Córka niczyich światów recenzja

Waga poświęcenia

Autor: @spiewajacabibliotekarka ·2 minuty
2024-08-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Piękny i funkcjonalny, jak Tissaanah. - Nadałam mu imię – przyznała – Il'Sahaj.
- Il'Sahaj?
-To po besrithiańsku oznacza „ostrze niczyich światów lub ostrze wszystkich światów (...)”

Życie w niewoli nauczyło Tissaanah jak przetrwać, za broń mając jedynie bystry umysł, spostrzegawczość i niewielką ilość magii. Jednak gdy w końcu udało się jej uzbierać całą kwotę niezbędną do wykupienia się z niewoli, ówczesny pan nie zwrócił obiecanej wolności. O jeden cios za daleko, a dziewczyna zginęłaby niechybnie z jego ręki. Ocaliły ją determinacja, hart ducha i drzemiąca w jej sercu magia. Zabiła jednego z najpotężniejszych lordów w Threll i uciekła, pozostawiając za sobą przyjaciół i miejsce, które niegdyś było jej domem.
Zakrwawiona Tissaanah trafia do Ary, gdzie dostaje potrzebną na dany moment opiekę. Wciąż pamięta o obietnicy złożonej przyjacielowi, dlatego zwraca się z prośbą o pomoc do Zakonu, który zrzesza władających magią, który swoimi wpływami i siłą mogą się okazać nie lada sprzymierzeńcem. Trafia na szkolenie do Maxantariusa Farlione, który całym sercem i duszą nienawidzi wszystkiego co związane ową organizacją. Jego zadaniem jest przygotować Tissaanah do egzaminów, które pozwolą jej wstąpić w szeregi Zakonu. Dziewczyna nie zdaje sobie sprawy, jakie czeka ją piekło...
To była bardzo dobra powieść romantasy, w której tak naprawdę nie wiemy, co może nas spotkać tuż za rogiem. Pojawia się bardzo dużo zaskakujących momentów i nieoczekiwanych zwrotów akcji oraz nieoczywistych relacji. Autorka wprowadza wątek magiczny i prowadzi go w bardzo ciekawy sposób. Bohaterowie władają różnymi zdolnościami, które wpływają zarówno na ciało, jak i umysły, potrafią łączyć swoje moce ze sprzymierzeńcem. Tworzą piękno, ale i sieją chaos i destrukcję. Najciekawszy wątek pojawia się w drugiej części, w której dominuje warstwa oniryczna, a rzeczywistość wydaje się mieszać z przeszłymi wspomnieniami.
Fabuła została zbudowana konsekwentnie, a bohaterowie są prawdziwi w tym, co robią i czują. Wątek romansowy był dla mnie uroczy, troszkę bawiła mnie nieporadność Tissaanah i Maxa, ale i wzruszało pełne oddanie i gotowość poświęcenia dla drugiej osoby.
Książkę czytało się bardzo szybko, została ona wydana w troszkę większym formacie niż standardowy, ale za to druk został bardzo dobrze rozłożony, dzięki czemu nie męczymy się przy lekturze. Na pochwałę zasługuje projekt okładki, bo ten jest przepiękny i idealnie oddaje mroczny nastrój całej powieści.
Bardzo jestem ciekawa, jak dalej potoczy się ta historia, a zakończenie zapowiada, że oj będzie się działo! Polecam miłośnikom fantastyki i z niecierpliwością czekam na kolejny tom :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka niczyich światów
Córka niczyich światów
Carissa Broadbent
8.5/10

Życie w niewoli nauczyło Tisaanah, jak przetrwać, władając jedynie bystrym umysłem, spostrzegawczością i niewielką ilością magii. Kiedy jednak próbowała wykupić się od pana, ten niemal doprowadził do...

Komentarze
Córka niczyich światów
Córka niczyich światów
Carissa Broadbent
8.5/10
Życie w niewoli nauczyło Tisaanah, jak przetrwać, władając jedynie bystrym umysłem, spostrzegawczością i niewielką ilością magii. Kiedy jednak próbowała wykupić się od pana, ten niemal doprowadził do...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł : Córka Niczyich Światów. Wojna Straconych Serc. Tom I. Autor : Carissa Broadbent Wydawnictwo Filia Data premiery : 31.07.2024r. #współpracareklamowa #współpracabarterowa #współpracarecenzencka...

@aleksandra390 @aleksandra390

Dzięki książce „Córka niczyich światów” miałam okazję poznać twórczość Carissa Broadbent. Możecie ją kojarzyć z cyklu Królestwo Nyaxii - pierwszy tom „Żmija i skrzydła nocy”, drugi tom „Popioły i prz...

@feyra.rhys @feyra.rhys

Pozostałe recenzje @spiewajacabiblio...

Mattimeo
Maciej Wojownik powraca

Trwa Lato Złocistej Równiny. Wszyscy mieszkańcy opactwa przygotowują się do wielkiej pożegnalnej uczty. Nikomu nie przychodzi do głowy, że tuż nieopodal za Rudym Murem c...

Recenzja książki Mattimeo
Bitwa o Rudy Mur
Opowieść o dzielnym Macieju

Odkąd pamiętam, z wielką chęcią sięgałam po kolejne tomy cyklu "Wojownicy" Erin Hunter, w której głównymi bohaterami są koty. Te powieści miały w sobie coś magicznego i ...

Recenzja książki Bitwa o Rudy Mur

Nowe recenzje

Czarna wdowa
Czarna wdowa
@Olga_Majerska:

szare niebo cierpienia jej serce otuliło nieszczęściem i krzywdą duszę spowiło odarta z marzeń o doświadczeniu miłości ...

Recenzja książki Czarna wdowa
Pieśni żałobne dla umierających dziewcząt
Nietypowa literatura YA z paranormalnym wątkiem
@alien125:

Nastoletnia Winifred mieszka wraz ze swoim ojcem w domu na cmentarzu, na którym znajduje się grób jej matki. Cmentarz t...

Recenzja książki Pieśni żałobne dla umierających dziewcząt
Odzyskana
Odzyskana
@Suzbook.e:

Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że był duży potencjał ale nie został wykorzystany. W tej książce nic mi nie gr...

Recenzja książki Odzyskana
© 2007 - 2024 nakanapie.pl