Widmo z Głogowego Wzgórza recenzja

„Widmo z Głogowego Wzgórza”

Autor: @Danuta_Chodkowska ·2 minuty
2019-06-10
Skomentuj
2 Polubienia
„Widmo z Głogowego Wzgórza” po raz pierwszy przeczytałam dawno, dawno temu, jeszcze w czasach szkolnych. Po czterdziestu latach z okładem, w  pamięci został tytuł, wiedza o paleniu w kominku węzłami kanadyjskimi, wrażenie, że była to opowieść ciekawa i że przeczytałam ją nie raz; więc wróciłam do niej, by sprawdzić jakie wrażenie zrobi na mnie teraz, osobie dorosłej, mającej ponad 60 lat ...

Mimo że książka została napisana dość dawno temu i adresowana jest do młodych, a nawet bardzo młodych czytelników, czytało mi się ją świetnie! Narracja prowadzona przez 11-letniego młodzieńca  jest bezpośrednia, szczera i krytyczna wobec siebie samego, rodziny, poznanych ludzi i miejsc – co bardzo mi się podoba, i co, przynajmniej mnie, serdecznie bawi. 

Ciekawa jestem, czy treść książki zainspirowały własne przeżycia autora , co sugeruje narracja w I osobie, ale tego się nie dowiedziałam.
Edward Fenton (1917-1995),  choć był autorem licznych powieści dla dorosłych, dzieci i młodzieży, w Polsce jest praktycznie nieznany.  Przetłumaczona na polski i wydana w 1969 r. została tylko ta jedna książka, może dlatego, że nagrodzono  ją nagrodą Edgara Allan Poego w 1961 r. Nie przetłumaczono  nawet ciągu dalszego, zatytułowanego „The Riddle of the Red Whale”. A szkoda …

Bo nie wiem jak wy, ale ja niejednokrotnie spotykam się z pytaniem: „Co dać do czytania memu dziecku, by je zaciekawiło i zechciało czytać?” – i moim zdaniem, warto spróbować z tą książką. 
Fakt, że jest napisana w formie osobistej relacji nastolatka o zimowej przygodzie jaką przeżył on i jego kuzyni, powinien być mile widziany przez nasze dzieci. A że wśród głównych bohaterów są zarówno dziewczęta jak i chłopcy w różnym wieku (i kilkoro dorosłych oraz psy), opowieść ta powinna zainteresować każde dziecko.

Proponując tę książkę powiedziałabym: 

„Wiesz, jest taki chłopiec – nazywa się James Gregory Smith, ma 11 lat i mieszka ze swoim ojcem w Nowym Jorku, w Ameryce. Pewnego dnia dostaje od swoich kuzynów, Amandy i Obiego Littlów, list. Napisali w nim trochę o domu, a właściwie posiadłości, do której niedawno się przeprowadzili, ale przede wszystkim zapraszają go do siebie, bo potrzebują  jego pomocy; zorientowali się, że na Głogowym Wzgórzu dzieją się tajemnicze sprawy, których dorośli oczywiście nie zauważają, a oni sami nie dają rady z ich rozwikłaniem. 

No i James pojechał do nich, sam, bo jego tata miał ważne sprawy do załatwienia. Wszyscy bardzo się ucieszyli, że przyjechał, a jemu szalenie się spodobała tajemnicza, piękna posiadłość i  zainteresował pies poprzedniej właścicielki, Maggie.
 I wszystko było fajnie, dopóki nie spadło takie mnóstwo śniegu, że zostali uwięzieni w domu na kilka dni! I wyobraź sobie, że musieli dać sobie radę bez prądu, wody, radia i telefonu! Gdyby wtedy był Internet to pewnie też by go nie było, tak potężna była burza śnieżna… Chcesz wiedzieć czy dali sobie radę? Proszę, poczytaj … bo chyba chcesz wiedzieć co się dalej działo? …” 

Chyba mało kto nie chciałby wiedzieć co się działo na Głogowym Wzgórzu, jak jego mieszkańcy poradzili sobie z atakiem zimy i kim-  lub czym - jest tytułowe „widmo”.

Jest to jedna z tych powieści, które się nie starzeją i wciąż są w stanie zaciekawić i dostarczyć miłej rozrywki. Osobiście bardzo polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-05-24
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Widmo z Głogowego Wzgórza
4 wydania
Widmo z Głogowego Wzgórza
Edward Fenton
7.7/10
Seria: Mistrzowie Ilustracji

Zasypany śniegiem stary dom skrywa niejedną tajemnicę… Pełna humoru powieść dla miłośników zagadek kryminalnych i opowieści o duchach. Pewnego zimowego dnia James dostaje tajemniczy list. Jego kuzyni...

Komentarze
Widmo z Głogowego Wzgórza
4 wydania
Widmo z Głogowego Wzgórza
Edward Fenton
7.7/10
Seria: Mistrzowie Ilustracji
Zasypany śniegiem stary dom skrywa niejedną tajemnicę… Pełna humoru powieść dla miłośników zagadek kryminalnych i opowieści o duchach. Pewnego zimowego dnia James dostaje tajemniczy list. Jego kuzyni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy Wasze dzieci lubią się bać? Jeśli tak, to znalazłam dla nich rewelacyjną lekturę! Taki King dla młodszych nastolatków. Idealny zresztą czas na takie książki, choć my nie obchodzimy halloween. Ma...

ES
@Estera

Pozostałe recenzje @Danuta_Chodkowska

Sprawa lorda Rosewortha
Sprawa lorda Rosewortha

@ObrazekPrzez minione cztery lata Małgorzata Starosta napisała 18 książek, każdą z nich przeczytałam przynajmniej raz. Myślę, że wiem całkiem nieźle jak ona mówi i pis...

Recenzja książki Sprawa lorda Rosewortha
Upiór w moherze
Upiór i ci inni

"I śmiech niekiedy może być nauką, Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa". (Ignacy Krasicki - Monachomachia, Pieśń V) Te słowa mogłyby być mottem twórczości Iwony Ba...

Recenzja książki Upiór w moherze

Nowe recenzje

Tchnienie
Historia jakich mało
@dosia1709:

Czy jesteście gotowi wstąpić do świata, w którym wszystko jest jedną wielką niewiadomą? Jeżeli tak to zapraszam. Soni...

Recenzja książki Tchnienie
Wspomnienia polskie. Wędrówki po Argentynie
Gombrowicz nieznany.
@jatymyoni:

W latach pięćdziesiątych XX wieku na zlecenia Radia Wolna Europa przygotował cykl pogadanek, a właściwie dwa cykle. W j...

Recenzja książki Wspomnienia polskie. Wędrówki po Argentynie
Księga drzwi
księga drzwi
@basia_brd:

📚Gareth Brown stworzył fantastyczną opowieść o przyjaźni, oddaniu i tym jak wiele można zdziałać gdy ma się za sprzymie...

Recenzja książki Księga drzwi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl