Wyhoduj sobie wolność. Reportaże z Urugwaju recenzja

Wolność oznacza ciężką pracę

Autor: @Antoniowka ·1 minuta
2021-02-06
Skomentuj
5 Polubień
"Wolność niesie za sobą ryzyko i ci, którzy w nią wierzą, powinni być gotowi, by je podjąć w każdym aspekcie [...]"*. Każdy reportaż tomu jest swoistym rozwinięciem przytoczonego przeze mnie cytatu. Urugwaj, małe państwo Ameryki Południowej, zamieszkały przez 3,5 miliona obywateli może być przykładem dla całego świata w tym, jak próbować ulepszać życie.

Zbiór jest spięty w ładną klamrę - rozpoczyna go tekst o Jose Mujice, a całość zaś kończy wywiad (bardziej monolog) byłego prezydenta. I choć jedne reportaże mnie bardziej zaciekawiły, inne trochę mniej, wszystkie zdaje się łączyć jedno - rzetelność i dobre udokumentowanie. Poruszana tematyka jest bardzo różna: od historii kraju, a zwłaszcza działalności partyzanckiej za czasów dyktatury, przez opowieść o sytuacji prostytutek, po akcje mające wyrównać nierówności społeczne. Jest i polski akcent - wizyta Jana Pawła II w 1988 roku. Pomiędzy nimi reportaż o medycznej marihuanie, uchodźcach czy laickości państwa.

Pomimo tej różnorodności tematów nie ma się wrażenia niespójności, wręcz przeciwnie - nakreślony obraz Urugwaju zdaje się być bardziej wielowymiarowy i pełny. Bardzo dobrze czyta się teksty poświęcone małżeństwom homoseksualnym oraz kwestii wychowywania przez nie dzieci. Niezależnie od tego, jakie kto ma poglądy na te trudne tematy, na pewno lektura w pewien sposób poszerza horyzonty.

Najlepszym tekstem całego zbioru jest dla mnie pozycja 20 - "Wolni od dymu". Autorzy opisują tu walkę państwa z międzynarodowym koncernem tytoniowym. Jako zagorzała przeciwniczka palenia czytałam z zapartym tchem! A trzeba przyznać, że czułam się jakbym miała przed sobą bardzo dobry thriller prawniczy. Sam Grisham by lepiej tego nie ujął.

Jaki jest więc Urugwaj? Choć podąża swoimi drogami, nie jest jednak krajem mlekiem i miodem płynącym. Mimo wszystko nadal występuje tam bieda, czasem też nadmierna wolność wpędza w ślepe uliczki. Podziwiam jednak Urugwajczyków za ich kreatywność, pogodę ducha i podejście do życia. A jeśli chodzi o samą książkę - oby powstawało więcej tak wartościowych pozycji.

*M. Hawranek, Sz. Opryszek, Wyhoduj sobie wolność. Reportaże z Urugwaju, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2018, s. 10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-11-25
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyhoduj sobie wolność. Reportaże z Urugwaju
2 wydania
Wyhoduj sobie wolność. Reportaże z Urugwaju
Szymon Opryszek, Maria Hawranek
9/10
Seria: Reportaż [Czarne]

„Urugwajczycy kochają długie weekendy tak samo jak wolność” – mówi o rodakach José Mujica, były prezydent i najskromniejszy celebryta świata, który do pracy jeździł 20-letnim garbusem, a lwią część pe...

Komentarze
Wyhoduj sobie wolność. Reportaże z Urugwaju
2 wydania
Wyhoduj sobie wolność. Reportaże z Urugwaju
Szymon Opryszek, Maria Hawranek
9/10
Seria: Reportaż [Czarne]
„Urugwajczycy kochają długie weekendy tak samo jak wolność” – mówi o rodakach José Mujica, były prezydent i najskromniejszy celebryta świata, który do pracy jeździł 20-letnim garbusem, a lwią część pe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Antoniowka

Współczesna wojna
Polski "dziobak" (?)

Wydawnictwo "Dowody na Istnienie" wydało jakiś czas temu zbiór reportaży latynoamerykańskich "Dziobak literatury". Ideą tego zbioru było stwierdzenie/pokazanie, że tamte...

Recenzja książki Współczesna wojna
Dzieci Nilu. Reporterska podróż przez Afrykę
Święta rzeka i ludzie

Żyjemy w czasach nastawionych na szokowanie i granie na emocjach. Niestety ta swego rodzaju moda nie ominęła też dziennikarzy, bo wiadomo, że najlepiej sprzedaje się cie...

Recenzja książki Dzieci Nilu. Reporterska podróż przez Afrykę

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie