Africanus. Wojna w Italii recenzja

Wojna w Italii

Autor: @Betsy ·3 minuty
2012-10-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Książek historycznych jest wiele, jednak nie każda potrafi zaciekawić i wciągnąć czytelnika swoim wykonaniem. Osobiście nie darzę tego typu literatury sympatią, jednak dla książek Santiago Posteguillo postanowiłam zrobić wyjątek. Za sprawą pierwszej części „Africanusa” przełamałam niechęć do historii i powoli zaczęłam przekonywać się do gatunku. A to z kolei zaowocowało lekturą kolejnej części, zatytułowanej „Wojna w Italii”. Nie ukrywam, że po raz kolejny przeżyłam interesującą lekcję, ale również spędziłam miłe godziny z lekturą.

216 rok p.n.e. Rzym szykuje się do ostatecznej bitwy z nadciągającymi wojskami Hannibala. Do walki rusza także młody Publiusz Korneliusz, Scypion Afrykański, syn rzymskiego konsula, świeżo mianowany trybunem. Niestety nic nie idzie po myśli Rzymian, to, co miało stać się ostatnią walką, przeciąga się w czasie, w którym kartagińskie wojska sieją spustoszenie. Aby pokonać żołnierzy Hannibala, potrzebna jest skuteczna strategia, która zapewni zwycięstwo Rzymowi. Dlatego tak ważny staje się młody Scypion Afrykański…

Opowieści Santiago Posteguillo są bardzo charakterystyczne, nie skupiają się jedynie na faktach historycznych, ale równoważą się z fikcją literacką. To właśnie ten element, obok dobrze rozwiniętej narracji, zdołał mnie do siebie przekonać. Czytając książki tego hiszpańskiego autora można śmiało zagłębić się w historię, ale również przeżyć ją. Cenne w tej kwestii są opisy, które przeważają w całej książce. Nie są to jednak jakieś szczególnie długie, mętne i rozbudowane opisy, skupiają się na ukazaniu danej przestrzeni, sytuacji bądź osoby. W połączeniu ze stylem, jakim posługuje się autor, wyglądają one jeszcze lepiej, a przedstawiony obraz – jeszcze barwniej. Dlatego każda ukazana bitwa, strategia lub zwyczaj jest nadzwyczaj „żywa”, łatwo ją sobie wyobrazić, a później jeszcze lepiej zapamiętać.

Co najbardziej przyciągnie nie-miłośników historycznych książek do opowieści Santiago Posteguillo? Z pewnością fakt, iż autor poświęcił fabułę nie tylko na same bitwy, walki oraz strategie, ale również na sztukę, miłość i normalne ludzkie życie. Nie ważne, że wszystko oblepia się otoczką historii, jeśli odpowiednio podejdziemy do lektury odbierzemy ją jako zwykłą książkę, w której łączy się wiele wątków (poprzez romans do obyczaju oraz dobrą przygodówkę). Łatwo jest odnaleźć się w fabule, która na pozór wydaje się ciężka; zapewnić mogę, że to faktycznie jedynie pozór. Opisana historia wciąga niesamowicie, a ponadto wywiera ogromne wrażenie na czytelnika z dobrze rozwiniętą wyobraźnią.

„Wojna w Italii”, tak jak wspomniałam, to nie tylko opowieść o samej wojnie. W tej części mamy do czynienia z teatrem, który był bardzo ważny dla bohaterów. Autor w swojej książce zdołał ukazać tą pasję, potrafił również umiejętnie połączyć ten wątek z wątkiem głównym tak, aby nie kolidowały ze sobą. Dzięki temu tekst jest wyraźny, łatwo się go czyta i czerpie z niego ogromną przyjemność.

Myślę, że po lekturze „Africanusa” (nie tylko drugiej części, ale również pierwszej) będę częściej skłaniała się do czytania lektur historycznych. Choć nie pałam do nich sympatią, być może uda mi się odnaleźć coś podobnego do historii Santiago Posteguillo. Jego książki nie tyle, co uczą, przywołują wspomnienia lekcji historii, ale przede wszystkim zapewniają wiele godzin spędzonych na pasjonującej lekturze. Wbrew pozorom łatwo jest się zatracić w ich barwnych opisach oraz polubić narratora prowadzącego, który na czas czytania staje się naszym kompanem i przewodnikiem po całej Italii i jej okolicach. Ta sztuka nie udaje się każdemu autorowi, dlatego warto jest docenić ten szczegół. Podobnie jak i całą książkę, którą bardzo gorąco polecam. Uprzedzenia wyrzucamy w kąt i sięgamy po „Africanusa”. Naprawdę warto.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-10-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Africanus. Wojna w Italii
Africanus. Wojna w Italii
Santiago Posteguillo
9.5/10

Rzym, wiosna 216 roku p.n.e. Legiony wyruszają z Pola Marsowego, aby ostatecznie zmierzyć się z nadciągającym w stronę Wiecznego Miasta Hannibalem. Do walki rusza też świeżo mianowany trybun – młody S...

Komentarze
Africanus. Wojna w Italii
Africanus. Wojna w Italii
Santiago Posteguillo
9.5/10
Rzym, wiosna 216 roku p.n.e. Legiony wyruszają z Pola Marsowego, aby ostatecznie zmierzyć się z nadciągającym w stronę Wiecznego Miasta Hannibalem. Do walki rusza też świeżo mianowany trybun – młody S...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zachłysnęłam się. Tak, spokojnie mogę napisać, że zachłysnęłam się książką Santiago Posteguillo “Africanus. Syn konsula”. Czytałam niczym urzeczona, zamglonym spojrzeniem omiatając strony powieści, na...

@zuzankawes @zuzankawes

W drugim tomie powieści o młodym Publiuszu Korneliuszu Scypionie, nasz bohater ruszy w bój jako członek jednego z ośmiu legionów, aby raz na zawsze zniszczyć Hannibala i jego armię. Niestety sprawy ni...

@ederlezi @ederlezi

Pozostałe recenzje @Betsy

Druga runda
Warto dać sobie drugą szansę.

Stracić bliską osobę w najmniej oczekiwanym momencie to jedno. Ale jak poradzić sobie później? Czy żałoba ma trwać wiecznie? Jak zrobić krok do przodu, by znów żyć jak...

Recenzja książki Druga runda
Ostatnia prowokacja
Coś zawsze może pójść nie tak...

Powieść detektywistyczna i humor? Takie klimaty uwielbiam. Zwłaszcza, jeśli wątek detektywistyczny jest dobrze rozwinięty – za idealną zagadkę właśnie pokochałam czyta...

Recenzja książki Ostatnia prowokacja

Nowe recenzje

Galeria Snów DallerGuta
Galeria Snów DallerGuta Lee MiYe
@kontakt_23:

"Galeria Snów" autorstwa DallerGuta Lee MiYe wzbudziła we mnie ekscytację i zachwyt nad jej niesamowitym światem wyob...

Recenzja książki Galeria Snów DallerGuta
Kochanie? Witam w piekle
Witamy w piekle, kochanie.
@Mania.ksiaz...:

Miała marzenia, snuła plany na przyszłość, jak artysta malujący obraz swojego życia na płótnie wyobraźni. W jej umyśle ...

Recenzja książki Kochanie? Witam w piekle
Jej wszystkie życia
Jak dobrze znasz swoje rodzeństwo?
@candyniunia:

W końcu thriller, który można thrillerem nazwać po przeczytaniu treści bo ostatnio tym mianem zaczęto określać kryminał...

Recenzja książki Jej wszystkie życia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl