Śmierć w Breslau recenzja

W klimacie przedwojennego Wrocławia.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Anna_Natanna ·3 minuty
2020-06-02
1 komentarz
8 Polubień
"Śmierć w Breslau" to pierwsza z książek Marka Krajewskiego, których bohaterem jest pracujący w policji kryminalnej Wrocławia, w latach 30 - tych ubiegłego stulecia, Eberhard Mock. To również moje pierwsze spotkanie z Markiem Krajewskim, z wykształcenia filologiem klasycznym i specjalistą w zakresie językoznawstwa łacińskiego, byłym wykładowcą Uniwersytetu Wrocławskiego, a obecnie autorem kryminałów.
Książka wydana przez Wydawnictwo Śląskie w 2006 roku pochodzi z mojego zbioru bibliotecznego. Jej okładka intryguje swym wyglądem doskonale wpisując się w tematykę tego kryminału. Znajdujemy na niej zachęcające do sięgnięcia po " Śmierć w Breslau" informacje typu :"Lata trzydzieste we Wrocławiu: mroczny erotyzm, faszyzm, zbrodnie." czy też : "Śmierć w Breslau" łączy w sobie elementy "czarnego kryminału" i horroru."[*] I to jest prawdą. W książce tej mamy bowiem, jak w klasycznym czarnym kryminale, do czynienia z bardzo realistycznie, a nawet brutalnie ukazanym obrazem rzeczywistości lat 30 - tych we Wrocławiu, a wynikających z dojścia do władzy Hitlera co sprawia, że sytuacja polityczna w mieście ulega pełnej grozy zmianie wraz z obejmowaniem stanowisk przez funkcjonariuszy SS i nikt czuć się bezpieczny nie może. Realia te są równie ważne, jak sama intryga kryminalna, gdyż mają zasadniczy wpływ na postępowanie głównego bohatera. Jej akcja zaś rozgrywa się w dwuznacznej atmosferze podejrzanych, a co za tym idzie niebezpiecznych dzielnic miasta, domów uciech czy też knajp, ale również w rezydencjach zdegenerowanych arystokratów, jak i wysokich funkcjonariuszy partyjnych SA i jest niezwykle zagmatwana oraz mroczna.
Główny bohater kryminału, Eberhard Mock, którego poznajemy już jako radcę kryminalnego, mającego chrapkę na stanowisko szefa policji kryminalnej we Wrocławiu, to człowiek nie wzbudzający sympatii. Mason, należący do jednej z trzech wrocławskich lóż masońskich, co prawda świetny w swej pracy, ale obrzydliwy koniunkturalista kierujący się wyłącznie własnym interesem, a przy tym pozbawiony skrupułów i nie gardzący nie mającymi nic wspólnego z etyką metodami, które pozwalają mu awansować. Bystry obserwator środowiska, w którym pracuje, a także w którym zażywa uciech, zdobywa kompromitujące informacje o swoich współpracownikach, a także innych osobach, które w odpowiednim dla siebie momencie wykorzystuje w celach zawodowych czy też osobistych.I tak, oprócz wyników w pracy, awans na radcę kryminalnego zdobywa przy wydatnej pomocy zastosowanego szantażu, natomiast do awansu na szefa policji pomaga mu prowadzone i zakończone z budzącym wątpliwości rezultatem w maju 1933 roku śledztwo w sprawie zgwałconej i w sposób makabryczny zamordowanej córki jednego z jego znajomych, należącego do tej samej loży, masona, barona von der Maltena.
Śledztwo to, wznowione w lipcu 1934 przez sprowadzonego, przez barona - z Berlina, Herberta Anwaldta, stanowi główną kanwę kryminału. Herbert Anwaldt to równie mało sympatyczna choć intrygująca postać. Wychowany w sierocińcu, obsesyjnie bojący się wszelakiego robactwa i nadużywający alkoholu, ale będący świetnym policjantem kryminalnym okazuje się być nieślubnym synem von der Maltena, a co za tym idzie narażonym również na zemstę dziwnej sekty jezydów, której się kiedyś naraził prapraprzodek Maltenów, a której jak wspólnie z Mockiem odkryli padła jego przyrodnia siostra.
Oprócz obydwu prowadzących śledztwo przez kryminał przewija się cała plejada świetnie nakreślonych postaci, mniej lub bardziej zdegenerowanych, zarówno mężczyzn, jak i kobiet, jak to w półświatku bywa. To sprawia, że powieść posiada specyficzną, mroczną nie pozbawioną grozy atmosferę.

Dużym walorem książki jest przedwojenny Wrocław ze swoim dekadenckim klimatem okresu międzywojennego, po którego wielu ulicach czytelnik wędruje wraz z jeżdżącym swym adlerem Mockiem, a także rozgrywająca się w dużym tempie akcja, która wciąga i zaskakuje częstymi zwrotami by w końcu zadziwić niespodziewanym sposobem rozwiązania intrygi kryminalnej - dopiero w roku 1951.

"Śmierć w Breslau " Marka Krajewskiego to świetny, błyskotliwy kryminał w swoim gatunku. Posiada wciągającą intrygę, której rozwikłaniem zajmuje się wprawdzie nie wzbudzający sympatii, zgorzkniały i pozbawiony zasad moralnych osobnik, który jednak mimo wszystko robi to w sposób inteligentny chociaż często brutalny, a nawet niezgodny z prawem. Zadziwiająca jest jego niebywała umiejętność adaptacji do politycznych zmian, jakie zachodzą w latach 1933 do 1951, w jakich osadzona jest akcja książki, by móc realizować zamierzone cele co dodatkowo sprawia, że kryminał jest dla czytelnika atrakcyjny.

Czytałam tę książkę Marka Krajewskiego z dużym zainteresowaniem toteż z przyjemnością sięgnę po kolejne książki opowiadające o Eberhardzie Mocku, które na to czekają na półce mojej biblioteczki.

* Marek Krajewski, "Śmierć w Breslau", Wydawnictwo Dolnośląskie, 2006, tekst z okładki.



Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śmierć w Breslau
12 wydań
Śmierć w Breslau
Marek Krajewski
7.5/10

Śmierć w Breslau łączy w sobie elementy "czarnego kryminału" i horroru. Akcja tej pasjonującej powieści toczy się w bardzo dokładnie zarysowanych realiach historycznych i topograficznych międzywojenne...

Komentarze
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Zamierzam czytać. A jeśli chodzi o Twoją biblioteczkę to zaczynam się zastanawiać czego w niej nie masz.... W sumie to Ci trochę zazdroszczę, bo ja przez 4/5 życia w zasadzie nie mogłam sobie pozwolić na kupowanie książek. Prawie zawsze wypożyczałam. Wyjątek był epizod z blogowanie, ale wtedy każdą książkę musiałam czytać szybko. I to też się stało uciążliwe.
× 1
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Tej i drugiej książki z tej serii już nie mam.....wymieniłam na finta.pl za inne.
Książek mam sporo, ale miałam długi okres, gdy nie kupowałam nic. Dopiero, gdy zaczęłam blogować. Ale nie tylko kupowałam.
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Kryminałów nie warto trzymać i obyczajówek, bo raczej są one na jedno czytanie. Koliberków Ci zazdroszczę i innych nieosiągalnych już staroci...
Ciekawe ile książek ja będę miała za 20 lat ;)
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Z pewnością sporo.Ile Ci w roku przybywa, a ile ubywa...?
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Dużo mi przybywało z bloga, teraz mało. 6 rocznie? Te po angielsku po złotówce oddaję komu się da. Ale to papierowe. Teraz jesteśmy przy problemie kupna regału na książki, żeby pomieścić to, co jest.
Śmierć w Breslau
12 wydań
Śmierć w Breslau
Marek Krajewski
7.5/10
Śmierć w Breslau łączy w sobie elementy "czarnego kryminału" i horroru. Akcja tej pasjonującej powieści toczy się w bardzo dokładnie zarysowanych realiach historycznych i topograficznych międzywojenne...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kilka lat temu, gdy byłam ze współczesnym pisarstwem do tyłu, Almos podał mi kilka nazwisk jego zdaniem dobrych autorów polskich kryminałów. I tak sobie ich czytam. Pan Marek Krajewski o aksamitnym g...

@Renax @Renax

W mieście kiełkującego antysemityzmu dochodzi do brutalnego, rytualnego morderstwa córki prominentnego barona, jej guwernantki i kolejarza pociągu relacji Wrocław - Berlin, gdzie dokonano ów mordu. Ś...

@oczytanakryminolog @oczytanakryminolog

Pozostałe recenzje @Anna_Natanna

Sen o okapi
Lektura, która może poprawić nastrój.

Często z tą książką Mariany Leky spotykałam się w internecie i za każdym razem czytałam o tym jaka to świetna lektura. Toteż ucieszyłam się, gdy zobaczyłam ją w swojej b...

Recenzja książki Sen o okapi
Dziewczyna o zielonych oczach
Dojrzewanie do samodzielności.

" Najsympatyczniejszych mężczyzn znajduje się w książkach - fascynujących, skomplikowanych, romantycznych, takich, których uwielbiam najbardziej". Caithlen, której uda...

Recenzja książki Dziewczyna o zielonych oczach

Nowe recenzje

Beztroska
Beztroska
@snieznooka:

„Beztroska” to drugi tom trylogii Bezsilna autorstwa Lauren Roberts. Nie spodziewałam się, że wkrótce po lekturze nowel...

Recenzja książki Beztroska
Kocham chłopaka mojej babci
Świąteczny romans z nutką dobrego humoru
@alien125:

Jagoda, chociaż jest młodą, niezależną i zaradną kobietą, która samotnie wychowuje córeczkę i ma własną firmę, cały cza...

Recenzja książki Kocham chłopaka mojej babci
Pan Błysk
"Pan Błysk"
@Darek:

Nowe wydanie książki "Pan Błysk" J.R.R. Tolkiena to prawdziwa perełka, która łączy w sobie literacką prostotę z artysty...

Recenzja książki Pan Błysk
© 2007 - 2024 nakanapie.pl