Nawiedzony dom na wzgórzu recenzja

"Wszystko od razu wydaje się straszne, jeśli myślimy, że ktoś na nas patrzy"

TYLKO U NAS
Autor: @b.winiarska5 ·1 minuta
2022-04-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Na tą powieść trafiłam po obejrzeniu serialu produkcji Netflixa. O tym, że nie jest to ekranizacja tej powieść dowiedziałam się po przeczytaniu dwóch stron. Grupa młodych ludzi udaję się do nawiedzonego dworu badać pojawiające się tam zjawiska paranormalne pod przywództwem ekscentrycznego antropologa.

Autorka opisami wprowadza taki klimat, że niemal czuć w nozdrzach zapach kurzu i wilgoci długich korytarzy posiadłości. Jeśli szukasz dynamicznej akcji to nie jest to książka dla Ciebie. Wszystkie wydarzenia dzieją się bardzo powoli ale trzymają w napięciu. Relację pomiędzy bohaterami mają duży potencjał ale moim zdaniem są niedopracowane i bardzo płytkie. Z bohaterami ciężko nawiązać więź, żaden z nich nie wzbudza miłych emocji. Czytanie tego horroru jest jak sen na jawie, ciężko oddzielić co się dzieję na prawdę a co jest urojeniem bohaterów.

Książka jest z gatunku klasycznego horroru. Motyw nawiedzonego domu pojawia się w wielu dziełach, lecz tutaj jest on znakomicie wykorzystany. Autorka daje nam poczuć zapach wilgoci i wrażenie palącego słońca na karku. Podczas lektury mam wrażenie, że wchodzę do tego domu wraz z bohaterami i stanowię część tej historii.

Elementów, które mają nas przestraszyć jest niewiele ale za to trzymają w napięciu. Czytając tylko po zmroku nie raz przeszły mnie dreszcze. Emocje są nie nachalne ale momentami mrożą krew w żyłach. Bohaterowie jednak nie reagują na te wydarzenia i robią wrażenie jakby te po nich spływały jak po przysłowiowej kaczce. Brakuje mi mocnych reakcji.

Długo zastawiałam się nad minimalnym wiekiem czytelnikiem. Myślę, że jest to 15 plus. Młodsi czytelnicy mogą się mocno przestraszyć :)

Jeżeli chodzi o zakończenie jest rozczarowujące. Podczas czytania spodziewałam się zakończenia pełnego emocji, napięcia a jest trochę monotonne i rozczarowujące.

Podsumowując uważam, że książka jest godna polecania. Posiada wiele wad i niedopracowań lecz jej klimat jest nie do podrobienia i długo zostaje w pamięci, przynajmniej mojej :) Warto wejść w zimne i zakurzone mury domu, pełne tajemnic, niedomówień i szeptów

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nawiedzony dom na wzgórzu
5 wydań
Nawiedzony dom na wzgórzu
Shirley Jackson
5.7/10

Najsłynniejsza, wielokrotnie ekranizowana, powieść o nawiedzonym domu Do starego, mrocznego i owianego złą sławą domu na wzgórzu przybywają cztery osoby: doktor Montague - znawca okultyzmu, szu...

Komentarze
Nawiedzony dom na wzgórzu
5 wydań
Nawiedzony dom na wzgórzu
Shirley Jackson
5.7/10
Najsłynniejsza, wielokrotnie ekranizowana, powieść o nawiedzonym domu Do starego, mrocznego i owianego złą sławą domu na wzgórzu przybywają cztery osoby: doktor Montague - znawca okultyzmu, szu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Klask klasyków, który mnie nie porwał. Oczywiście trzeba przyznać, że sam zamysł nawiedzonego domu na wzgórzu jest klimatyczny i już sam w sobie pobudza wyobraźnie, porywając nas do miejsca niezwykle...

@klaudiamatera @klaudiamatera

Są książki - horrory, dreszczowce, opowieści o duchach - które broczą krwią i sprawiają, że nagle chcemy znaleźć się jak najdalej od książki... a jednak wciąż nas coś do niej przyciąga. Są także ksią...

@Lorian @Lorian

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości