Fioletowy hibiskus recenzja

W obronie ludu Ibu

TYLKO U NAS
Autor: @edytre ·5 minut
2021-01-03
Skomentuj
1 Polubienie
"Fioletowy hibiskus" to debiut literacki obywatelki Nigerii , która w wieku 19 lat opuściła rodzinny kraj, by udać się do USA, gdzie rozpoczęła studia. Jej pierwsza powieść, jak to często bywa u pisarzy, zakotwiczona jest w kraju jej przodków i zawiera elementy autobiograficzne. Powstała w języku angielskim, co nie było wyzwaniem dla autorki, jako że w Nigerii jako kraju postkolonialnym połowa mieszkańców posługuje się sprawnie angielskim, który jest tu językiem oficjalnym. Akcja powieści ma miejsce w połowie lat 90-tych, bazuje więc na przeżyciach autorki, która opuściła Nigerię w r. 1996, a więc dwa lata po tym, jak władzę w jej kraju objął minister obrony narodowej, który postawił sobie za cel likwidację wszelkich instytucji demokratycznego państwa. Ponieważ Nigeria to państwo nader zróżnicowane pod względem etnicznym, ważne będzie dla nas zlokalizowanie miejsca akcji. Pisarka urodziła się w mieście Enugu (1,5 mln w r. 2006), a potem dorastała w Nsukku, mniejszym mieście leżącym w stanie Enugu (120 tys. w r. 2012). W obydwu tych miastach zamieszkałych przez lud Ibu, którego język jest jednym z 3 języków narodowych kraju, toczy się akcja powieści. W Enugu mieszka rodzina Kambili, 15-letniej narratorki i zarazem głównej bohaterki książki Chimamandy N. Adichi. Natomiast w Nsukku żyje i pracuje jako wykładowczyni uniwersytecka jej ciocia Ifeoma, siostra jej Taty Eugene'a, właściciela fabryk i prodemokratycznej gazety. Oprócz Enugu i Nsukku akcja powieści zlokalizowana jest także w Aokpe (afrykańskim odpowiedniku Fatimy, Lourdes czy Guadalupe) oraz w małej wioseczce o nazwie Abba, miejscu zamieszkania ojca Ifeomy i Eugene'a (Papy Nnunkwe). Nigeryjska powieść opowiada o budzeniu się ducha wolności w ojczyźnie Chimamandy Adichi, który doprowadził ostatecznie do tego, że w r. 1999 narodziła się demokratyczną Nigeria. Powieść ukazuje dążenie do wolności w mikro- i makroskali. O wolność walczą tu uciskani członkowie rodziny Eugene'a tj. jego córka Kambili, syn Jaja i żona Beatrice. Dążenie do wolności słowa przyświeca redaktorom gazety wydawanej przez Tatę Kambili. A rozruchy na Uniwersytecie reprezentują strategię masowej walki z tyranią nowej wojskowej władzy. Zamknięcie Nigeryjskiego Uniwersytetu wskutek buntu studentów, uczelni, która powstała w r. 1960, by uczcić powstanie niepodległej Nigerii, jest symbolem upadku demokratycznego państwa. Powieść jednak nie koncentruje się na makroskali wydarzeń w zachodnioafrykańskiej ojczyźnie autorki. Pisarka przedstawia wyraźniej to, co być może było jej znane z autopsji, czyli historię pewnego rodu z ludu Ibu, w której nestor rodu Papa Nnukwe jest wyznawcą rodzimej religii politeistycznej, a dwójka jego dzieci, o których też już wspominaliśmy, to katolicy. Na przykładzie rodzeństwa Eugene'a i Ifeomy i ich rodzin powieść ukazuje niejako od kuchni różne oblicza chrześcijaństwa w Nigerii (żyje tu 40 procent chrześcijan i 50 procent wyznawców islamu). Dlaczego autorka podejmuje w swej opowieści o Nigerii przedstawia życie chrześcijan a nie muzułmanów, którzy zdominowali ten kraj. Otóż odpowiedź jest prosta. Chimamba N. Achidi pochodzi z nigeryjskiego ludu Ibu, który przeszedł na chrześcijaństwo. Ale, jak pokazuje jej książka, chrześcijaństwo chrześcijaństwu nierówne. Fanatyczny katolik Eugene, jako ucieleśnienie nietolerancji religijnej, przeciwstawiony jest w powieści swojej tolerancyjnej siostrze Ifeomie, która katolicyzmu nie stawia w opozycji do wiary przodków. Pełnej nieufności wobec pogańskiej wiary dziadka Kambili, wychowanej wg dogmatycznych zasad religijnych swego ojca - (nad)gorliwego katolika - ciotka Ifeoma tłumaczy: "to, co obce, jest czasem równie dobre, jak to, co znane" i prosi bratanicę, by posłuchała pięknej i prostej, choć pogańskiej, porannej modlitwy Papy Nnunkwe, która nie ma nic wspólnego ze sztywnymi formułkami "klepanymi" przez fanatycznego Eugene. Papa Nnunkwe ucieleśniający tradycyjną plemienną Nigerię jest w książce przedstawiony nader pozytywnie. On, w przeciwieństwie do swojego fanatycznego syna katolika, akceptuje inność, i nie jest uprzedzony ani do swoich dzieci ani do wnuków wyznających religię chrześcijańską. Uczy wnuki ludowej mądrości na temat zjawisk przyrody. Opowiada tradycyjne afrykańskie bajki, jak ta "O żółwiu z pękniętą skorupą", dla której punktem wyjścia jest bieda, a właściwie głód. I jest niejako przewodnikiem dla wnuków syna i córki podczas popularnego tradycyjnego święta duchów, które w oczach fanatycznych chrześcijan ( np. Eugene) określane jest jako "pogańska maskarada". Ifeoma poszła w ślady ojca, katolicyzm nie ogranicza jej, lecz ją wzbogaca, tkwi on przy tym korzeniami w religii plemiennych przodków. Jej córka Amaka, (potem też bratanica Kambili) słucha rodzimego afrobeatu (muzyki Feli). Synowi nie zabroniła uczestnictwa w ima mmuno, czyli tradycyjnej pogańskiej inicjacji chłopców w świat duchów, a sama odmawiając różaniec śpiewa piosenki w rodzimym języku i nie jest zwolenniczką ascezy (np. maluje się do Kościoła i pozwala na to córce). Czarnoskóry ksiądz Amadi, który bywa w jej domu także różni się swą liberalną postawą od księdza, który jest wyrocznią dla Eugene'a. Odwiedza on wiernych, tu: ciotkę Ifeomę, dyskutuje z jej dziećmi, gra w piłkę z zaniedbaną młodzieżą z biednych rodzin, pięknie śpiewa. Natomiast uwielbiany przez Eugene ksiądz Benedykt, o białej "jak mleko skondensowane" twarzy i zielonych 'wężowych' (diabelskich?) oczach, dystansuje się wobec nigeryjskiej tradycji. Wprowadza łacinę jako język podstawowych modlitw, i hołduje tym, którzy sponsorują jego Kościół. Dlatego majętny fabrykant Eugene jest często wspominany przez niego na kazaniach i przymyka on oko na jego okrutne czyny, jak np. dotkliwe pobicie córki Kambili. Autorka wskazuje także na bezsens niektórych zasad Kościoła w Nigerii, które nie zachęcają dumnych ze swej tradycji Nigeryjczyków do religii chrześcijańskiej. Jest to np. tradycja przyjmowania na bierzmowaniu wyłącznie europejskich imion. Tacie Kambili, który studiował w Anglii, zupełnie ona nie przeszkadza, akceptuje on bez zastrzeżeń wszystko, co katolicki Kościół nakazuje Nigeryjczykom, w szczególności zaś słowa ks. Benedykta. Klęka przed biskupem, a nie zwyczajowo przed lokalnym władcą. Jak fanatyzm religijny wychowywanego - niekiedy drastycznymi metodami przez 'dobrych' księży Eugene wpłynie na życie jego rodziny? Co oznacza słowo "Omelora" i z którym z bohaterów jest ono związane? Jak wygląda Boże Narodzenie w wiosce ludu Ibu? Czy lud Ibu jeszcze hołduje tradycji wielożeństwa? Jak żyją w krainie ludu Ibu kobiety? W jaki sposób wojskowy rząd w Nigerii zastrasza ludność cywilną i zagraża wolności słowa w tym kraju? Czy walczy z korupcją? Jakie metody wykorzystuje, by pozbyć się niewygodnych obywateli? Kto ucieka z opanowanego przez wojskową przemoc kraju i jakie są tego skutki? Przeczytajcie książkę, a na pewno znajdziecie w niej wszystkie odpowiedzi.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-02
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Fioletowy hibiskus
3 wydania
Fioletowy hibiskus
Chimamanda Ngozi Adichie
8.4/10

Oszałamiający debiut młodej nigeryjskiej pisarki. Nominowany m.in. do Bookera, Orange Prize, Caine Prize for African Writing i BBC Short Story Award. To powieść o miłości w czasach terroru - militarne...

Komentarze
Fioletowy hibiskus
3 wydania
Fioletowy hibiskus
Chimamanda Ngozi Adichie
8.4/10
Oszałamiający debiut młodej nigeryjskiej pisarki. Nominowany m.in. do Bookera, Orange Prize, Caine Prize for African Writing i BBC Short Story Award. To powieść o miłości w czasach terroru - militarne...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zastanawiasz się czy współcześnie istnieje niewolnictwo? A może uważasz, że obecny świat jest już tak ucywilizowany, że nikt już nie czyha na wolność osoby ludzkiej? Jeżeli masz jakieś wątpliwości, że...

@timido2 @timido2

Eugene Achike jest ideałem. Wywodzący się z najniższej warstwy społecznej Nigeryjczyk przygarnięty przez misjonarzy, na bazie fanatycznego katolicyzmu i ciężkiej pracy dorobił się wszystkiego: fa...

@Pinkberry @Pinkberry

Pozostałe recenzje @edytre

Bajdy Bajbary
Jak Basia pokochała Pierników

Książka Katarzyny Ryrych o bajdurzącej Barbarze to nowoczesna wersja "Kłamczuchy" Małgorzaty Musierowicz - wersja głębsza o rozszerzonym spektrum problemów. Główna bohat...

Recenzja książki Bajdy Bajbary
Duch starej kamienicy
Z duszkiem za pan brat

"Duch starej kamienicy" to pierwsza książka dla dzieci Anny Onichimowskiej, którą przeczytałam. Jak dla mnie zarówno temat książki, jak i dar opowiadania, którego nie mo...

Recenzja książki Duch starej kamienicy

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie