Żywica recenzja

W krainie syfu...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Ewelina229 ·1 minuta
2020-02-07
1 komentarz
19 Polubień
Pierwszy raz spotkałam się z lekturą o takiej treści, trudno jest mi to wytłumaczyć, wyjaśnić, ale czytałam różne książki, ich treści były o różnej tematyce, często brutalne, gdzie nie dowierzałam że tak można, że takie coś się dzieje,  ale to co spotkałam w książce "Żywica" totalnie mnie zaskoczyło, może dlatego, że spodziewałam się czegoś nieco innego? Ale to wcale nie znaczy, że czuję się zawiedziona - wręcz przeciwnie, to naprawdę dobra książka, dopracowana w drobnych szczegółach. Wybaczcie, nie umiem opisać jej fenomenu, macie czasami tak, że coś Wami wstrząsa a nie potraficie tego ubrać w słowa? ja właśnie w przypadku tej książki tak mam.  Być może wiele osób stwierdzi, że jest nudna, ja też przez pierwsze strony brnęłam nieco w zwolnionym tempie, ale nawet nie wiem kiedy nadszedł moment, gdzie nie chciałam już przerywać czytania. 

Rodzina Haarder mieszka na odosobnionej małej wyspie, mają siebie - nie czują potrzeby kontaktowania się z obcymi, brak sąsiadów jest im na rękę, dla mieszkańców sąsiedniej wyspy są nieszkodliwymi dziwakami żyjącymi w swoim własnym świecie.... nieco dziwni, ale nigdy nie stwarzający problemów.... nikt tak naprawdę nie wie jak żyją -  ojciec, matka i 9letnia córka, był jeszcze syn, który zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach.... Dziewczynka nie chodzi do szkoły, nie zna innych dzieci, bawi się tylko w towarzystwie zmarłego brata bliźniaka...
Pewnego dnia jednak ojciec zgłasza również zaginięcie 9 letniej Liv, nikt nie wie co się stało z dziewczynką, tym bardziej nikt nie podejrzewa, że dziecko żyje. 

"Żywica" to przerażająca i zarazem niesamowicie smutna, przytłaczająca historia rodziny, która powoli przez lata popada w totalne niezrównoważenie, małżeństwo, gdzie oboje są na tyle słabi, że nie potrafią wzajemnie się mobilizować do działania, dziecko, które od najmłodszych lat uczone jest życia "na dzikusa", które nie poznało wartości jakich uczone są dzieci w zwykłych domach - porządek, higiena - to obce pojęcia dla Liv... 
Najgorsze jest chyba to, że tacy ludzie naprawdę istnieją, jest wiele takich rodzin, co mnie absolutnie przeraża. Polecam każdemu tę lekturę, to naprawdę kawał dobrej historii z którą warto się zapoznać. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-07
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żywica
Żywica
Ane Riel
7.9/10

Co się dzieje, jeśli kochasz kogoś tak bardzo, że chcesz go zatrzymać przy sobie za wszelką cenę, w bezpiecznym miejscu? Rodzina Haarder mieszka na odosobnionej, porośniętej świerkami małej wysepce ...

Komentarze
@ilona_m2
@ilona_m2 · prawie 5 lat temu
Dziewczynka bawiąca się w obecności zmarłego brata bliźniaka - te jedno zdanie wystarcza, aby wiedzieć z jaką rodzina mamy do czynienia. Z recenzji wynika, że książka jest o typowej patologii rodzinnej, o ludziach odizolowanych...zaintrygowała mnie sam tytuł. 
× 1
@Ewelina229
@Ewelina229 · prawie 5 lat temu
Przerażające jest to, że dla Nich to zwykła codzienność, tak zwana "norma" i nie widzą nic dziwnego w takim bytowaniu. Zresztą już w pierwszych zdaniach doznajemy szoku, gdy 9 letnia dziewczynka jest świadkiem jak ojciec zabija Jej babcie, a Ona opowiada o tym zupełnie spokojnie.... Polecam serdecznie
Żywica
Żywica
Ane Riel
7.9/10
Co się dzieje, jeśli kochasz kogoś tak bardzo, że chcesz go zatrzymać przy sobie za wszelką cenę, w bezpiecznym miejscu? Rodzina Haarder mieszka na odosobnionej, porośniętej świerkami małej wysepce ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autor: Ane Riel Tytuł oryginału: Harpiks Wydawnictwo: Zysk Przekład: Joanna Cymbrykiewicz Data wydania: 21.01.2020 r. Opis: Rodzina Haarder mieszka na odosobnionej, porośniętej świerkami małej wysep...

@pannajagiellonka @pannajagiellonka

Ta książka zahipnotyzowała mnie już od pierwszego zdania. Wciągnęła w świat dzikiej przyrody: lasów pachnących żywicą i plaż usianych drobnym piaskiem. W tej dzikiej scenerii, z dla od ludzkich oczu ...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @Ewelina229

Piętno diabła
Sobański znowu w robocie

Nie wiem co napisać, minęło kilkanaście dni odkąd skończyłam czytać a ja nadal nie potrafię poskładać tego w całość. Mało tego, kiedy przed chwilą kliknęłam w cykl Kuby ...

Recenzja książki Piętno diabła
Kiedy spałaś
Jawa czy sen ?

"Nikt mi nie wierzy, że to zdarzyło się naprawdę. " Przerażające słowa, przerażające gdy pomyślisz, że stało się coś w co nikt nie chce Ci uwierzyć, ale Ty wiesz, że był...

Recenzja książki Kiedy spałaś

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Romans współczesno-historyczny – A gdyby tak ży...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest bardzo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Jenn...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie