Wyższa magia recenzja

Wyższa magia

Autor: @ven_detta ·3 minuty
2011-09-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Naina Czernowa wybierając się na PUM – Państwowy Uniwersytet Magii – skuszona chwytliwą nazwą nie mogła być bardziej rozczarowana. Matematyka? Filozofia? Historia magii? Teoria zaklęć? Z żadnym z powyższych przedmiotów nie wiązała swojej przyszłości. Już lepiej trzeba było iść na ekonomię, przynajmniej znalazłaby się porządna praca.
Mimo to, nauka nawet najnudniejszych przedmiotów nie stanowiła dla Nainy problemu, dlatego też postanowiła dobrnąć chociaż do końca roku, a potem rozejrzeć się za inną uczelnią. Jak się okazało, PUM okazał się wydziałem skrywającym wiele sekretów – chociażby tajemniczy korytarz na szóstym piętrze, o którym nikt nie mógł powiedzieć nic konkretnego, a jedynie powtarzać plotki i co więcej – żaden ze studentów nigdy tego nie sprawdził!
Wiedziona ciekawością Naina, postanawia rozwikłać tą zagadkę, oczywiście pakując się przy tym w niemałe kłopoty. Zostaje wtajemniczona w sekrety o wiele ciekawszej magii bojowej, odkrywając przy tym, że ma do tego wrodzony talent - talent, który wielu chciałoby wykorzystać do swoich celów. I tak, wplątana w intrygę, z której może nie wyjść cało, Naina będzie musiała zmierzyć się z demonami przyszłości, jak i przyszłości.

Sięgając po „Wyższą Magię”, chcąc nie chcąc, spodziewałam się coś na kształt dojrzalszej wersji „Harry’ego Pottera” – zresztą im bardziej zagłębiałam się w lekturę, moje przypuszczenia zdawały się potwierdzać. Tajemnicze piętro? Lekcje magii? Studenci wtykający nos w nie swoje sprawy? Brzmi znajomo ;) Nic bardziej mylnego. Nie licząc charakterystycznych dla rosyjskiej fantastyki ekspresji bohaterów (jeśli ktoś kiedykolwiek czytał, to może wie o co mi chodzi ;P), specyficzne było również podejście autorki do magii. Czary poznajemy raczej od strony „technicznej”: razem z bohaterką zostajemy wprowadzeni w ich podstawy, analizę - służą tu raczej jako przedmiot badań. Sama akcja również skupia się na nauce – towarzyszymy akademickiej przygodzie Nainy od pierwszego roku studiów, aż do pracy dyplomowej i później. Czasami miałam wrażenie, że jakby zamiast magii wstawiło się chociażby medycynę, dostalibyśmy wiernie oddany przebieg dzisiejszej nauki policealnej. Co działa również w drugą stronę - nie raz zastanawiałam się czy tak właśnie wyglądałoby studiowanie magii ;)

Sama Naina jako główna bohaterka spisuje się doskonale – jest ciekawska, uparta, zdeterminowana i dociekliwa. Te cechy zawsze pakują ją w kłopoty, ale za to czytelnik dostaje dawkę całkiem niezłej rozrywki i zrozumiałą, przystępnie opowiedzianą historię. Przez całą książkę jesteśmy światkami niezwykłej przemiany Nainy – i to nie tylko jako studentki, ale również jako człowieka - czego powodem będzie pewien niezbyt sympatyczny pan, którego po prostu nie da się nie lubić. Natomiast jeśli spodziewacie się szalonego studenckiego życia z jej strony, to nie macie na co liczyć ;) Nie licząc faktu, że Naina jest typową prymuską, to poza kilkoma znaczącymi związkami, autorka nie skupia się na relacjach między studentami – bardziej zależy jej na przedstawieniu czytelnikowi innych ważnych dla wątku kryminalnego, który cały czas toczy się w tle.

Całą historię czytało się przyjemnie – otaczała ją aura tajemniczości, która dodawała całości smaczku, intrygi były ciekawie przemyślane i wyjaśnione, a całość jakby stonowana. Co miało też swoje złe strony: od początku do końca wydarzenia szły stałym, jednostajnym tempem, niestety aż do końca. Dlatego z samego początku ciężko było mi się wkręcić w historię, a na koniec rozczarowałam się nieco, licząc na jakiś bardziej spektakularny finał. Mimo wszystko, polubiłam bohaterów i gorąco im kibicowałam, żeby wszystko ułożyło się po mojej myśli, ale sądzę, żebym kiedyś jeszcze wróciła do tej historii, co nie znaczy, że mi się nie podobała – po prostu chyba nastawiłam się na coś więcej. Niemniej, i tak mam zamiar sięgnąć po inne dzieła pani Izmajłowej ;)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-09-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyższa magia
Wyższa magia
Kira Izmajłowa
7.1/10

Najwyższa magia to ludzka chemia Naina, studentka Państwowego Uniwersytetu Magii, ma nie tylko wybitny talent do pakowania się w kłopoty. Jej nadnaturalne zdolności doceniają szychy z ministerstwa i w...

Komentarze
Wyższa magia
Wyższa magia
Kira Izmajłowa
7.1/10
Najwyższa magia to ludzka chemia Naina, studentka Państwowego Uniwersytetu Magii, ma nie tylko wybitny talent do pakowania się w kłopoty. Jej nadnaturalne zdolności doceniają szychy z ministerstwa i w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy brałam się za pierwszą książkę rosyjskiego autora, nie wiedziałam że niedługo będę miała do czynienia z istną powodzią Rosjan wydających fantastykę. Przeglądając sobie autorów, natrafiłam na Kirę ...

@Nyx @Nyx

Pozostałe recenzje @ven_detta

Blask nocy
Blask Nocy

Calla i Shay znajdują się w siedzibie Poszukiwaczy – ludzi, których uważali za swoich wrogów. Jak dotąd wszystkie ich działania i zapewnienia Opiekunów, właśnie na to wsk...

Recenzja książki Blask nocy
Kuzynki
Kuzynki

Katarzyna Kruszewska od lat pracuje dla CBŚ. Dzięki najnowszym technologiom za pomocą jednej fotografii potrafi ustalić tożsamość przestępcy. A po godzinach, za pomocą te...

Recenzja książki Kuzynki

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka