Jeszcze dobrze nie ochłonąłem po Pamiętniku diabła ---> RECENZJA, a już jestem po lekturze Procesu diabła, drugiego tomu cyklu o Kubie Sobańskim. Najpierw kilka słów o autorze, choć wiem, że fani thrillerów psychologicznych czy kryminałów znają sylwetkę pana Adriana Bednarka bardzo dobrze. Przypomnę dla tych, którzy nie mieli przyjemności. Autor urodził się w Częstochowie i ci, którzy interesują się piłką nożną (i nie tylko), że pan Adrian jest zagorzałym kibicem Rakowa Częstochowa, gdzie często można spotkać go na stadionie miejscowej drużyny. W jego powieściach bohaterzy nie są grzecznymi chłopcami czy dziewczętami. To wyraziste, pozbawione skrupułów jednostki, które idealnie nadają się na psychopatycznych morderców. Nie inaczej jest z "Kubusiem" Sobańskim, który jest bohaterem cyklu, gdzie akcja rozgrywa się w Krakowie i okolicach tego, jakże przepięknego miasta.
Okładka. Stylem przypomina pierwszą. Zaciemnioną postać oświetlają światła jednej z krakowskich ulic (niestety nie rozpoznaję) i tekst pod tytułem:
Nikt nie zrozumie mordercy lepiej niż inny morderca....
Dodatkowo grzbiet obu prezentują się tak samo. Żółte tło i czarne litery, tak, by znakomicie prezentowały się w domowej biblioteczce.
Przypomnę, kim jest główny bohater i czym się "zasłużył" dla społeczności miasta z Małopolski. Jakub Sobański to młody człowiek, można śmiało powiedzieć, że jeden z wielu. Jak w pierwszej części nie stronił od towarzystwa, pięknych kobiet i narkotyków, teraz, po ukończeniu studiów, został zatrudniony w kancelarii prawniczej. Minęło już kilka lat od momentu popełnienia przez niego kolejnej bestialskiej zbrodni na młodej kobiecie. Za te zbrodnie został skazany... niewinny człowiek, który został wrobiony przez Sobańskiego. Tomasz Rogowski został Rzeźnikiem Niewiniątek, a w więzieniu został zamordowany przez współwięźnia. Prawdziwy rzeźnik pozostał na wolności... Kuba teoretycznie się ustatkował, nie udziela się już tak bardzo towarzysko, jak w przeszłości. Jego towarzystwo założyło rodziny w przeciwieństwie do niego. Czas sielanki, imprez itp. zakończył się. Można sobie zadać pytanie, czy jego głowę opuściły demony, które całkowicie opanowały go, gdy zabijał niewinne brunetki. Nie!!! Teraz jego walka z nimi rozgrywa się tylko w jego umyśle. Musi się skupić na pierwszej sprawie, która może otworzyć mu drogę do wielkiej kariery adwokackiej. Okazuje się, że będzie bronić kolejnego świra, Rozpruwacza z Krakowa. Taki przydomek zyskał światowej klasy transplantolog Wojciech Remiszewski, po serii zbrodni nienadających się do opisania.
Czy faktycznie Remiszewski jest tym, za którego go uznają prokuratorzy? Co takiego wydarzyło się w rodzinie znanego specjalisty od przeszczepów i ma związek ze sprawą? Jak będzie zachowywał się Kuba, gdy stanie twarzą w twarz z potencjalnym mordercą i jego córką, przypominającą mu niestety, swoją sadystyczną siostrę Klarę, którą zabił za to, co mu zrobiła w wieku, gdy był nastolatkiem?
Na pewno zaskoczeniem będzie zakończenie! Nie takiego się spodziewałem i dlatego z niecierpliwością czekam na trzeci tom!
Książkę otrzymałem z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl., za co serdecznie dziękuję.
Nikt nie zrozumie mordercy lepiej niż inny morderca… Rzeźnik Niewiniątek został ujęty przez policję i skazany na dożywocie, jednak piekło młodych dziewczyn wcale się nie skończyło. Jego dzieło konty...
Nikt nie zrozumie mordercy lepiej niż inny morderca… Rzeźnik Niewiniątek został ujęty przez policję i skazany na dożywocie, jednak piekło młodych dziewczyn wcale się nie skończyło. Jego dzieło konty...
Adrian Bednarek jest mistrzem ceremonii odbierania życia. Nie znam takiego drugiego autora, którego pióro jest tak odważne i brutalne. Wstrząsające i przerażające. W kolejnej powieści z cyklu o Kubie...
@malgosialegn
Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...
Wciągnięty w śledztwo
Ósma część cyklu z Kubą Sobańskim w rolach głównych za mną. Muszę przyznać, że kolejny tom czytałem z zapartym tchem, bo działo się w nim nadzwyczaj dużo, a zwroty akcji...
Często się zdarza, że starsze osoby, np.: babcie czy dziadkowie są sami na świecie i ich jedynym towarzyszem na dobre i na złe jest jakiś pupil. Może być to kotek, może ...