Paulo Coelho jest znanym i lubianym autorem, jego książki są wydawane w aż 160 krajach! Wiele razy w moje ręce wpadały jego książki, ale jednak nigdy żadnej nie przeczytałam, był to wielki błąd. Kiedy przeczytałam kilka stron "Walkirii" wiedziałam, że nie pożałuję i że na pewno przeczytam inne jego książki. Tak oto Paulo Coelho stał się jednym z moich ulubionych autorów. Chociaż tak naprawdę nie wiem dlaczego, ta książka ma po prostu to "coś" : )
40 dni na pustyni, czterdzieści dni na poznanie siebie, odkrycie własnych słabości oraz odnalezienie swojego Anioła. Nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale tak naprawdę nic w życiu nie jest łatwe. "Najbardziej osobista książka Paulo Coelho" tak głosi napis. To spowodowało, że jeszcze bardziej chciałam ją przeczytać. Nie oczekiwałam, że tak mnie uspokoi i zrelaksuje.
Chris jest żoną Paulo i próbuje ignorować jego grymasy, napady złości i nie tylko. Wyrusza z nim w podróż, bo chce aby znowuż było między nimi tak jak dawniej, jest jego wytrwałą towarzyską życia i żoną. Ale on nie potrafi tego zawsze docenić, poszukuje wyzwań i adrenaliny. Pomimo tego kobieta trwa przy nim, ale w końcu miłość opiera się nie tylko na otrzymywaniu, ale także na dawaniu.
Paulo szuka w swoim życiu powiewu świeżości, nie chce stać w miejscu. Wierzy w niebo, ale to mu nie wystarcza. Chce rozmawiać ze swoim aniołem i go zobaczyć, jest gotowy zrobić i poświęcić wszystko aby tylko dojść do celu. Boi się, że coś mu nie wyjdzie, obawia się, że żona go nie rozumie.
Bohaterowie są ciekawi, tworzą momentami mieszankę wybuchową. Ponieważ są zupełni różni, ale to powoduje, że momentami się uzupełniają. Nie zawsze się ze sobą zgadzają. Autor pokazuje nam świat swoich bohaterów, ale tak naprawdę swój własny świat ubarwiony czasami zdarzeniami fikcyjnymi. Podziwiam autora za szczerość i za odwagę, aby napisać taką książkę.
Często mam tak, że jak na przykład coś zgubię mówię sobie "Widocznie tak miało być, nic się nie dzieje w końcu bez powodu". To dzieło literackie tylko mnie utwierdziło w przekonaniu, że nic się nie dzieje bez powodu. Też zastanawiałam się nad sobą i sprawami duchowymi.
"Walkirie" jest napisane wyjątkowo lekkim i przyjemnym językiem. Na tyle, że nawet w szkole ją czytałam na przerwach.Wtedy moja jedna koleżanka zaczepiała drugą. Ta druga wtedy powiedziała: "Zostaw mnie w spokoju i zobacz lepiej co czyta Alicja". Na to pierwsza "A tam cienka ta książka, według mnie tylko grube są ciekawe", i w ten sposób nawiązała się dyskusja na tema cienkich i grubych książek. Osobiście uważam, że niektóre cienkie książki są niezwykle ciekawe, do takich należy książka "Walkirie".
Serdecznie ją polecam wszystkim fanom Paulo Coelho, ale również tym którzy jeszcze nie znają powieści tego autora. Uważam, że dobrze przeczytać taką książkę na uspokojenie i uporządkowanie własnych myśli.
Napewno przeczytam inne książki Paulo Coelho, bo je po prostu trzeba znać : )
Twarz na okładce nadaje charakteru tej powieści :) Okładka polska podoba mi się bardziej niż okładka oryginału.
Moja ocena: 10/10 Arcydzieło!