W cieniu Sheratona recenzja

W cieniu Sheratona

Autor: @WioletaSadowska ·2 minuty
2012-03-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po lekturze „Spowiedź bezrobotnego”, czas na drugą książkę Pana Ireneusza Gębskiego. O tej pozycji dowiedziałam się od samego autora. Cieszę się, że udało się panu Irkowi wydać kolejną książkę.

„W cieniu Sheratona” to krótki wycinek z życia polskich emigrantów mieszkających w Anglii. Jurek - rozwodnik i ojciec nastolatki, pracujący na zmywaku w hotelu Sheraton, próbuje się odnaleźć na emigracji. Ewelina – świeżo upieczona absolwentka biologii, wyjeżdża do Anglii po porzuceniu przez narzeczonego oraz z braku perspektyw płacowych. Rafał i Ania – para z kilkuletnim stażem w związku w którym zaczyna się coś psuć. Wszyscy opisani wyżej bohaterowie pracują w nadmorskim kurorcie - hotelu Sheraton w otoczeniu anglików i innych przybyszów zza wschodu. Pomiędzy Jurkiem i Eweliną, pomimo znaczącej różnicy wieku zaczyna rodzić się uczucie. Jednocześnie związek Ani i Rafała jest pełen napięć oraz żalów.

Perypetie miłosne bohaterów, przeplatają się z perspektywą stosunków panujących w pracy. Czytelnik widzi, jak naprawdę wygląda życie i praca na obczyźnie, często wśród niezbyt przychylnie nastawionych ludzi wokół. Emigracja zarobkowa do Anglii obecnie dotyczy wielu osób. Nie ma chyba rodziny w której ktoś nie wyjechałby do tego kraju. Autor pokazuje realistyczny obraz życia w UK. Życia, które nie jest kolorowe i usłane różami jak wielu sądzi. Bardzo często jest tam bardzo trudno, a zarobki wcale nie są takie duże.

Pan Irek świetnie moim zdaniem ukazał naszą polską cechę narodową, z której nie powinniśmy być dumni. Chodzi mianowicie o chwalenie się swoim majątkiem oraz stwarzanie pozorów bogactwa. Stawanie swoim samochodem pod polskim kościołem w Anglii w niedzielę, jest doskonałym pretekstem do pochwalenia się swoją własnością. Śmieszne jednakowoż jest to smutna prawda o nas.

Autor również umiejętnie wprowadził rzeczywistą postać ze swojej wcześniejszej książki „Spowiedź bezrobotnego”. Chodzi mianowicie o Berniego. W Sheratonie jest swoistym symbolem cwaniactwa i manipulacji. Brawa dla autora za tak zręczne wprowadzenie tej postaci do książki.

Domyślam się, po lekturze wcześniejszej pozycji, że pomysł na książkę powstał pod wpływem osobistych doświadczeń autora. Dlatego pewnie, życie emigrantów nakreślone jest tak realistycznie.

Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie, lektura na jeden wieczór. Pozwala na chwilę wczuć się w sytuację bohaterów, podejmujących życiowe decyzje. Być może Pan Irek szykuje kolejną książkę z dalszymi losami czwórki naszych rodaków. Z chęcią dowiedziałabym się jak potoczyły się ich dalsze perypetie.

Polecam przeczytać, w szczególności dla tych, którzy sądzą, że życie na emigracji to raj na ziemi. Naprawdę warto.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-03-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W cieniu Sheratona
W cieniu Sheratona
Ireneusz Gębski
7.7/10

Ciężkie jest życie emigranta. Jurek, Ewelina, Rafał i Ania wyjechali do Anglii w poszukiwaniu pracy. Świat, który tam zastali, daleki jest od ideału. Czy związek Rafała i Ani przetrwa? Czy czterdzie...

Komentarze
W cieniu Sheratona
W cieniu Sheratona
Ireneusz Gębski
7.7/10
Ciężkie jest życie emigranta. Jurek, Ewelina, Rafał i Ania wyjechali do Anglii w poszukiwaniu pracy. Świat, który tam zastali, daleki jest od ideału. Czy związek Rafała i Ani przetrwa? Czy czterdzie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Emigracja to temat, o którym każdy z nas coś wie — więcej lub mniej, ale jednak. Jest to również popularny motyw w książkach. Życie emigranta zazwyczaj nie jest łatwe, ale jednocześnie bywa bardzo in...

@viki_zm @viki_zm

Wcześniej nie czytałam żadnej książki Gębskiego. Nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. „W cieniu Sheratona” to powieść, która jest dosyć krótka. Mimo niewielkiej objętości, ukazuje w pełni jak wy...

@natkawes @natkawes

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Mona
Google to antypowieść dla ludzkiej powieści

"My, pisarze, jesteśmy dowodem na to, że życie jest książką i że się pisze". Czy twórczość pisarska jest jak monstrum? Czy każdy pisarz karmi swojego potwora? Czy wszy...

Recenzja książki Mona
Sekrety domu. Bille. Tom 2
Puste pokoje

"Marzyciele często mają rację. I to właśnie oni zmieniają świat, a nie ci, co chowają głowę w piasek". Dom rodziny Bille to nie tylko tytułowe sekrety, które zbudowały...

Recenzja książki Sekrety domu. Bille. Tom 2

Nowe recenzje

Polichromia
Tajemnicze morderstwa i łacińskie sentencje
@madalenakw:

"Polichromia" Joanny Jodełki to kryminalna opowieść osadzona w realiach współczesnego Poznania, która wciąga czytelnik...

Recenzja książki Polichromia
Tajemnica położnej
Położyć kres waśni
@monweg:

Autorka czterech, dość dobrze przyjętych przez czytelników powieści, tym razem ma nam do zaoferowania książkę z sekrete...

Recenzja książki Tajemnica położnej
Bez wyboru
Bez wyboru...
@ewelina.czyta:

Gorący i zakazany romans, mafijne porachunki, tajemnice, intrygi skrajne emocje i miłość, która przetrwała wbrew wszyst...

Recenzja książki Bez wyboru
© 2007 - 2024 nakanapie.pl