Choroba może nas lub naszych bliskich zaatakować w każdym momencie i zawsze powinniśmy z nią walczyć do ostatnich sił. Nikt nie powinien się wtedy od razu poddawać, zwłaszcza jeśli ma ukochanych wokół siebie. Podczas takich zmagań może się okazać kto jest z nami z miłości, a nie z innych pobudek i zawsze powinniśmy to docenić.
Zarys fabuły
W książce spotykamy Alicję zwaną Alison oraz jej przyjaciółkę Klarę. Pierwsza z nich podejmuje się nowej pracy w hotelu, gdzie spotyka przystojnego Marka. Pomimo, iż jest feministką, to wspólnie spędzony czas w jednym pomieszczeniu z tym mężczyzną sprawia, iż między dwojgiem zaczyna iskrzyć. W tym samym czasie Alicja przeżywa walkę z chorobą jej ukochanej cioci, która po śmierci jej matki, wychowywała ją i do tej pory wspólnie mieszkały. Niestety pani Agata odchodzi, co wprawia dziewczynę w ogromny smutek. Podczas porządków bohaterki odnajdują listy z których wynika, że mężczyzna piszący do cioci jest ojcem Klary. Dzięki zamieszczonemu adresowi na jednym z nich, Klara wraz z przystojnym taksówkarzem Stefanem wyrusza na poszukiwanie ojca. Niestety w przyszłości okaże się, że ojciec cierpi na pląsawicę Huntingtona. Co dalej z Alison i Markiem? Czy przetrwa przyjaźń bohaterek? Jak potoczą się relacje między Klarą i Stefanem, a także nią i jej ojcem Henrykiem? Jaki przebieg będzie miała choroba i co się jeszcze wydarzy? O tym w książce „Zatańcz ze mną” autorstwa Katarzyny Michalak-Duszyńskiej.
Pląsawica Huntingtona
Autorka w swej powieści ukazała problemy ludzi dotkniętych pląsawicą Huntingtona, co jest moim zdaniem istotne, gdyż praktycznie nic o tej chorobie nie wiemy, a zapewne niewiele osób o niej słyszało. Jak się okazuje osoby postronne początkowe objawy mogą mylić z uzależnieniem od alkoholu, co może przysporzyć choremu wiele nieprzyjemności, które tylko pogorszą jego stan. Świadomość społeczna powinna być wyczulona na to, że nie wszystko może świadczyć o najpopularniejszych przypadłościach i najpierw należy się zapytać osobę tym dotknięta lub jej bliskich w czym tkwi problem. Pozycja ta jest doskonałym wstępem do zapoznania się z tym tematem, który jest niestety pomijany we wszelkich ogólnodostępnych środkach masowego przekazu, jak i nauczaniu prowadzonym w szkołach.
Poszukiwania ojca
Kolejnym ważnym wątkiem jest poszukiwanie przez Klarę swojego ojca. Takie przypadki są bardzo trudne niemniej każdy powinien mieć szansę poznania swoich bliskich, jeśli jest to całkowicie dla niej bezpieczne. Jeżeli nic nikomu nie zagraża, to taką decyzję powinien podjąć zainteresowany, a nie ktoś, kto kiedyś się z danym członkiem rodziny pokłócił i nie utrzymuje z nim kontaktów. Wiadomo, że małe dziecko nie powinno decydować, ale osoba dorosła już tak. Klarze się to udało za życia ojca, ale wiele ludzi poznaje prawdę, gdy jest już dla nich na to za późno.
Podsumowanie
Książkę czytało mi się z przyjemnością i dużym zainteresowaniem dzięki dość niespotykanemu tematowi dotyczącemu choroby zawartemu w niej. Pewna sytuacja na końcu książki wydaje mi się mało realistyczna, a zakończenie mogłoby być bardziej emocjonalne i brakuje mu kilku sytuacji, które podniosłyby jakość pozycji i zlikwidowałyby pewien niedosyt. Natomiast ostatni rozdział ukazujący punkt widzenia Henryka jest zbędny lub mógłby zawierać więcej jego przemyśleń, chociażby zabrakło opisu sytuacji, w której bohater zdecydował się na napisanie pewnego listu. Okładka przykuwa wzrok czytelnika, choć może sugerować coś bardziej delikatnego i romantycznego, a w tym wypadku mamy do czynienia z powieścią obyczajową z niewielkimi elementami romansu współczesnego w tle. Gorąco polecam pozycję wszystkim czytelnikom, którzy nie słyszeli o pląsawicy Huntingtona i także tym, którzy lubią wątki dotyczące poszukiwań rodzinnych, a wszystko to z kiełkującymi uczuciami u głównych bohaterek.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu NowoCzesne.