Wojna kolorów. Część 1 recenzja

Woja umysłu

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2022-11-02
1 komentarz
15 Polubień

Moje pierwsze skojarzenie – Tęcza, choć akurat na tęczy kolory nie toczą ze sobą bojów, nie walczą o prym. Tęcza to harmonia i porządek, stąd jej piękno. Wszystko ma swoje miejsce i panuje ład, zgoda. Lecz tego typu skojarzenia nie mają nic wspólnego z tym, o co faktycznie chodzi w treści „Wojny kolorów”. Oto powieść Aleksandry Wilk o barwach, a dokładnie mówiąc o czterech kolorach. Mamy zielony, żółty, niebieski i czarny. I wszystko było dobrze, niemalże na wzór tęczy, gdyby nie to, że zaczęła się między owymi barwnymi bohaterami walka, walka o dominację.
Czas. Czas leczy, zmienia, czas płynie...
Dlaczego nagle czas, gdy mowa o kolorach? - zapytasz. Czas bowiem przypisany jest do poszczególnego koloru. Mamy przeszłość, przyszłość, mamy teraźniejszość, a mieszanka tego wszystkiego budzi w czytelniku serię pytań, gdybań i przypuszczeń. To poniekąd wypadkowa tego czterokolorowego zbioru.
Autorka bawiąc się fikcją, metafizyką i realizmem nakreśliła historię Emily, kompozytorki, która nagle traci wenę i polot do zawodu. Doświadcza w tym czasie dziwnych snów i widzeń. Nic do siebie nie pasuje, a co gorsze wywołuje konsternację. Autorka żonglując kolorami maluje powieściowych bohaterów „Wojny kolorów”. Do tego dodaje czasy, które integrują się z sobą i wywołują znaki zapytania.
Kto i co ma znaczenie?
Dlaczego padło na nią, na Emily? I po co to wszystko?


Pytania są, ale pojawia się i pytanie zasadnicze – czy chcesz na te wszystkie swoje wątpliwości znać odpowiedzi? Czy ci na tym zależy? Bo w konsekwencji, po całej lekturze, może okazać się, że nie chcesz dociekać do myśli i zamierzeń autorki. Ta powieść to miszmasz nie tylko kolorów, rozmytych padającym deszczem, ile scen i słów, które nie znajdują w tobie zrozumienia. Treść „Wojny kolorów” szybko z ciebie uleci.


Książka w zamierzeniu autorki ma być projektem, mającym na celu pomoc ludziom z pewnymi problemami o podłożu psychicznym. Jednak, taki rodzaj tekstu nie pomaga. Zamierzenie bardzo pociągające, angażujące, lecz efekty nie współmierne. Tacy ludzie szukają ratunku, nie zagmatwania. Potrzebują ładu i spokoju. Wyciszenia rozbieganych dla organizmu i nerwów. Szukają miejsca, w którym będą mogli się zatrzymać i pooddychać pełną piersią. Zwyczajnie odpocząć. Dlatego taka powieść powinna być skrojona wedle takiego kroju.
Autorka miała świetny cel owej publikacji, lecz według mnie należałoby nad „Wojną kolorów” jeszcze trochę popracować i zmienić styl. Szczytny zamysł nie scalił się w efektem.
Wielka szkoda.


#agaKUSIczyta

Moja ocena:

× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wojna kolorów. Część 1
Wojna kolorów. Część 1
Aleksandra Wilk
4.5/10

Od dziecka jestem otaczana muzyką, gram na instrumentach i zajmuję się śpiewem. Oprócz tego komponuję i piszę teksty. Występując na scenie, łączę te elementy z nutą aktorstwa. „Wojna kolorów” jest...

Komentarze
@jagodabuch
@jagodabuch · ponad 2 lata temu
Od kiedy tęcza ma 4 kolory i jest w niej kolor czarny?
× 1
Wojna kolorów. Część 1
Wojna kolorów. Część 1
Aleksandra Wilk
4.5/10
Od dziecka jestem otaczana muzyką, gram na instrumentach i zajmuję się śpiewem. Oprócz tego komponuję i piszę teksty. Występując na scenie, łączę te elementy z nutą aktorstwa. „Wojna kolorów” jest...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Zatraciłam się w ciszy czasu” Nie zdajemy sobie sprawy z tego, jakie jest znaczenie kolorów dla, jakości naszego życia. Czy mają one jakiś znaczący wpływ na nasze emocje, decyzje, a może na to, ...

@jagodabuch @jagodabuch

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Marcowy strych
Może razem zmienimy przyszłość

Biorę w ręce kontynuację „Październikowej pralni” i ponownie zanurzam się w czasach tak niedawnych przecież, a tak odległych jednocześnie. Dzieciaki, te najmniejsze, któ...

Recenzja książki Marcowy strych
Wczorajsza mgła
Mruczando

Wszystko co się tu dzieje ma miejsce jakby pod powierzchnią muzyki. Bo ta muzyka jest, wszędzie na ulicach, w domach i w klubach. Muzyką pulsuje to miasto i ten kraj,...

Recenzja książki Wczorajsza mgła

Nowe recenzje

Zapiski Dobrego Łotra
Zapiski Dobrego Łotra
@kasiasowa1:

📖 Recenzja książki "Zapiski Dobrego Łotra" – Andrzej Mathiasz Nie wiem, czy kiedykolwiek czytałam książkę, która w tak...

Recenzja książki Zapiski Dobrego Łotra
Asfaltowa pustynia
Asfaltowa pustynia
@kamilawalota:

Główny bohater, Beauregard „Bug” Montage, to były kryminalista i legendarny kierowca ucieczkowy, który próbuje wieść uc...

Recenzja książki Asfaltowa pustynia
Pomarańczki komisarza Montalbano
Salvo Montalbano... i jego pomarańczki
@maciejek7:

"Pomarańczki komisarza Montalbano" to zbiór dwudziestu krótkich opowiadań mistrza włoskiego kryminału, i chociaż to moj...

Recenzja książki Pomarańczki komisarza Montalbano
© 2007 - 2025 nakanapie.pl