Kto wypuścił bogów? recenzja

Współczesny chłopiec i bogowie olimpijscy

TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·1 minuta
2020-07-24
Skomentuj
11 Polubień
Oceniam tę książkę wysoko. Według mnie książka ma szansę stać się popularna jak Harry Potter. W sumie mają ze sobą wiele wspólnego. Bohaterem jest chłopiec, Elliot, który chodzi do szkoły, ma kłopoty z nauczycielem. Poza tym ma problemy w domu, problemy, które przerosłyby dorosłego, a on musi się z nimi zmierzyć sam. Ojca nie zna, dziadkowie zmarli, a matka choruje na głowę. Ma problemy z pamięcią. Dodatkowo grozi im eksmisja z domu, na który ostrzy zęby sąsiadka, trochę przypominająca Cruellę ze "101 dalmatyńczyków'. Potem pojawiają się bogowie olimpijscy, ze swoją różnorodnością i magicznymi przedmiotami, wśród których najbardziej spodobał mi się ibog Hermesa i jego liczne 'apki'.
Moja znajomość adresowanej grupy odbiorców tej książki jest dosyć ograniczona do kilkorga dzieci, ale wydaje mi się, że książka ma szansę, żeby się spodobała. Bo jest dynamiczna, opisuje poważne problemy, zawiera śmieszne dialogi, napisane językiem, którym posługuje się młodzież. Książka niesie też pozytywne wartości, takie jak poczuje odpowiedzialności za rodzinę, problemy z nietypową rodziną, które w tym naszym społeczeństwie dotykają wiele rodzin, jest zabawna, dynamiczna i ciekawa. Skojarzyłam sobie Elliota z Harrym Potterem, bo obaj chłopcy byli troszkę samotni, obaj mieli problemy, z którymi nie mogli się z nikim podzielić, poza stworzeniami z krainy fantasy.
Mnie do tej książki skłoniła tez obecność bogów olimpijskich. Ciekawiło mnie w jaki sposób autorka użyje ich w książce i co z mitologii greckiej uzna za przydatne w tej książce. Jak sądzę, spodobała jej się różnorodność charakterów tych bogów i ich różne funkcje, jakie pełnią. Postacie olimpijskie, które pojawiają się w świecie Elliota są różne, każdy z nich ma inny charakter i w inny sposób pomaga Elliotowi. Troszkę działa to na zasadzie magicznych przedmiotów i magicznych zdarzeń z baśni, bo te pojawiają się w książce nieustannie. W sumie jest jednak i zabawnie, i pouczająco, a o to chodzi w książce dla starszych dzieci.
Jedyną wada tej książki jest ta, że wydawnictwo zrezygnowało z wydania po polsku dwóch ostatnich części. Wydano jeszcze drugi tom i tyle. Szkoda.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-01-26
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kto wypuścił bogów?
Kto wypuścił bogów?
Maz Evans
7.5/10
Cykl: Kto wypuścił bogów?, tom 1

Niesforny dwunastolatek, całkiem wiekowa Panna i uwięziony na Ziemi demon – awantura gotowa! Elliot Hooper nie ma łatwego życia. Od śmierci dziadka mieszka sam z mamą na starej farmie w południowej An...

Komentarze
Kto wypuścił bogów?
Kto wypuścił bogów?
Maz Evans
7.5/10
Cykl: Kto wypuścił bogów?, tom 1
Niesforny dwunastolatek, całkiem wiekowa Panna i uwięziony na Ziemi demon – awantura gotowa! Elliot Hooper nie ma łatwego życia. Od śmierci dziadka mieszka sam z mamą na starej farmie w południowej An...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka