Odmęt recenzja

W odmętach ludzkiej psychiki

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2021-08-18
Skomentuj
2 Polubienia
Muszę przyznać, że miałam spore oczekiwania wobec "Odmętu". Już sam opis i okładka są niezwykle klimatyczne, dodatkowo zbiera pozytywne recenzje. Długo leżał jednak na mojej półce, bo pięćset stron trochę odstraszało. Zmobilizowało mnie dopiero wydanie drugiego tomu.
Zacznę może od mocnych stron tej książki. Jacek Łukawski w niezwykły sposób opisał miejsca akcji. Czułam się tak, jakbym była w Chęcinach i razem z bohaterami przemierzała tamtejsze uliczki. Miasteczko jest klimatyczne, można by rzec, że ma swoją duszę. Łatwo jest zakochać się w miejscu, które się odwiedziło, ale nie zdarzyło się jeszcze w moim przypadku, żebym była tak oczarowana tylko dzięki przekazowi.
Dopiero jakiś czas po przeczytaniu uświadomiłam sobie, że ta powieść przypominała mi trochę przygody Pana Samochodzika. Taka sentymentalna podróż do lat młodości była wprawdzie przyjemna, ale mój gust trochę ewoluował od tamtej pory i szukam w literaturze czegoś innego. Częściowo w "Odmęcie" to znalazłam, nie jestem jednak całkowicie usatysfakcjonowana.
Nie chodzi o to, że czegoś tej książce brakuje, ani o to, że czegoś jest za dużo. To przede wszystkim kwestia zakończenia, bo wtedy okazało się, że autor skorzystał z motywu, za którym nie przepadam, nie podobało mi się też to jak autor nam zaserwował rozwiązanie całej sprawy.
Przez początek powieści trudno było mi przebrnąć, ale w miarę rozwoju sytuacji czytało mi się coraz lepiej i przede wszystkim płynniej. Wielowątkowa intryga była budowana w bardzo ciekawy sposób, mimo objętości książki nie wiało w niej nudą. Autor umiejętnie podsysał ciekawość i wprowadzał mylne tropy. Niektóre z nich nie zostały nawet do końca wyjaśnione, może dlatego że większość śledztwa widzieliśmy oczami dziennikarza.
Rzadko mi się to zdarza, ale żaden z bohaterów tej książki nie wzbudził u mnie sympatii, w najlepszym wypadku byli mi zupełnie obojętni. Po prostu nie przeszkadzali mi w zapoznawaniu się z fabułą.
Ta recenzja jest dość chaotyczna i niejednoznaczna, bo takie są właśnie moje odczucia związane z tą powieścią. Jej plusy i minusy praktycznie się równoważą, więc myślę, że warto zwrócić na nią uwagę, zwłaszcza ze względu na wspomniany na samym początku obraz Chęcin.
Moje 6/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-30
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Odmęt
Odmęt
Jacek Łukawski
7.7/10
Cykl: Krąg Painera, tom 1

Dziennikarz Damian Wolczuk ma ogromnego pecha. Jego życie prywatne wali się w gruzy, później traci pracę i przegrywa proces o zniesławienie. W poszukiwaniu drugiej szansy rusza więc do Krakowa, gdzie...

Komentarze
Odmęt
Odmęt
Jacek Łukawski
7.7/10
Cykl: Krąg Painera, tom 1
Dziennikarz Damian Wolczuk ma ogromnego pecha. Jego życie prywatne wali się w gruzy, później traci pracę i przegrywa proces o zniesławienie. W poszukiwaniu drugiej szansy rusza więc do Krakowa, gdzie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Moim postanowieniem noworocznym z 2022r. było zacząć czytać ksiązki autorów, których do tej pory nie czytałam, należy do nich m.in. Jacek Łukawski. Trochę czasu minęło i przyszedł czas na "Odmęt". Za...

@justyna1domanska @justyna1domanska

Zło rodzi się w ciszy. Nie zna dnia i godziny. Przychodzi niespodziewanie, burząc wszystko to, co zostało uporządkowane. Łamie wszelkie zasady, nie uznaje konwenansów. Zło czai się wszędzie nawet w n...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Tyle groźnych miejsc
Genialna

Od kilku lat naprawdę rzadko sięgam po książki zagranicznych autorów. W zeszłym roku jednak dwie pisarki skradły totalnie moje mroczne serce i jedną z nich była Stacy Wi...

Recenzja książki Tyle groźnych miejsc
Padeborn
Niby Paderborn, a jednak Langer

Remigiusz Mróz mi spowszedniał. Wciąż informacje o kolejnych premierach wywołują u mnie szybsze bicie serca, a gdy taka nowość trafia w moje ręce, to rzucam wszystko i c...

Recenzja książki Padeborn

Nowe recenzje

O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ
@marcinekmirela:

„O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ” WSPÓŁPRACA REKLAMOWA — AUTOR: Artur Tojza WYDAWNICTWO: SELF PUBLISH...

Recenzja książki O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
Żelazny Płomień
W pogoni serca za rozumem
@podrugiejst...:

To, jak macie już imie dla swojego smoka? Chciałabym napisać tak wiele, ale wszystko wydaje mi się nijakie i spłaszczon...

Recenzja książki Żelazny Płomień
Prawo matki
📚📚Prawo matki📚📚
@carlottad_book:

"Prawo Matki", drugi tom serii "Krwią Naznaczone" autorstwa P. K. Farion to książka, która nie pozostawia czytelnika ob...

Recenzja książki Prawo matki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl