W pętli recenzja

W pętli

Autor: @Mani ·1 minuta
2011-01-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„W pętli” to kolejna powieść autora „Zaklinacza koni”, którą z chęcią wypożyczyłam. Byłam niemal pewna, że mi się spodoba i muszę przyznać, że pan Evans kolejny raz mnie zachwycił. Z pewnością przeczytam też inne jego książki.

Rzecz dzieje się w Hope, małym miasteczku, w którym głównym problemem ranczerów są wilki. Co jakiś czas napadają one na bydło siejąc spustoszenie.

Prym wśród mieszkańców wiedzie Buck Kalder, autorytet i postrach, a zarazem największy ranczer w okolicy. Nikt mu się nie przeciwstawia, z tej racji, że zazwyczaj swoją postawą rozstawia wszystkich po kątach.

Sprawy komplikują się, gdy na psa Kathy Hicks (córki Bucka) napada wilk. Kathy stanowczo utrzymuje, że celem ataku był jej malutki synek Buck Junior, który leżał w kołysce na werandzie. Do akcji wkraczają federalni, a do Hope zostaje sprowadzona Helen Ross, która ma zająć się zakładaniem obroży z nadajnikami wilkom, by można było je chronić przed ludźmi, ludzi natomiast przed stratami bydła.

Do całej sprawy swój udział włącza również syn Caldera – Luke, który chcąc ratować wilki, które kocha, stara się za wszelką cenę uniemożliwić Helen odnajdywanie tych zwierząt. Co może z tego wszystkiego wyniknąć?

Przede wszystkim znów zostałam oczarowana cudownymi opisami zwierząt, jakimi są wilki. Zachwycały również opisy przyrody, Evans za każdym razem bezbłędnie ukazuje nam otoczenie, które w jego książkach gra ważną rolę.

Dowiedziałam się również wielu szczegółów dotyczących życia wilków, ich zwyczajów, co zdecydowanie nie było jakąś przeszkodą w czytaniu, a jedynie je urozmaicało.

Wprowadzenie do opowieści Luka, również jest dobrym posunięciem, bez niego książka nie miałaby tej nutki tajemnicy w sobie, no i przede wszystkim straciłaby wiele na fabule. Chłopak był moim ulubionym bohaterem z tego względu, że się jąkał, a nigdy wcześniej nie czytałam o takim bohaterze.

Książka jest dosyć długa, bo ma ponad 380 stron, ale czyta się ją bardzo szybko i na pewno z przyjemnością. To ten typ, który wprawia, jeśli nie w dobry nastrój, to może troszkę w odprężenie. Nie brakuje jednak momentów, powiedziałabym stresowych, w których chcemy jak najszybciej poznać rozwiązanie zagadki, czy ciąg dalszy.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W pętli
4 wydania
W pętli
Nicholas Evans, Nicholas Evans
7.9/10

Helen Ross, dwudziestodziewięcioletnia biolog, przybywa do Hope w Montanie, by samotnie podjąć walkę w obronie wilków, które są nie tylko zmorą, ale i obiektem zażartej nienawiści mieszkańców miastecz...

Komentarze
W pętli
4 wydania
W pętli
Nicholas Evans, Nicholas Evans
7.9/10
Helen Ross, dwudziestodziewięcioletnia biolog, przybywa do Hope w Montanie, by samotnie podjąć walkę w obronie wilków, które są nie tylko zmorą, ale i obiektem zażartej nienawiści mieszkańców miastecz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Mani

Ostatnia noc w Twisted River
"Ostatnia noc w Twisted River"

John’a Irving’a poznałam już dawno temu przy okazji czytania „Świata według Garpa”. Uznałam, że już najwyższy czas zabrać się za kolejną pozycję z jego dorobku, a ta, jak...

Recenzja książki Ostatnia noc w Twisted River
Tajemnica chemika
Tajemnica chemika

Śmiem twierdzić, że „Tajemnica chemika”, to debiut Pani Agnieszki. Mogę się mylić, bo swoje przypuszczenia wysuwam tylko na podstawie wrażenia po przeczytaniu. Jeśli mam ...

Recenzja książki Tajemnica chemika

Nowe recenzje

Najgłupsi przestępcy świata
Niby nic śmiesznego, ale...
@atypowy:

Zasadniczo nie powinniśmy się śmiać z przestępstw. Nic przecież zabawnego w tym, że ktoś kogoś napadł, okradł, albo, co...

Recenzja książki Najgłupsi przestępcy świata
Niebezpieczne istoty
Niebezpieczne istoty
@katarzynana...:

"Niebezpieczne istoty", to książka, którą dostałam do recenzji w ciemno. Lubię wyzwania i postanowiłam spróbować, a co ...

Recenzja książki Niebezpieczne istoty
Mara Dyer. Tajemnica
Powrót po latach
@fantastyka....:

Trylogię Mary Dyer czytałam 9 lat temu. Na szczęście przez ten czas zapomniałam, o czym ona jest. Czemu na szczęście? P...

Recenzja książki Mara Dyer. Tajemnica
© 2007 - 2024 nakanapie.pl