Bosch, jest już na emeryturze, ma problemy zdrowotne: po operacji kolana porusza się o lasce. Ale wciąż kręcą go nierozwiązane zagadki kryminalne. W tym tomie pomaga swemu przyrodniemu bratu, adwokatowi Mickeyowi Hallerowi wygrać sprawę o zabójstwo sędziego; oskarżonym jest człowiek chory psychicznie, obciążają go dowody DNA, ale Bosch znajduje sprytny sposób, aby go uniewinnić. Potem zaczyna pracować nad śledztwem w sprawie prawdziwego zabójcy sędziego.

Bosch współpracuje też z Renée Ballard, policjantką pracującą na nocnych zmianach, nazywanych w żargonie policyjnym 'zmianami cmentarnymi'. To świetna śledcza, która kiedyś była zatrudniona w Wydziale Zabójstw, była wtedy molestowana przez szefa, wniosła oskarżenie, szef wyszedł z tego bez szwanku, a ją zesłano na nocki. Ballard prowadzi specyficzne życie: mieszka z psem w namiocie na plaży, w nocy pracuje, a w dzień śpi albo surfuje, ale lubi swoje życie outsiderki.

W tym tomie Ballard bada sprawę bezdomnego, który spalił się w nocy w swoim namiocie, wszystko wskazuje na wypadek – przypadkowe zaprószenie ognia, ale nasza detektyw nie odpuszcza i szybko okazuje się, że parę osób miało motyw, by zgładzić ofiarę pożaru.

W jeszcze innym, równoległym wątku Ballard i Bosch razem pracują nad sprawą zabójstwa sprzed 30 lat, została ona zostawiona Boschowi niejako w spadku przez jego mentora – Johna Jacka Thompsona, niedawno zmarłego ekspolicjanta. Ciekawie jest opisane, jak oboje w swoim wolnym czasie wgryzają się w śledztwo – przesłuchują świadków, studiują akta, tak ciężko pracują, że nie dosypiają. Pytanie: po co to robią? No cóż, wykrywanie sprawców zabójstw, śledztwo policyjne, to jest ich życie, wręcz są od tego uzależnieni. Zwłaszcza Bosch, który dobiega już siedemdziesiątki, ale wciąż rozgryza stare niewyjaśnione zbrodnie z uporem psa gończego. Poza tym dla naszej pary policyjna praca jest wszystkim, nie mają prawie żadnego życia prywatnego. Piszę prawie, bo Bosch ma córkę, która studiuje daleko od domu, a Ballard czasami odwiedza babcię, która ją wychowała. Bardzo to smutne obrazki...

Napisane to niezwykle zajmująco, trudno się oderwać od lektury, przy okazji dostajemy trochę realistycznych obrazków z LA: całe tabuny bezdomnych w niektórych dzielnicach, nocny sklep z alkoholem w trudnej dzielnicy, który wygląda jak dobrze chroniony bank, itd.

Dobrze, że starzy mistrzowie wciąż piszą kryminały...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-28
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nocny ogień
Nocny ogień
Michael Connelly
8/10
Cykl: Harry Bosch, tom 22

Harry Bosch i detektyw Renée Ballard z policji Los Angeles ponownie łączą siły. Tym razem chodzi o sprawę morderstwa, na punkcie której obsesję miał dawny mentor Boscha, John Jack Thompson. Kiedy ...

Komentarze
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · 15 dni temu
Kiedyś zaczytywałem się jego książkami :)
× 3
@Asamitt
@Asamitt · 10 dni temu
Obecnie też wypożyczam;)
× 3
Nocny ogień
Nocny ogień
Michael Connelly
8/10
Cykl: Harry Bosch, tom 22
Harry Bosch i detektyw Renée Ballard z policji Los Angeles ponownie łączą siły. Tym razem chodzi o sprawę morderstwa, na punkcie której obsesję miał dawny mentor Boscha, John Jack Thompson. Kiedy ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie