Zielony zakątek recenzja

Witajcie w Zatoce Cedrów

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2015-04-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Zawsze działał ten sam schemat".

Rozczarowanie, zadowolenie, miłość, nienawiść, walka, kompromis – to składowe naszego, codziennego życia. I nie ważne, czy mieszkamy w mroźnej krainie, pełnej śniegu czy też w malowniczym miasteczku położonym nad samą zatoką, w której słońce zawsze świeci bardzo mocno. Pewne stałe bowiem nie ulegają zmianie i to dzięki nim czujemy, że żyjemy. O tej prostej prawdzie przypomina Debbie Macomber w swojej książce, która nie poraża oryginalnością. I nie musi, bo nie taki był jej cel.

Debbie Macomber to urodzona w 1948 r. amerykańska pisarka, która rozpoczęła pisanie po urodzeniu czwórki dzieci. Pomimo nieprzychylności wydawców, autorka w 1982 r. odniosła pierwszy sukces, jako pisarka. Debbie wstaje przed wschodem słońca, uwielbia robótki na drutach, a także listy od czytelników. Łączny nakład jej książek na całym świcie to ponad sto milionów egzemplarzy. Obecnie autorka mieszka wraz z mężem w stanie Waszyngton. Posiada ośmioro wnucząt.

Cedar Cove to miasteczko położone nieopodal Seattle. Miasteczko, w którym jego mieszkańcy borykają się z wieloma problemami. Mary Jo Wyse samotnie wychowuje małą córeczkę, wynajmując połowę domu od Macka, z którym zaczyna łączyć ją uczucie. Niespodziewanie jednak do życia bohaterki mieszka się ojciec dziewczynki. Brat Mary Jo, Linc również mieszka w Zatoce Cedrów i cieszy się szczęściem w swoim małżeństwie, dopóki na horyzoncie nie pojawia się zawistny teść mężczyzny. Swój kryzys przeżywa także małżeństwo Rachel i Bruce'a Peytonów.

"Zielony zakątek" to dziesiąty tom cyklu zatytułowanego "Zatoka Cedrów", którego poszczególne części można czytać całkowicie odrębnie, bez znajomości poprzednich. I trzeba przyznać, że wszystkie tomy zawierają apetyczne i kuszące tytuły, jak chociażby "Wiktoriańska herbaciarnia" czy "Rezydencja nad urwiskiem", a także klimatyczne okładki, niewątpliwie zachęcające do sięgnięcia po książkę. Kto według mnie powinien więc do "Zielonego zakątka" zajrzeć? Czytelnicy zaczytujący się w powieściach obyczajowych, w których nie sposób znaleźć nagłych zwrotów akcji czy też mocnych wrażeń. W powieści tej bowiem można znaleźć wyłącznie różne, życiowe problemy zwyczajnych ludzi. Problemy, których cząstkę zna każdy z nas. Każdego bowiem dotyczą rozczarowania, zawiść, zazdrość czy też miłość - nie sposób przecież od tego uciec.

Książka Debbie Macomber to połączenie kilku historii mieszkańców, związanych niewidzialną linią koligacji rodzinnych, przyjaźni czy też innego rodzaju więzi. I historia, która w mojej opinii zasługuje na największe zainteresowanie to wątek odnalezienia pliku listów pod podłogą domu. Mary Jo i Mack bowiem ze wszystkich sił próbują odnaleźć mężczyznę, żołnierza z czasów II wojny światowej, który pisał pełne miłości listy do swojej ukochanej. To bardzo wzruszający wątek, który wywołał we mnie szereg emocji.

Książka Debbie Macomber to połączenie kilku historii i mnóstwa różnorakich problemów, od błahych do tych najważniejszych, rzutujących na całe życie bohaterów. A w tym wszystkim odnaleźć się musi czytelnik, który w zależności od stopnia współodczuwania, może postawić się w sytuacji danej postaci i zastanowić, co sam by zrobił z konkretnym problemem. I co trzeba podkreślić - jest w czym wybierać, bowiem paleta tego, czym żyją i z czym sobie radzą poszczególni bohaterowie jest bardzo szeroka.

"Zielony zakątek" można przeczytać w jeden wieczór. Prosty język, szeroka gama postaci i problemów, jakie nakreśliła autorka pozwalają wciągnąć się w fabułę do ostatniej strony. Z pewnością nie jest to książka dla czytelników wymagających mocnych wrażeń czy też skomplikowanej intrygi z zaskakującym zakończeniem. Akcja w tym dziele bowiem płynie sobie wolno, z góry utartym szlakiem. Dla miłośników spokojnych powieści obyczajowych to lektura idealna.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-04-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zielony zakątek
Zielony zakątek
Debbie Macomber
7.5/10
Cykl: Zatoka Cedrów, tom 10

Zatoka Cedrów Cedar Cove to malownicze miasteczko nieopodal Seattle. Mieszkańcy kochają się, nienawidzą, zdradzają i rozchodzą jak wszędzie. Mają sekrety i marzenia. Tylko że tutaj nikt nie jest anoni...

Komentarze
Zielony zakątek
Zielony zakątek
Debbie Macomber
7.5/10
Cykl: Zatoka Cedrów, tom 10
Zatoka Cedrów Cedar Cove to malownicze miasteczko nieopodal Seattle. Mieszkańcy kochają się, nienawidzą, zdradzają i rozchodzą jak wszędzie. Mają sekrety i marzenia. Tylko że tutaj nikt nie jest anoni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Prawdziwy Krakowski Targ

"Dla jasności, negocjowanie to nie to samo co manipulowanie". Do tej pory wydawało mi się, że sztuka negocjacji dotyczy wyselekcjonowanych segmentów biznesu i w codzie...

Recenzja książki Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Jak (nie) zostać królową
Wszyscy lubimy plotki

"Monarchia, mimo jej funkcji, tego całego dziedzictwa i tak dalej, tak naprawdę jest rodzajem opowieści celebryckiej. Wszyscy lubimy plotki". Jakie to było dobre! Wymy...

Recenzja książki Jak (nie) zostać królową

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka