Dzieci z Zamkowej Skały recenzja

Własne ścieżki

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2022-12-01
Skomentuj
14 Polubień
„Dzieci z Zamkowej Skały” Natashy Farrant to historia o trójce przyjaciół, którzy spotykają się w pewnej szkockiej szkole. Wszyscy szukają swojej tożsamości, próbują określić, co jest dla nich ważne. Mam wrażenie, że tytuł książki nie do końca oddaje to, czego dotyczy fabuła, ale to moja jedyne nieprzychylne spostrzeżenie o tej lekturze.

Bohaterami książki są Alice, Jesse i Fergus, a każdy z nich mierzy się ze swoimi problemami. Alice straciła matkę i bardzo pragnie uwagi od ojca, Barneya, jednak ten jest wiecznie nieobecny. Rodzina musiała wyprowadzić się z domu w wiśniowym sadzie i zacząć wszystko od początku. Taki cel przyświeca również jej przeniesieniu do szkoły na końcu świata. Dziewczynka musi odnaleźć swoje miejsce i cel w życiu. Posiada wrodzony talent do tworzenia opowieści, jednak nawet w najśmielszych wizjach nie byłaby w stanie wymyślić tego, na co naraził ją nieodpowiedzialny ojciec.

Jesse również poszukuje swojej tożsamości. Jego głównym problemem są relacje z liczną rodziną, zwłaszcza starszymi braćmi. Chłopak uważa, że nie ma żadnego wybitnego talentu, a bliscy utwierdzają go w tym przekonaniu. Intensywnie ćwiczy grę na skrzypcach, jednak nie jest to jego pasją. Wspólnie z Alice i Fergusem odnajduje swoje prawdziwe powołanie.

Z kolei Fergus to szkolny kujon, a jednocześnie psotnik. Jego największym problemem jest brak zainteresowania ze strony rodziców. Chłopak, w odróżnieniu od Alice, dawno porzucił nadzieję, że poświęcą mu tyle uwagi, ile potrzebuje.

Dzieci szybko się ze sobą zaprzyjaźniają, co ekspresowo sprowadza na nich kłopoty. Wszyscy troje wpływają na siebie wzajemnie, dzięki czemu przełamują swoje wady i rozwijają zalety. Odkrywają prawdę o swoich najbliższych, ale też o sobie samych. Doświadczają zdrady, ale też poświęcenia i lojalności. Pakują się w kłopoty i realne niebezpieczeństwo, przeżywają ryzykowną przygodę, jednak wychodzą z niej (w miarę) cało.

„Dzieci z Zamkowej Skały” pozwalają zrozumieć różnicę między odwagą a brawurą. Książka zwraca uwagę na to, że nasze czyny przynoszą konsekwencje, co bardzo mocno podkreślają osoby zarządzające szkołą. Postać Alice dodatkowo ukazuje, że w uczuciach ważne są czyny, a nie słowa. Jej ogromna miłość i oczekiwania wobec taty całkowicie przesłaniają prawdę o tym, jaki jest naprawdę.

Książka została bardzo dobrze napisana. Autorka czasami zwraca się wprost do czytelnika i uprzedza fakty, dzięki czemu skupia uwagę na istotnych wątkach fabuły. „Dzieci z Zamkowej Skały” są doskonałą propozycją przygodową już dla 9-latków. Ale ma też inne walory, bo oprócz rozrywki pomaga zrozumieć, że warto ufać intuicji i szukać odpowiedniej drogi, gdy czujemy się zagubieni.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta w serwisie nakanapie.pl

Moja ocena:

× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzieci z Zamkowej Skały
Dzieci z Zamkowej Skały
Natasha Farrant
8.2/10

Alice została wysłana do niezwykłej szkoły z internatem w Szkocji! Wszyscy wciąż tylko mówią o wielkim wyzwaniu, jakim jest bieg na orientację, podczas którego uczniowie pozostają bez nadzoru przez c...

Komentarze
Dzieci z Zamkowej Skały
Dzieci z Zamkowej Skały
Natasha Farrant
8.2/10
Alice została wysłana do niezwykłej szkoły z internatem w Szkocji! Wszyscy wciąż tylko mówią o wielkim wyzwaniu, jakim jest bieg na orientację, podczas którego uczniowie pozostają bez nadzoru przez c...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Poznajemy Alice, która została wysłana do niezwykłej szkoły z internatem w Szkocji! Wszyscy wciąż tylko mówią o wielkim wyzwaniu, jakim jest bieg na orientację, podczas którego uczniowie pozostają be...

@podrozeantosi @podrozeantosi

Zdarza wam się sięgać po książki dla dzieci? Ja je lubię, chociaż czas nie pozwala mi czytać ich zbyt często. Jednak "Dzieci z Zamkowej Skały" były jedną z tych historii, dla których zawsze znajduję...

@inzynier.i.ksiazki @inzynier.i.ksiazki

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka