W deszczu łatwiej ukryć łzy recenzja

Wyciskacz łez!

Autor: @Rozchelstana_Owca ·1 minuta
2020-02-17
2 komentarze
7 Polubień
Rodzinne tragedie zawsze ogromnie mnie wzruszają. A jeśli do tego dochodzą dzieciaki to nie ma na mnie mocnych i pudełko chusteczek obowiązkowo mam u swego boku (nawet wożę je do pracy!). Historia, którą miałam przyjemność przeczytać ogromnie mnie wzruszyła, porwała i na długo jeszcze pozostanie w mojej głowie.

Marta pochowała brata i ojca. Poniekąd została sama z matką, ale ma jeszcze u boku ukochanego – Grzegorza. Od samego początku facet grał mi na nerwach, więc wiadomą sprawą jest, że zupełnie się nie polubiliśmy, więc chwała Panu za to, że ich związek nie przetrwał! Zaś Marta urocza, pełna empatii, pełna zwykłego ludzkiego zrozumienia ujęła mnie swoją osobowością od pierwszych słów. No i Sebastian – piętnastolatek, który odmienił życie naszej głównej bohaterki o 180 stopni. Może zacznę od tego, że już pierwsze karty opowieści wzbudziły we mnie wzruszenie i smutek. Historia Sebastiana łamie serce niemalże do ostatniego okruszka, tak mocno, że człowiek sam chce go przytulić i powiedzieć: „Będzie dobrze, pomogę Ci, zajmę się Tobą” – patologiczny ojciec narkoman, matka, która nie żyje i on w tym wszystkim.

Zaczyna się nie winnie. Marta zaprasza chłopca na kubek herbaty do swojej maleńkiej kwiaciarni. I tu rozpoczyna się podróż i walka z przeciwnościami losu o ich wspólne szczęście, o ich lepsze dni i lepsze życie. Tak bardzo przeżywałam wszystkie momenty z tą dwójką! Ich wzloty,gdy jedno drugiemu podawało wsparcie – czytając tę historię w głowie nuciłam sobie piosenkę Happy Sad’u „Zanim Pójdę” ze słowami „[…] miłość to żaden film w żadnym kinie, ani róże, ani całusy małe, duże, ale miłość – kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze. […]” – to idealnie oddaje stan i nastrój całej fabuły. Autorka pisze tak otwarcie, tak ciepło, że nie sposób oderwać się od lektury. Ja ogromnie Wam polecam, kochani, tę książkę. Autorka napisała kawał historii, która zrobi Wam mentalny i uczuciowy rollercoaster i pozostawi z bohaterami na jeszcze długo po zakończeniu książki. To nie jest kolejna słodko – jednorożcowa opowieść. To kawał porządnej literatury o trudach uczucia, które rozum odrzuca w przedbiegach, a serce woła – idź w to dalej!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-15
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W deszczu łatwiej ukryć łzy
W deszczu łatwiej ukryć łzy
Beata Olejnik
8/10

Czy można kochać wbrew sobie? Czasem wystarczy chwila, by w życiu zmieniło się dosłownie wszystko... Właśnie tak było w przypadku Marty, która w zimny grudniowy dzień dostrzegła za oknem swojej kwi...

Komentarze
@Justyna_K
@Justyna_K · ponad 4 lata temu
Chyba mnie namówiłaś ;) 
@Mirka
@Mirka · ponad 4 lata temu
Mnie ta historia ujęła :)
W deszczu łatwiej ukryć łzy
W deszczu łatwiej ukryć łzy
Beata Olejnik
8/10
Czy można kochać wbrew sobie? Czasem wystarczy chwila, by w życiu zmieniło się dosłownie wszystko... Właśnie tak było w przypadku Marty, która w zimny grudniowy dzień dostrzegła za oknem swojej kwi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnie dwa wieczory poświęciłam przepięknej powieści psychologiczno - obyczajowej "W deszczu łatwiej ukryć łzy", którą jestem naprawdę zauroczona. Okładka z zewnątrz trochę niepozorna, ale intryguj...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Marta ma dość szczęśliwe życie, własną kwieciarnię, uwielbia malować obrazy i wychodzi jej to naprawdę dobrze, jest od kilku lat z Grzegorzem i mimo że jej przyjaciel, za nim nie przepadają, ona jest...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Złote kwiaty
Kryminał z obyczajem

Oczywiście jestem ewenementem. Nie mogło być tak, że wzięłam się za serię od początku, tylko od kontynuacji, gdzie jak się domyślacie, brakuje mi wiadomości. Niemniej ...

Recenzja książki Złote kwiaty
Droga bogów
Odnajdź swoje kulturowe dziedzictwo!

Od czasów szkolnych uczymy się o bogach. Mamy mitologię grecką i rzymską. Mitologię nordycką i starodawne wierzenia, niejednokrotnie spisane przez różnych Autorów. Ocz...

Recenzja książki Droga bogów

Nowe recenzje

Gorath. Krawędź otchłani
Gorath
@snieznooka:

„Gorath. Krawędź otchłani” to drugi tom przygód półorka, który z niebywała precyzją wpakowuje się w kłopoty. Janusz Sta...

Recenzja książki Gorath. Krawędź otchłani
Gorath: Tom 1. Uderz pierwszy
Gorath
@snieznooka:

Czy zdarzyło się Wam przez przypadek trafić na książkę, która wzbudziła w was zainteresowanie? Miałam tak z książką aut...

Recenzja książki Gorath: Tom 1. Uderz pierwszy
How Does It Feel?
How does it feel?
@snieznooka:

Po skończeniu „How does it feel?” autorstwa Jeneane O’Riley po prostu leżałam w łóżku i wpatrywałam się w sufit, próbuj...

Recenzja książki How Does It Feel?
© 2007 - 2024 nakanapie.pl