Recenzja książki Nie odpisuj

Wystarczy jedna zła decyzja a można się wplatać w coś co na zawsze zmieni nasze życie. Taka wlasnie podjęła Martyna. To dziewczyna a właściwie kobieta po przejściach, która założyła profil na instagramie ; chce się zwierzyć. Ludzie wysyłają jej anonimowo wszelakie historie, od ,,błahych” problemów nastolatek zakochanych platonicznie w ikonach pop kultury, po przez wielkie dramaty rodzinne, rozterki sercowe czy stany depresyjne. Z tego ostatniego Martyna czerpie pewnego rodzaju korzyść. Sama żyje w skrajnej depresji, jest bezrobotna alkoholiczka, która za chwile straci równiez dach nad głowa z powodu, ale takie wlasnie historie utwierdza ja w przekonaniu iż nie jest sama, ze nie tylko ona cierpi. Za cała sytuacji w jakiej się znajduje obwinia swojego byłego chłopaka Damiana, który zostawił ja dla innej.
Na pierwszy rzut oko wydawać by się mogło, ze Martyna przeszła piekło, bowiem ma za sobą dwa poronienia, przez które jak twierdzi rozpadł się jej związek. Damian bardzo chciał mieć duża rodzine i dziecko było jego największym pragnieniem. Po drugiej nieudanej próbie, zaczęli się od siebie oddalać, ona zaczęła uciekać w alkohol, on w prace i tak rozpadł się ich związek. Czy jednak Maryna również pragnęła rodziny ? Czy chciała zostać matka ? Tego nie będę wam zdradzać. Pewne natomiast jest jedno - kochała Damiana bezgranicznie i była dla niego wstanie zrobić wszystko.

Na profil chce się wierzyć, trafia pewnego dnia wiadomość od Michała - mężczyzny który nie radzi już sobie z własnym małżeństwem. Jego żona Agata to z pozoru cudowna kochająca żona i kobieta biznesu. Po pracy jednak zamienia się w tyrana i terroryzuje męża do tego stopnia, ze bez jej zgodny nie wychodzi on z domu.
Martyna postanawia mu pomoc, odpowiada na wiadomość i tak zaczyna się lawina zdarzeń, na którymi jedno i drugie przestaje panować.

Nie odpisuj jest książka bardzo „na czasie” ponieważ temat depresji niestety jest coraz bardziej powszechny i choruje na nią coraz więcej osób. Mimo iż historia tych ludzi dla mnie jest dość nieprawdopodobna, to i tak pokazuje jak jedna zła decyzja może zmienić życie nie tylko nasze ale również innych osób.
Polecam