Stażysta. Tom 1 recenzja

Witamy w Urzędzie Przeżytych

Autor: @WioletaSadowska ·2 minuty
2023-03-19
Skomentuj
8 Polubień
"Wieczność to nic innego jak czas upływający w nieskończoność".


Utwory fantastycznomiejskie zyskują coraz większą popularność, co nie powinno dziwić, skoro subgatunek ten pozwala połączyć nowoczesność i sferę nadprzyrodzoną, fundując czytelnikowi swoiste zespolenie tych dwóch światów, generujące sporo atrakcji. "Stażysta" niewątpliwie wpisuje się w ten nurt, bo tylko w tej książce pod Pałacem Kultury i Nauki możecie spotkać piekielnego ogara zwanego Felusiem.

Marcin Kowal, rocznik 1984 to autor opowiadań zawartych w antologiach "Rubieże Rzeczywistości", a także książki autobiograficznej pt. "Imigrant na Wyspach. Jak odnalazłem się w UK". Kiedy był dzieckiem, marzył o podróżowaniu w czasie, lubi zmiany i naturę. Kilka lat spędził w Wielkiej Brytanii, a obecnie wraz z żoną i dwoma czarnymi kotami mieszka w Norwegii.

Darwin jest stażystą w Urzędzie Przeżytych i właśnie podchodzi do egzaminu na Urzędnika. Bohater marzy o rozwoju dalszej kariery w postaci zostania Łowcą, który może wychodzić na Powierzchnię. Podczas egzaminu niespodziewanie uciekają trzej Przeżyci, skazani uprzednio na pobyt w piekle. Winą za ich uwolnienie zostaje obarczony Darwin, który postanawia wyjść z Podziemia, aby udowodnić swoją niewinność.

Literacka wycieczka do Urzędu Przeżytych to dość ciekawe doświadczenie, gdyż wizja zaświatów zaserwowana przez Marcina Kowala z jednej strony rozbawia humorystycznym ujęciem wieczności, jako urzędu molochu, w którym zastać można Urzędników, kolejki, numerki i kolejne stopnie piekła, a z drugiej nieco przeraża odarciem wieczności z mistycyzmu, któremu tak hołdujemy. Pomysł na Podziemia, które jak pokazuje bogata w detale fabuła, kryją w sobie wiele tajemnic, intryguje oryginalną koncepcją, wywołując przy tym uśmiech na twarzy. To bowiem połączenie sacrum i profanum podane w lekkostrawnej formie.

"Stażysta" niewątpliwie wpisuje się w podgatunek urban fantasy, gdyż spora część akcji dzieje się we współczesnej Warszawie, co pozwoliło autorowi zbudować ekscytującą fabułę bazującą na doskonale znanym nam motywie zachwiania równowagi świata rzeczywistego i nadprzyrodzonego. Wartka akcja nie pozwala oderwać się od lektury tej książki nawet na chwilę, a poczet barwnych bohaterów z piekielnym ogarem Felusiem i medium Dorotą na czele, dodają szczypty humoru całej tej fantastycznej opowieści.

Marcin Kowal pod płaszczem historii, w której realizm przenika się z irracjonalną płaszczyzną naszej egzystencji, serwuje czytelnikowi opowieść o odwiecznym mroku, jaki spowija ludzką duszę. W fabule obecne są bowiem także makabryczne akcenty pod postacią przewijających się cieni, czyli widm przypominających ludzi, czy też poprzez wątek Pączka, który swoją upiorną rolę odgrywa w Epilogu. To połączenie makabry z humorystyczną nutą to iście piekielna rozrywka.

Jak pokazują losy tytułowego stażysty, fontanna przy Pałacu Kultury i Nauki może kryć w sobie wiele tajemnic. Marcin Kowal w swojej książce w mistrzowskim stylu łączy realizm z fantastyką, dodając do tego wszystkiego mitologicznego smaczku. Otwarte zakończenie "Stażysty" pozostawia czytelnika z wieloma pytaniami, na które odpowiedzi należy znaleźć w drugim tomie.

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stażysta. Tom 1
Stażysta. Tom 1
Marcin Kowal
8.5/10

Życie nie kończy się po śmierci… W świecie „Stażysty” na zmarłych czekają upiorne kolejki po odpowiednią pieczątkę i niekończące się batalie o właściwe miejsce wiecznego spoczynku. Dla Darwina – sta...

Komentarze
Stażysta. Tom 1
Stażysta. Tom 1
Marcin Kowal
8.5/10
Życie nie kończy się po śmierci… W świecie „Stażysty” na zmarłych czekają upiorne kolejki po odpowiednią pieczątkę i niekończące się batalie o właściwe miejsce wiecznego spoczynku. Dla Darwina – sta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Twórczość Marcina Kowala śledzę od początku i prócz reportażu opisującego losy imigranta na Wyspach pojawiły się ciekawe opowiadania fantastyczne wydawane w kolejnych antologiach „Rubieże rzeczywisto...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Nadzieja matką głupich
Zmierzch i czekoladowe lody

"Poznaj mnie na nowo i zakochaj się we mnie tak, jak zrobiłaś to poprzednim razem". Znane powiedzenie "Nadzieja matką głupich" bezsprzecznie kojarzy się nam z rozczaro...

Recenzja książki Nadzieja matką głupich
Chata
Kolejne sekrety Białej

"To nie było nasze pokolenie, które o byle błahostce trąbi na fejsie". Biała skrywa wiele sekretów, o czym zdążyliśmy się już przekonać czytając dwie poprzednie części...

Recenzja książki Chata

Nowe recenzje

Cierń
Uważaj co mówisz
@emol:

Któż z nas nie słuchał bajek? Która z nas nie marzyła o księciu z bajki? Który z nas nie chciał być księciem ratującym ...

Recenzja książki Cierń
Niemka
Niemka, która czuła sią Polką
@emol:

„Niemka” to powieść o niezwykłej kobiecie, która jak określił ją jej mąż: „Była Niemką z rodziny, języka i kultury, al...

Recenzja książki Niemka
Jak Cię zabić, kochanie?
Jak Cię zabić, kochanie
@ladybird_czyta:

Przed Kasią i Darkiem roztacza się wizja przejęcia kolosalnego spadku po krewnej z Ameryki. Jedyne, co dzieli ich od st...

Recenzja książki Jak Cię zabić, kochanie?
© 2007 - 2024 nakanapie.pl