Dziewiąty Mag I recenzja

W świecie smoków

Autor: @Rebellish ·3 minuty
2012-09-02
Skomentuj
1 Polubienie
„Dziewiąty mag” to książka, na której przeczytaniu zależało mi chyba najbardziej ze wszystkich innych. Główną tego przyczyną były bardzo zachęcające opinie innych czytelników i prawdę mówiąc zaczęłam się przez nie nastawiać na kawałek bardzo dobrej lektury, co niestety nieco minęło się z prawdą. Przez bardzo długi czas czekałam na jej przeczytanie i gdy wreszcie nastała taka możliwość, zabrałam się za „Dziewiątego maga” niemal od razu i prawie nie zauważyłam, jak szybko dałam się wciągnąć w jego smoczy świat.

Główną bohaterką tej książki jest Ariel, lekarz weterynarii i matka ośmioletniej dziewczynki. Kobieta wiedzie normalne życie do momentu, w którym nie wkracza w nie tajemniczy Fabien, informując Ariel o tym, że pochodzi z innego świata, w którym smoki zagrożone są wyginięciem z powodu panującej tam epidemii i tylko ona może temu zaradzić. Ariel zgadza się pomóc nieznanemu mężczyźnie i przechodząc przez portal wkracza do zupełnie nieznanego jej wcześniej świata.

O ile przez początek książki ciężko było mi przebrnąć, to przy około osiemdziesiątej stronie wszystko się zmieniło i resztę książki pochłonęłam za jednym podejściem, co uważam za jej największy atut, gdyż bardzo cenię sobie lektury, które czyta mi się płynnie i bez żadnych przeszkód. Choć objętościowo ta książka jest całkiem pokaźną lekturą, to czyta się ją w naprawdę szybkim i przyjemnym tempie.

Za największy atut tej książki uważam niezwykle bogaty świat smoków i innych magicznych stworzeń, w którym dzieje się większa akcja tej książki. Autorka stworzyła naprawdę piękne miejsce, którego odkrywanie z każdą kolejną przewróconą kartką sprawiało mi dużo radości, w szczególności poznawanie nowych stworzeń, choć niektóre z nich nie były wcale zaskakujące. Z tego miejsca cieszę się na nadchodzącą drugą część tej trylogii o tytule „Zdrada”, bo ciekawa jestem, co tym razem zaoferuje mi A.R. Reystone.

„Dziewiąty mag” ma jednak według mnie dwie na tyle duże wady, żeby ogólna opinia o książce nie pozwoliła mi zaliczyć tej powieści do ulubionych książek. Pierwszą z nich jest zdecydowanie wątek miłosny, który ciągnie się niemalże przez całą książkę, a i tak sposób jego rozwiązania na końcu lektury nie jest w żaden sposób zachwycający. Jestem pewna, że gdyby go nie było, „Dziewiąty mag” byłby znacznie ciekawszą lekturą, przyjemniejszą i mogłabym go ocenić bardziej pozytywnie. Książkę tę mogę zaliczyć do takich, w których wątek miłosny psuje nieco przyjemność z czytania i nie sposób nie zwracać na niego uwagi, tym bardziej, że to jeden z ważniejszych wątków w tej książce.

Drugim minusem tej książki jest główna bohaterka, Ariel, a wychodzę z założenia, że nie ma nic gorszego w książkach, niż irytująca główna postać, do której w żaden sposób nie można się przekonać. W tym wypadku, o ile nie irytująca sama w sobie, to zbyt wyidealizowana, a ja wręcz nie znoszę idealnych postaci. Ciężko jest bowiem zaakceptować bohatera, któremu niemalże wszystkie magiczne zaklęcia wychodzą bez uprzednich ćwiczeń lub mniejszego kiwnięcia palcem, a tutaj miałam wrażenie, jakby Ariel wcielała się w małe bóstwo. Jeżeli w kolejnych częściach się to zmieni, jedynie wyjdzie to tej trylogii na dobre. Reszta postaci to niestety bohaterowie bez charakteru, którzy nie wzbudzili we mnie większych emocji, więc mam do nich stosunek raczej neutralny.

Mimo wszystko oceniam tę książkę pozytywnie, bo choć nie wszystkimi aspektami, to jednak wpasowała się ona w mój gust i umiliła czas. Jeżeli ktoś poszukuje zupełnie niewymagającej lektury, z istotnym wątkiem miłosnym, którą czyta się w szybkim tempie to myślę, że „Dziewiąty mag” jest idealną tego typu powieścią. Ja zdecydowanie sięgnę po kolejną część, która wychodzi już we wrześniu, gdyż jestem bardzo ciekawa, jak potoczą się dalsze losy bohaterów.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-09-02
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewiąty Mag I
Dziewiąty Mag I
Alice Rosalie Reystone
7.3/10

Pierwszy tom porywającej trylogii fantasy! Ataki trolli, chimer i cyklopów są coraz bardziej zuchwałe. Magiczne kopuły chroniące dziewięć miast tracą moc, smoki zaczynają chorować. Za radą wszechwiedz...

Komentarze
Dziewiąty Mag I
Dziewiąty Mag I
Alice Rosalie Reystone
7.3/10
Pierwszy tom porywającej trylogii fantasy! Ataki trolli, chimer i cyklopów są coraz bardziej zuchwałe. Magiczne kopuły chroniące dziewięć miast tracą moc, smoki zaczynają chorować. Za radą wszechwiedz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Uwielbiam smoki, elfy magię. Ta książka to wszystko zawiera więc byłam szczęśliwa że mogę ją przeczytać. Myślałam że to książka wczesno młodzieżowa (chyba mogę to tak nazwać), po chwili jednak okazało...

@Walczy @Walczy

Po "Dziewiątego Maga" sięgnęłam głównie z ciekawości. Prawda jest taka, że gdyby moja koleżanka nie kupiła jej i nie czytała w drodze powrotnej ze szkolnej wycieczki, na książkę pewnie nie zwróciłabym...

@Patiopea @Patiopea

Pozostałe recenzje @Rebellish

Szepty lasu
Szepty lasu

Niektóre wydarzenia zmieniają człowieka na zawsze i szczęśliwcami mogą nazwać się tylko ci, których wydarzenia te zmieniły na lepsze z tego względu, iż były to momenty po...

Recenzja książki Szepty lasu
Czas motyli
¡Vivan las Mariposas!

Kilka dni temu, na ćwiczeniach z prawa konstytucyjnego podczas rozmowy na temat związany z jednym z artykułów naszej konstytucji, przed moją grupą zostało postawione z po...

Recenzja książki Czas motyli

Nowe recenzje

Serce w grze
świetna
@mamazonakob...:

Aida Manzano jest młodą pisarką, która nie znosi piłki nożnej i wszystkiego, co z nią związane. Jednak jej przyjaciółka...

Recenzja książki Serce w grze
Noc wigilijnych cudów
Magia dobra i wiary
@aga.kusi_po...:

Cały rok człowiek żyje w pędzie, który puchnie od pracy, obowiązków i ludzi. Praca jest, obowiązki się mnożą, a ludz...

Recenzja książki Noc wigilijnych cudów
Świetny Mikołaj
Przystojny mikołaj
@dosia1709:

„Możecie nazwać mnie Grinchem albo Scrooge'em, ale żadne z tych określeń nie zrobi na mnie wrażenia. Przywykłem do inwe...

Recenzja książki Świetny Mikołaj
© 2007 - 2024 nakanapie.pl