Worek kości część 1 recenzja

Tajemnice Dark Score Lake

Autor: @mrocznestrony ·3 minuty
2021-08-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Cztery lata po tragicznej śmierci żony, popularny pisarz Michael Noonan, wyjeżdża do domku nad jeziorem Dark Score w nadziei na otrząśnięcie się z żałoby i wyjście z twórczego kryzysu. Od czasu, gdy został wdowcem nie napisał słowa, a termin oddania nieistniejącej jeszcze powieści zbliża się wielkimi krokami. Facet czuje już więc metaforyczny nóż na gardle, dlatego chwyta się ostatniej szansy i przyjeżdża do Dark Score Lake. Domek, wybudowany przez dziadka Mike'a, stoi nad samym jeziorem i pośród drzew. To naprawdę malownicze miejsce, z którym nasz pisarz ma sporo miłych wspomnień, głównie związanych z żoną i spędzonymi z nią chwilami. Co ciekawe, wkrótce po przybyciu, Mike zaczyna odczuwać jej obecność. Jej i kogoś jeszcze...

Noonan odkrywa, że żona na krótko przed śmiercią badała historię miasteczka, ze szczególnym uwzględnieniem zniknięcia czarnoskórej piosenkarki Sary Tidwell w 1901 roku. To jedna z tajemnic miasteczka Dark Score Lake, a jego mieszkańcy niechętnie zdradzają swoje sekrety. W dodatku pisarz pomagając pewnej małej dziewczynce i jej matce, przypadkowo wchodzi w drogę najpotężniejszemu człowiekowi w miasteczku - Jaredowi Devore, który za wszelką cenę pragnie przejąć opiekę nad dzieckiem, które jest jego wnuczką. Sytuacja między mieszkańcami a Noonanem staje się coraz bardziej napięta, podobnie jak atmosfera w samym domku nad jeziorem, w którym zmarli coraz częściej dają o sobie znać...

Muszę przyznać, że "Worek kości", to jedna z moich ulubionych powieści Stephena Kinga. Ma w sobie właściwie wszystko to, czego szukam w powieściach grozy, co wywołuje u mnie dreszczyk zarówno strachu, jak i emocji. Mamy tu duchy, mroczne tajemnice z przeszłości, małą, zamkniętą społeczność i scenerię rodem z "Piątku, trzynastego". I choć nie ma tu szalejącego z maczetą typa, to jednak Dark Score Lake ma swojego psychopatę w osobie Jareda Devore - wyjątkowo pogrzanego staruszka, tym bardziej niebezpiecznego, bo posiadającego niemal nieograniczone środki finansowe.

"Worek kości", to także rozbudowana powieść psychologiczna, momentami zahaczająca o thriller psychologiczny, z pierwszoosobową narracją, dzięki której możemy bardzo dobrze poznać naszego głównego bohatera. Moim zdaniem, Mike Noonan został nakreślony przez Kinga w sposób ciekawy i przekonujący. Na samym początku Mistrz dość mocno go przeczołgał, bo nie dość, że zabił mu żonę, to na dodatek później okazuje się, że była w ciąży, a jakby tego było mało, to jeszcze zabrał mu pisarskie natchnienie. Mike jednak się nie daje. Przez kolejne cztery lata wyciąga z szuflady stare, nigdy wcześniej niepublikowane powieści i przekonuje wszystkich, że powstały teraz (świetny jest ten wątek). Problem w tym, że Mike miał tylko cztery "literackie zaskórniaki" i po tych czterech latach rodzi się problem: co dalej? To staje się pretekstem, do przyjazdu do domku w Dark Score Lake, gdzie King ma dla naszego bohatera kolejne atrakcje, które doprowadzą do jego duchowej przemiany, czy może bardziej "duchowego odrodzenia".

Nie ma co ukrywać, że napisany w 1998 roku "Bag of Bones", to cegła, ale jedna z tych, które wciągają i sprawiają, że Czytelnik nie liczy stron. Poza tym, King słynie z tworzenia cegieł, więc nikogo nie powinno to dziwić. "Worek kości" to wielowątkowa, pasjonująca opowieść o grzechach, które nie ulegają przedawnieniu i karze, której nie da się uniknąć.
Fani Mistrza zapewne dobrze znają ten tytuł, dlatego zwracam się przede wszystkim do tych, którzy dopiero planują rozpocząć przygodę z twórczością najpopularniejszego twórcy literatury grozy. Według mnie możecie śmiało zacząć właśnie od "Worka kości".

https://mroczne-strony.blogspot.com/

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Worek kości część 1
10 wydań
Worek kości część 1
Stephen King
8.3/10
Seria: Kolekcja Mistrza Grozy

Cztery lata po tragicznej śmierci żony autor bestsellerów, Mike Noonan, przeżywa kryzys twórczy. Niezdolny do pisania, wypalony psychicznie i prześladowany wspomnieniami, postanawia wrócić do miejsca,...

Komentarze
Worek kości część 1
10 wydań
Worek kości część 1
Stephen King
8.3/10
Seria: Kolekcja Mistrza Grozy
Cztery lata po tragicznej śmierci żony autor bestsellerów, Mike Noonan, przeżywa kryzys twórczy. Niezdolny do pisania, wypalony psychicznie i prześladowany wspomnieniami, postanawia wrócić do miejsca,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Uwielbiając twórczość Stephena Kinga, nie miałam problemu, żeby sięgnąć po "Worek kości". Mimo, że objętościowo to dosyć spora powieść, bo ma chyba z sześćset stron, pochłonęłam ją w dwa dni. Owszem,...

@jula7202 @jula7202

"Jestem starszym facetem, a my, starsi faceci, podobamy się młodym dziewczynom przede wszystkim dlatego, że dzięki nam czują się bezpiecznie." Czytelnicy bardzo często twierdzą, że oceniając książki...

@miedzy.literami @miedzy.literami

Pozostałe recenzje @mrocznestrony

Mickey 7
FACET OD UMIERANIA

W trakcie czytania niektórych książek pojawia mi się taka myśl: to dobry materiał film. Tak jakby Autor pisząc daną historię, już widział ruchome obrazy układające się w...

Recenzja książki Mickey 7
Po zbutwiałych schodach
GDY ŚCIANY ZACZYNAJĄ MÓWIĆ

Premiery książek Anny Musiałowicz, to dla mnie takie małe literackie święta. Dnia Książki nie obchodzę, bo w sumie mam go właściwie codziennie, a z kolei na powieści Ani...

Recenzja książki Po zbutwiałych schodach

Nowe recenzje

Mara Dyer. Tajemnica
Mara Tajemnica i Śmierć
@guzemilia2:

Przychodzę do was cała w emocjach, bo właśnie skończyłam czytać "Mara Dyer: tajemnica". Q: Macie w planach tę trylogię...

Recenzja książki Mara Dyer. Tajemnica
Niezwykłe zmysły
Do odkrycia jest jeszcze wiele, ale warto zaczą...
@paulina2701:

"Niesamowite zmysły. Jak zwierzęta odbierają świat" to książka niezwykła pod wieloma względami. Przede wszystkim nie je...

Recenzja książki Niezwykłe zmysły
Głosy z lasu
Jak daleko można brnąć w głąb emocjonalnej wraż...
@malgosialegn:

Co mogą oznaczać docierające do naszego ucha prawie niesłyszalne głosy, zwłaszcza jak się jest w spokojnym i śpiącym le...

Recenzja książki Głosy z lasu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl