Wiek czerwonych mrówek recenzja

Wiek czerwonych mrówek

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2023-01-24
Skomentuj
5 Polubień
„Wiek czerwonych mrówek” autorstwa Tania Pjankowa, to bardzo trudna oraz bolesna historia, przez którą brak mi słów... Czytając opis tej książki czułam, że będzie to trudna lektura, jednak nie spodziewałam się, że autorka przygotowała dla mnie historię, która aż tak mocno we mnie trafi.

„Wiek czerwonych mrówek” to przejmująca powieść o jednym z najtrudniejszych momentów w historii Ukrainy – Wielkim Głodzie w latach 1932–1933.
Rodzina młodej Jawdochy umiera z głodu, podobnie jak wiele innych rodzin w miejscowości Macochy. W tym samym czasie żona radzieckiego komisarza Sołomija zajada smutek po stracie dziecka, nieświadoma sytuacji. Swyryd, przedstawiciel wiejskiej władzy, zupełnie pogubił się w swoich odczuciach i nie wie co nim kieruje – miłość czy partia.
Zdaje się, że tych bohaterów dzieli ogromna przepaść. Nie wiedzą oni jeszcze, że przyjdzie im zjednoczyć się przeciwko czerwonemu mrowisku swoich radzieckich ciemiężycieli.
Tania Pjankowa stworzyła głęboką psychologiczną powieść. Na tle niewyobrażalnej tragedii przedstawia los zwykłych ludzi, o różnych statusach i charakterach.
Pierwsza rzecz, która przychodzi mi do głowy kiedy pomyślę o tej historii jest przede wszystkim język autorki. Jestem zaskoczona jakim cudem, posługując się tak pięknym, wręcz „melodyjnym” językiem autorka była w stanie opisać tak drastyczne sceny.

Pjankowa bardzo dobrze oddała realia, w których znaleźli się bohaterowie jej powieści oraz przelała na kartki papieru ich uczucia. W pewnym momencie poczułam się jakbym ja sama stała się uczestniczką tych okropnych wydarzeń... Czułam ten ogromny smród, strach oraz widziałam tych głodnych, wykończonych psychicznie ludzi, którzy zamiast żyć w tych męczarniach woleli już umrzeć.

Nawet teraz, pisząc tę recenzję czuję jak po policzkach spływają mi pojedyncze łzy... „Wiek czerwonych mrówek”to trudna historia, którą zmuszona byłam czytać ponad tydzień - nie jest to pozycja, którą można przeczytać w ciągu dwóch wieczorów. Tania przygotowała dla nas brutalną historię, która wymuszała na mnie przerwę na chwilę oddechu - jestem człowiekiem i jak każda osoba nie byłam w stanie przejść obojętnie obok tego co działo się w tej lekturze.

Czy książkę polecam? Pomimo trudnej tematyki, sądzę, że warto sięgnąć po ten tytuł. Może lektura ta mocno Was zdołuje, jednak pomoże Wam zrozumieć, że warto jest cieszyć się tym co się ma. „Wiek czerwonych mrówek” to pozycja, o której zbyt szybko nie zapomnicie oraz mam nadzieję, że trafi ona do szerszego grona odbiorców - Pjankowa poruszyła tutaj bardzo ważne kwestie, o których we współczesnym świecie wiele ludzi zapomina.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-23
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiek czerwonych mrówek
Wiek czerwonych mrówek
Tania Pjankowa
8.9/10

Przejmująca powieść o jednym z najtrudniejszych momentów w historii Ukrainy – Wielkim Głodzie w latach 1932–1933. Rodzina młodej Jawdochy umiera z głodu, podobnie jak wiele innych rodzin w miejsc...

Komentarze
Wiek czerwonych mrówek
Wiek czerwonych mrówek
Tania Pjankowa
8.9/10
Przejmująca powieść o jednym z najtrudniejszych momentów w historii Ukrainy – Wielkim Głodzie w latach 1932–1933. Rodzina młodej Jawdochy umiera z głodu, podobnie jak wiele innych rodzin w miejsc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„A głód zabija powoli, męczy cię przed śmiercią...”[1] o ironio słowa te padły z ust (prze)jedzonej. Jednej z tych uprzywilejowanych, pełnych, otyłych. Jednej z tych, która mogła zajadać swoje smutki...

@asiaczytasia @asiaczytasia

"Wiek czerwonych mrówek" Tani Pjankowej to opowieść o wydarzeniach, które najmocniej dotknęły naród ukraiński i stanowią jedną z największych traum tego społeczeństwa, a mianowicie o Wielkim Głodzie ...

@LiterAnka @LiterAnka

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Piekielne Niebo
„Czasem trzeba upaść, by móc wznieść się wyżej...”

W świecie literatury fantastycznej istnieje coś wyjątkowego w odkrywaniu nowych światów, spotykaniu niezwykłych postaci i zagłębianiu się w niezwykłe przygody. W debiuta...

Recenzja książki Piekielne Niebo
Przybądź wraz z północą
„Matka powiedziała mi kiedyś, że mam szczęście, ponieważ nigdy nie będę musiała szukać swojego miejsca na świecie...”

Wiatr wyciągał szelest z falujących łanów morskiej trawy, a szum oceanu niósł w sobie tajemnicę, jaką tylko magiczne wybrzeża potrafią zaoferować. W tej scenerii rozgryw...

Recenzja książki Przybądź wraz z północą

Nowe recenzje

Zero
Zero - thriller naukowy.
@nowika1:

Liczby nie są moimi przyjaciółmi, nigdy nie były. Dzielenie przez zero nie mieści się w mojej głowie, ale za to powieśc...

Recenzja książki Zero
Zima w Jodłowym Zagajniku
Prawdziwie zimowa książka świąteczna,
@monikajazurek:

Czy marzyliście o własnym pensjonacie lub hotelu? Inga zmaga się z perfekcjonizmem oraz nadmierną potrzebą kontroli...

Recenzja książki Zima w Jodłowym Zagajniku
Festiwal lodowych serc
Przyjemna książka świąteczna
@monikajazurek:

Czy poświęcasz wystarczająco dużo czasu dla bliskich? Mija rok, odkąd Justyna i Grzegorz znów są razem, ale do pełn...

Recenzja książki Festiwal lodowych serc
© 2007 - 2024 nakanapie.pl