Zaśpiewaj mi kołysankę recenzja

Wielki powrót Ćwirleja.

Autor: @karolcik ·1 minuta
2020-05-20
Skomentuj
1 Polubienie
Dzisiejsza premiera, więc nie mogło zabraknąć recenzji, czyż nie?

W „Zaśpiewaj mi kołysankę” mamy trzy sprawy. Zaginięcie ośmioletniej dziewczynki, zabójstwo mężczyzny w okolicach Starego Rynku i pewien Niemiec, który miał dostarczyć bardzo ważne dokumenty kapitanowi Feliksowi Mikołajewskiemu, ale ten nie daje znaku życia. Trzy sprawy. Trzy wyjścia. A może jedno? Te sprawy rozwiązać może tylko Antoni Fischer.

Rany! Ryszard Ćwirlej absolutnie rozbudza moją miłość na nowo nie tylko do polskiego kryminału, ale do całej polskiej literatury. Jeden z moich (i pewnie nie tylko moich) mistrzów polskiego kryminałów i szczerze mówiąc - tylko się utwierdzam z każdą jego przeczytaną książką i historią, którą tworzy. Po raz kolejny jestem oczarowana i wychwalam go pod niebiosa, ale jest za co.

Jeśli ktoś z Was czytał antologię "Stulecie Kryminału" to z pewnością pamięta, że jest tam opowiadanie Pana Ćwirleja. "Zaśpiewaj mi kołysankę" to historia z opowiadania, która zakiełkowała tak mocno, że autor postanowił ją rozwinąć. I jestem mu za to bardzo wdzięczna. To przede wszystkim napisany z humorem i niezwykłym wdziękiem, kryminał trzymający w napięciu. Sam styl autora jest wprost nieprawdopodobny, bo czułam lekkość pióra i jednocześnie przejście przez niektóre słowa z gwary poznańskiej to był jakiś kosmos, ale ostatecznie uważam to za niezwykle urocze!

Jeśli chodzi o historię... Nie chcę tutaj za bardzo spoilerować, ale wątek zaginięcia 8-letniej dziewczynki niesamowicie mną wstrząsnął. Mam świadomość, że takie rzeczy zdarzają się na co dzień, ale po prostu poczułam obrzydzenie do świata i ludzi, że ktokolwiek pozwala na takie rzeczy. Reszta wątków choć trzymająca w napięciu to postać Zenusia absolutnie zabawna.

Podsumowując - czy kiedykolwiek Ryszard Ćwirlej zawiódł mnie czy Was? Niekwestionowany mistrz kryminału wrócił w wielkim stylu. Powrót Antoniego Fischera także mocno cieszy. "Zaśpiewaj mi kołysankę" to kryminał doskonały, z dużą dozą humoru i poznańskiego klimatu i gwary. Nie mogę nie polecić!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-20
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaśpiewaj mi kołysankę
Zaśpiewaj mi kołysankę
Ryszard Ćwirlej
8.2/10
Cykl: Antoni Fischer, tom 5

Mistrz kryminału retro powraca! Kwiecień roku 1922. Zaginięcie ośmiolatki zakłóca codzienną pracę policji w Poznaniu. Mogłoby się wydawać, że dziewczynka wręcz rozpłynęła się w powietrzu w środku dni...

Komentarze
Zaśpiewaj mi kołysankę
Zaśpiewaj mi kołysankę
Ryszard Ćwirlej
8.2/10
Cykl: Antoni Fischer, tom 5
Mistrz kryminału retro powraca! Kwiecień roku 1922. Zaginięcie ośmiolatki zakłóca codzienną pracę policji w Poznaniu. Mogłoby się wydawać, że dziewczynka wręcz rozpłynęła się w powietrzu w środku dni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Zaśpiewaj mi kołysankę" to kryminał w stylu retro. Autor przenosi nas do międzywojennego Poznania. Podkomisarz Antoni Fischer zajmuje się sprawą tajemniczego morderstwa. Znalezione w śmietniku ciało...

@ania13080_wp.pl @ania13080_wp.pl

Kwiecień roku 1922. Zaginięcie ośmiolatki zakłóca codzienną pracę policji w Poznaniu. Mogłoby się wydawać, że dziewczynka wręcz rozpłynęła się w powietrzu w środku dnia. W tym samym czasie podkomisar...

@nikolajablonska37 @nikolajablonska37

Pozostałe recenzje @karolcik

Dziunia, ale dama
Fantastyczna bohaterka z fantastyczną biografią.

Mam ostatnio niezwykłe szczęście do czytania nie tylko biografii, ale również powieści biograficznych. Nie mogłam przejść obojętnie obok "Dziuni, ale damy" o Hance Biel...

Recenzja książki Dziunia, ale dama
Sekret czarownicy
Przyjemność, ale ulubieńca z tego nie będzie.

Kiedy pisałam o pierwszej części serii o Czarownicy, nie byłam aż tak bardzo zachwycona pierwszą częścią. Akcja działa się za szybko, główny bohater mnie nieco irytował ...

Recenzja książki Sekret czarownicy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka