„Na pewne rzeczy nie mamy wpływu. Trzeba pozwolić im biec swoim torem, a samemu podążać własną drogą.”
Akcja „Kliniki”, dzieje się w alternatywnej rzeczywistości w Katowicach. Jest, to powieść o strachu, uprzedzeniach i samotności. Pokazuje, jak łatwo można manipulować człowiekiem zdezorientowanym, przepełnionym lękiem, niepewnym przyszłości. Gaja trafia do szpitala, ale nie pamięta, co wydarzyło się, zanim tu się znalazła. Leki, które otrzymuje, powodują, że nie ma władzy nad swoim ciałem i umysłem, ale coraz więcej rzeczy, które dzieją się wokół, wydaje jej się nielogicznych i dziwnych. Musi znaleźć w sobie siłę, musi walczyć. Kiedy Gaja próbuje dociec prawdy i zmienić swoje położenie akcja książki przyspiesza i nabiera niesamowitego tempa. Wcześniej niestety za dużo się nie dzieje, zapewne ze względu na charakter historii i stan psychiki bohaterki.
„Klinika”, to powieść bardzo zgrabnie napisana, która może się podobać i czyta się ją jednym tchem. Wspaniały pomysł na fabułę, dobry styl autorki, bardzo dobrze skonstruowana intryga powieści, oraz szokujący finał. Nie obyło się jednak bez drobnych zgrzytów. Jeżeli podobały mi się retrospekcje, które dały pełniejszy obraz życia Gai, zanim znalazła się w szpitalu, to męczyły dziwne monologi bohaterki, pozbawione zupełnie napięcia. Gaja ma problemy sama ze sobą, dlatego w którymś momencie traci wiarygodność i staje się irytująca. Za dużo jej przemyśleń, powtarzających się odczuć.
Rozwój medycyny, pozwala na coraz bardziej śmiałe mierzenie się z niemożliwym. To, co parę lat wstecz było tylko abstrakcją i marzeniem, teraz już nowoczesna medycyna wykorzystuje i w wielu przypadkach ratuje ludzkie życie. Zachłyśnięcie się nowymi możliwościami prowadzi także do niebezpiecznych eksperymentów, niemających nic wspólnego z etyką lekarską. Gdy w pobliżu kręcą się możni tego świata, zaczyna pachnąć korupcją. Polityka od dawna kojarzy mi się z bagnem i działaniami na własną korzyść, zwyczajnie z „brudną grą” i nie ma to większego znaczenia, jaka nacja polityczna, akurat dzierży władzę.
Gaja żyje dzięki nowoczesnej medycynie, w przeciwnym razie nie miałaby szans, podobnie jak jej przyjaciel, Kajtek, w którym miała ogromne wsparcie. Pewnego dnia Kajtek zniknął i wszelki ślad po nim zaginął. Dziewczyna bezskutecznie szuka go przez wiele lat, podobnie jak jego matka. Jej poszukiwania przeradzają się w obsesję, na co niechętnym okiem patrzy jej chłopak. Skojarzenie, które mi się nasunęło podczas lektury, to opowieść o Gerdzie i Kay’u z Królowej śniegu. Tylko ta historia to nie bajka i trudno oczekiwać w niej happy endu.
Klaudia Muniak pisze thrillery medyczne, które są, czym nowatorskim na polskim rynku, ale wypadają bardzo wiarygodnie, bo autorka dzięki swojemu wykształceniu, doskonale czuje się w terminologii medycznej. Widać, że nie obawia się poruszać trudnych i kontrowersyjnych tematów, szczególnie dylematów natury etycznej i moralnej. Przedstawia niechlubny obraz naszego społeczeństwa, które staje się coraz mniej tolerancyjne. Oczami głównej bohaterki widzimy bolesną i realną rzeczywistość w naszym kraju, chociaż to fikcja, a akcja dzieje się w alternatywnej rzeczywistości, to zaklinajmy przyszłość, aby ta fikcja, nigdy nie stała się prawdą.
„Czy to, co nieuchronne, zawsze nas odnajdzie ?”
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Kobiece.
Nowy thriller medyczny autorki Psychopaty i Nie ufam już nikomu Jego zniknięcie to dopiero początek Gaja zawdzięcza życie rozwojowi medycyny i leczeniu metodą modyfikacji genomu w okresie pre...
Nowy thriller medyczny autorki Psychopaty i Nie ufam już nikomu Jego zniknięcie to dopiero początek Gaja zawdzięcza życie rozwojowi medycyny i leczeniu metodą modyfikacji genomu w okresie pre...
Czy możemy czuć się bezpiecznie? Czy wychodząc z domu możemy ślepo wierzyć, że wrócimy do niego cali i zdrowi? Chyba jednak nie, a boleśnie się o tym przekonała moja kolejna bohaterka, Gaja. Gaja to...
"klinika" Klaudia Muniak to moje pierwsze spotkanie z piórem tej autorki i powiem wam szczerze że bardzo mnie ta historia poruszyła. Z początku podchodziłam do niej trochę sceptycznie bojąc się, że b...
@annawalczak87
Pozostałe recenzje @gala26
𝗭𝗮𝗴𝗺𝗮𝘁𝘄𝗮𝗻𝗲 𝗿𝗲𝗹𝗮𝗰𝗷𝗲
Dla nikogo chyba nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rogala należy do grona moich ulubionych autorek. Uwielbiam jej styl pisania i historie, które tworzy. W każdej z nich ...
𝑅𝑎𝑘 to historia stalkera z Tindera, który przez czternaście lat oszukiwał i wykorzystywał kobiety, czując się całkowicie bezkarny. Manipulował ludźmi, aż do momentu, gdy...