Wilcze kobiety recenzja

Wilczy apetyt na Wilcze kobiety

Autor: @ksiazka_w_pigulce ·1 minuta
2020-03-27
Skomentuj
2 Polubienia
Pani Greń ma w swoim dorobku mnóstwo frapujących pozycji, a od lat daje się poznać jako autorka wyśmienitych pozycji kryminalnych. I choć wielu z nas jak ognia unika sięgania po książki polskich autorów to należy zaznaczyć, iż tym nic nie brakuje to miana pretendentów poczytnych, wartych uwagi zbiorów.
„Wilcze kobiety” to pierwsza książką autorki, jaką miałam okazję czytać, ale już teraz wiem, że nie ostatnia.
Na komisariat policji w Bielsku-Białej zgłasza się kobieta, która chce zeznawać w sprawie aktualnie osadzonego w areszcie bossa kierującego grupą przestępczą. Była kochanka zgadza się na współpracę, lecz nagle znika. Międzyczasie zostają odnalezione zmasakrowane zwłoki brata gangstera, który dorównywał mu poziomem brutalności i bezwzględności. Komisarz Daniel wraz z partnerem idą śladami zaginionego świadka, jak i krok po kroku próbują ustalić, kto stoi za śmiercią homoseksualnego Adriana. Więzień czuje się coraz pewniej i czeka na wypuszczenie wiedząc, że policja i tak nie ma w ręku konkretnych dowodów, które jednoznacznie mogłyby go obciążyć i pogrążyć na lata za kratami. Trup ściele się gęsto, jak i zmasakrowane zwłoki, krew oraz brutalność wychodząca poza ramy męskich porachunków, a dotykająca kobiet, a nawet dzieci. Czy ktokolwiek jest w stanie skończyć z tyranią i poczuciem bezkarności braci Sieradzkich?
Greń zabiera nas w świat porachunków gangsterskich, bezwzględności, gwałtów, pedofilii – ta mieszanka wybuchowa i gwarantująca emocje jest świetnie rozplanowana i rozłożona tak, by nie przytłoczyć i osaczyć czytelnika w jednym momencie. Śledztwo, które brnie mozolnie do przodu autorka przetyka wątkami z życia prywatnego poszczególnych bohaterów; oszczędza nam również zbędnych opisów, a wręcz w pewnym momencie mocno przyspiesza tempo „Wilczych kobiet”. Niewątpliwy plus to od czasu do czasu zabawne dialogi miedzy poszczególnymi postaciami, które idealnie rozładowały napięcie, jak i pokazały, że nawet w kryminale szczypta dobrego humoru nie zaszkodzi, a wręcz może pomóc.
Mam wrażenie, że zarówno wygląd okładki, jak i początek książki niespecjalnie zachęcają do przeczytania. Gdy jednak głębiej wgryziemy się w historię Uny oraz komisarzy Laszczaka i Thena nie ominie nas imponująca historia oparta na makabrycznych opisach zbrodni, jak i wstrząsającej bezwzględności. Greń w „Wilczych kobietach” udowadnia, że w kobietach drzemie magiczna siła i moc, która może wywołać wilka z lasu…

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-19
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wilcze kobiety
2 wydania
Wilcze kobiety
Hanna Greń
7.2/10
Cykl: W Trójkącie Beskidzkim, tom 5

Komisarz Daniel Laszczak i komisarz Roman Then pracują nad zdekonspirowaniem przestępczej grupy działającej w Bielsku-Białej. Jej szef czeka już w areszcie na rozprawę, jednak dowody, które policjanci...

Komentarze
Wilcze kobiety
2 wydania
Wilcze kobiety
Hanna Greń
7.2/10
Cykl: W Trójkącie Beskidzkim, tom 5
Komisarz Daniel Laszczak i komisarz Roman Then pracują nad zdekonspirowaniem przestępczej grupy działającej w Bielsku-Białej. Jej szef czeka już w areszcie na rozprawę, jednak dowody, które policjanci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Najbardziej zastanawiający w całej książce jest tytuł Wilcze kobiety który nie ma żadnego odnośnika do treści. Te zwierzęta kojarzą mi się z watahą, oddaniem, wiernością i niezłomnością i chyba o to ...

@irminahonorata @irminahonorata

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_pigulce

Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Gorączka i co dalej...?

Kiedyś sądziłam, że skoro fundamentem mojej wiedzy na temat zdrowia są skończone jedne i drugie studia medyczne, to co jeszcze oprócz nowych badań może mnie zaskoczyć? A...

Recenzja książki Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Latające Anioły
Latające anioły

Autorkę kojarzę głównie z książek mojej mamy. Danielle Steel bez wątpienia święciła triumfy za czasów naszych rodziców. Czy dziś równie mocno przekona kolejne rzesze czy...

Recenzja książki Latające Anioły

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka