Zapisz zmiany recenzja

W tej książce jesteś sto lat w przyszłości, pamiętaj o tym i zapisz zmiany

Autor: @viki_zm ·2 minuty
2022-04-21
1 komentarz
20 Polubień
Marzec 2124 - to pierwsze słowa, z którymi styka się Czytelnik. Brzmią dziwnie, prawda? Na początku tak, ale szybko okazuje się, że wiele rzeczy nigdy się nie zmienia, a inne po prostu ulepszono i przeszły transformację. Akcja nie toczy się tylko we wspomnianym wyżej roku, cofamy się trochę w przeszłość i podróżujemy w przyszłość, a wszystko to wyłącznie po to, by lepiej zrozumieć całą historię.

Autorka w swoim debiucie przedstawia ciekawą wizję świata za sto lat, ale nie jest to książka science fiction. To powieść o człowieku, ale nie do końca, o robotach, ale nie tylko o nich i o sztucznej inteligencji, która jest po prostu nierozerwalną częścią życia bohaterów, o których czytamy.

Trzecia wojna światowa, czyli to, czego wielu boi się obecnie już minęła, owszem zmieniła bardzo wiele, ale życie ludzkie się nie zakończyło. Były stan wojenny, strach, kryzys, śmierć wielu, ale również — co jest nieodzowną częścią takich wydarzeń — ogromne zmiany w wielu dziedzinach, duży rozwój gospodarczy i skok technologiczny. Teraz ludzie mogą powstawać w wylęgarniach, ale nie ma z tego wyłącznie korzyści, a roboty służebne Robert i Salome przestają wystarczać.

Bardzo popularne stają się natomiast roboty humanoidalne, które zastępują życiowego partnera. Olivia urodzona w wylęgarni i dorastająca w wychowalni nie doświadczyła miłości rodziców i nie potrafi znaleźć dla siebie idealnego mężczyzny. Wydaje się, że zakup Cezara to najlepsza opcja. Ale czy tak naprawdę jest?

Powieść zdecydowanie zaskakuje i to niejednokrotnie. Jedne rzeczy wydają się bardzo możliwe, inne wręcz niewyobrażalne, ale nikt nie wie na sto procent, jak będzie wyglądał świat na przestrzeni tak długiego okresu. Wizja Autorki jest bardzo interesująca i ciekawa. Nowa Ameryka i jej społeczeństwo są tak inne, a jednak w wielu kwestiach tak podobne do tego, z czym spotykamy się na co dzień

"Zapisz zmiany" to bardzo udany debiut i książka inna od wszystkich. Katarzyna Zawodnik w swojej powieści szeroko opisuje różne etapy życia człowieka, od narodzin aż do tego, co nieuniknione, czyli śmierci. Autorka pokazuje relacje międzyludzkie, ogromną rolę sztucznej inteligencji, ale również konsekwencje z tym związane. Bardzo ważną rolę odgrywają tutaj refleksje, emocje i przeżycia wewnętrzne. Fabuła wciąga i nie ma czasu na nudę, a liczne odwołania do przeszłości i przyszłości wzbogacają całą historię i lepiej tłumaczą niektóre zjawiska.

Książkę zdecydowanie warto przeczytać, uważam, że to bardzo dobry debiut. Lekkie pióro Autorki i interesujący pomysł na fabułę sprawiają, że czytanie daje dużo przyjemności. Nie do końca wiedziałam, czego spodziewać się po tej powieści, ale nie ma powodów do obaw. Jeśli jesteście ciekawi, chociażby jednego aspektu, o którym pisałam, to sięgnijcie po książkę, a na pewno nie pożałujecie.

Za egzemplarz do recenzji bardzo dziękuję Autorce i Wydawnictwu JanKa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-20
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapisz zmiany
2 wydania
Zapisz zmiany
Katarzyna Zawodnik
8.6/10

Olivia urodziła się w wylęgarni, dorastała w wychowalni i bardzo tęskni za miłością. Cezar kocha Olivię i chyba nie ma znaczenia, że jego miłość to misternie skomponowany system złotych płytek i rząd ...

Komentarze
@Possi
@Possi · około 2 lata temu
Książka jest genialna, polecam bardzo!
× 2
Zapisz zmiany
2 wydania
Zapisz zmiany
Katarzyna Zawodnik
8.6/10
Olivia urodziła się w wylęgarni, dorastała w wychowalni i bardzo tęskni za miłością. Cezar kocha Olivię i chyba nie ma znaczenia, że jego miłość to misternie skomponowany system złotych płytek i rząd ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzień dobry, dziś zapraszam recenzję książki, którą przeczytałam na początku kwietnia. Bardzo długo zastanawiałam się nad tym, co powinnam o niej powiedzieć. Potem przyznaję, gdzieś na chwilę mi umkn...

@Possi @Possi

„- A co to właściwie jest dusza? - „… dusza to coś metafizycznego, czego nie da się zlokalizować, ale jest przypisane do konkretnego ciała. Kiedy ono umiera, to dusza dalej jest, tylko gdzie indzi...

@ale.babka @ale.babka

Pozostałe recenzje @viki_zm

Słona wanilia. Tom 2
Świat młodych ludzi, w którym nawet wanilia może być słona

"Słona wanilia" to seria, która już po pierwszym tomie wydawała mi się strzałem w dziesiątkę i lekturą idealną dla nastolatków. Kiedy więc miałam okazję przeczytać drugą...

Recenzja książki Słona wanilia. Tom 2
Dziedziczka lipowej alei
Dziedziczka, malarka, nauczycielka, siłaczka, czyli kobieta lipowej alei

RECENZJA PATRONATU MEDIALNEGO Premiera: 26.01.2024 r. Książki Pani Celiny Mioduszewskiej to powieści, które zawsze bardzo mi się podobają. Miałam okazję przeczytać ws...

Recenzja książki Dziedziczka lipowej alei

Nowe recenzje

Stella. Oblicza zemsty
Stella.
@Malwi:

"Stella. Oblicza zemsty" Adriana Bednarka to thriller psychologiczny, który zaskoczył mnie swoją głębią i złożonością. ...

Recenzja książki Stella. Oblicza zemsty
Cel za horyzontem
Elita wśród elit
@MichalL:

Polska jednostka specjalna GROM dzięki swojej skuteczności podczas zagranicznych misji, obecnie stawiana jest na równi ...

Recenzja książki Cel za horyzontem
Cienie przeszłości
Cienie przeszłości - gotowi na Nowy Jork, o jak...
@zakaz_czyta...:

Minęły dokładnie trzy lata od momentu, kiedy pierwszy tom przeczytany trafił na moją półkę i od kiedy z niecierpliwości...

Recenzja książki Cienie przeszłości
© 2007 - 2024 nakanapie.pl