Po prostu misja recenzja

W stylu Pottera

TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·1 minuta
2020-07-24
Skomentuj
11 Polubień
Książki te uważam za godne polecenia dla juniorów. Ktoś wąsko myślący powiedziałby, że pokazują bogów greckich, a nie naszych, ale bogowie ci występują tu w funkcji magicznej, jak w typowej baśni magicznej, a więc mają swoje ATRYBUTY i każdy z nich w swój sposób pomaga Elliotowi. Jego zadanie główne, czyli pokonanie Tanatosa i uporanie się ze swoimi prywatnymi problemami nie zostały spełnione, ale walka trwa. Czymś, co stoi pomiędzy siłami dobra i zła są kamienie chaosu. To o nie walczy Tanatos i to ich przekazanie zniszczyłoby świat. Jest więc jak w baśni magicznej: czyli główny bohater jest poddawany próbom, w których ujawnia się jego prawdziwy charakter. Tutaj, w tomie drugim, Elliot dostał ofertę magicznego wyleczenia swojej matki, która cierpi na Alzheimera, czy skorzysta? Czytałam z zapartym tchem, bo to bardzo wzruszający wątek. Chłopiec bardzo kocha swoją matkę i nie może się pogodzić z tym, że ona odchodzi w 'bezbyt', że nie pamięta samej siebie. Dodatkowo chłopiec dowiaduje się o istnieniu swojego ojca. Sąsiadka o podłym charakterze wciąż knuje przeciwko Hooperom, a w dodatku zbliżyła się z panem Boilem i razem szkodzą innym. Rozwija się też pan dyrektor 'Mów mi Graham', który pracuje nad asertywnością.
Chciałam powiedzieć, że postacie w książce są ciekawe. Mają swoje charakterystyczne cechy charakteru, swoje indywidualne zalety i wady, tak postacie ze świata realnego, jak i boscy pomocnicy. Pojawiają się tez nowe osoby, na przykład bibliotekarz, a w świecie boskim poznajemy mitycznych bohaterów, którzy odstąpili od przypisanego im w mitologii życia. W dalszym ciągu ważnym elementem humorystycznym w książce jest zindywidualizowany i młodzieżowy język postaci. Jest to seria dla starszych dzieci, więc język ma być zrozumiały dla nich.
Podsumowując, książka ma coraz więcej cech współczesnej baśni magicznej, a jednocześnie osadzona jest bardzo w świecie realnym. Problemy chłopca, podjęte w książce są bardzo 'życiowe": strata rodziny, strach o dom i jednocześnie odpowiedzialność za chorą matkę, problemy w szkole i brak przyjaciół. Książka uczy walczenia z problemami i pokonywania trudności, a także tego, żeby dziecko zaufało bliskim i pozwoliło sobie pomóc.
ps. Szkoda, że zrezygnowano z wydania po polsku dwóch ostatnich części.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-04-08
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Po prostu misja
Po prostu misja
Maz Evans
7.3/10
Cykl: Kto wypuścił bogów?, tom 2

Bawiliście się świetnie przy Kto wypuścił bogów? Po prostu misja nie spuszcza z tonu! Tym razem brytyjska autorka, Maz Evans, nie poprzestaje na dowcipkowaniu na temat greckich bóstw, wyśmiewaniu ich ...

Komentarze
Po prostu misja
Po prostu misja
Maz Evans
7.3/10
Cykl: Kto wypuścił bogów?, tom 2
Bawiliście się świetnie przy Kto wypuścił bogów? Po prostu misja nie spuszcza z tonu! Tym razem brytyjska autorka, Maz Evans, nie poprzestaje na dowcipkowaniu na temat greckich bóstw, wyśmiewaniu ich ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Druga część bardzo dobrej młodzieżówki „Kto wypuścił bogów” okazała się mniej zjadliwa w odbiorze. To, co początkowo wydawało się zabawne, w tej części zdecydowanie męczy i uwiera. Wyluzowani do gran...

@8dzientygodnia @8dzientygodnia

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka