PS rzucam ci wyzwanie! recenzja

Wyzwaniem było dotrwanie do końca.

Autor: @bookstagramowe.love ·2 minuty
2021-08-15
Skomentuj
2 Polubienia
Z bólem serca muszę przyznać, że każda kolejna część z tej serii jest coraz słabsza. Przy "P.S. Nienawidzę Cię" naprawdę dobrze spędziłam czas i choć nie była to książka bez wad, to poczułam się zachęcona do sięgnięcia po kolejny tom. "P.S. Tęsknię za Tobą" okazało się sporo gorsze od poprzedniczki, choć sam pomysł na fabułę mnie zaciekawił, ale tutaj coś poszło zdecydowanie nie tak jak powinno i mam wrażenie, że ta część powstała na odczepnego, a autorce po prostu nie chciało się jej pisać. Pomijam nawet długość tej książki, bo bardziej mi ona przypomina Harlequiny, które czytałam jako nastolatka, niż pełnowartościowy romans, ale całość jest niedopracowana i jak dla mnie niewystarczająco rozwinięta.
Tym razem poznajemy historię Aerin Keane, która jest uważana za świetną konsjerżkę, dzięki swojemu zamiłowaniu do organizacji i porządku. Zostaje jej powierzone kolejne zadanie i ma pomóc Calderowi Wellesowi II w przejęciu firmy ojca, tyle że mężczyzna nie jest zachwycony z takiego obrotu spraw, a w dodatku jego relacje z ojcem nie wyglądają najlepiej.
Sam zarys fabuły mnie naprawdę zaintrygował, więc liczyłam na coś równie dobrego jak w pierwszym tomie, ale niestety całość okazała się zmarnowanym potencjałem. Akcja pędziła na łeb na szyję, relacja postaci rozwijała się błyskawicznie, jednak nie mieliśmy nawet możliwości poznać głównych bohaterów i ich polubić. Tak naprawdę nie wiem jacy oni byli, czy co czuli w danym momencie, bo autorka nie raczyła nam tego wszystkiego wyjaśnić. Zakochali się w sobie po kilku rozmowach, nic tak naprawdę nie wiedząc o sobie, co jest dla mnie nie do pomyślenia, nawet jak na fikcję literacką.
Całość, tak jak w poprzednich przypadkach, czyta się dobrze i autorka ma przyjemny styl, ale tutaj sporo mi zabrakło i poprzednim tomom ta historia niestety nie sięga do pięt. Przeszkadzała mi także ta niekonsekwentność, bo szczególnie Aerin kreowana była początkowo na doskonałą, bardzo profesjonalną asystentkę, ale jej zachowanie zdecydowanie temu przeczyło. Caldera także jakoś nie potrafiłam polubić i nie do końca rozumiałam jego zachowanie, bo momentami zachowywał się jakby miał chorobę dwubiegunową, a na domiar złego w ich wspólnych scenach nie czułam w ogóle chemii.
Gdyby autorka dodała jeszcze kilkadziesiąt stron i umożliwiła nam dokładne poznanie bohaterów, to moja ocena byłaby wyższa, ale muszę przyznać, że jestem ogromnie zawiedziona tym tomem. Liczyłam na dużo więcej. Jest to po prostu kolejna, krótka historia romantyczna, o której na pewno błyskawicznie zapomnę.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
PS rzucam ci wyzwanie!
PS rzucam ci wyzwanie!
Winter Renshaw
7.5/10
Cykl: Postscriptum, tom 3

Aerin Keane uważano za jedną z najlepszych konsjerżek w Stanach. Była idealnie zorganizowaną perfekcjonistką. Słowem - doskonała asystentka dla wyjątkowo wymagających i drobiazgowych osób. Jej usługi...

Komentarze
PS rzucam ci wyzwanie!
PS rzucam ci wyzwanie!
Winter Renshaw
7.5/10
Cykl: Postscriptum, tom 3
Aerin Keane uważano za jedną z najlepszych konsjerżek w Stanach. Była idealnie zorganizowaną perfekcjonistką. Słowem - doskonała asystentka dla wyjątkowo wymagających i drobiazgowych osób. Jej usługi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„[…] Jesteś sztywniarą, Keane, ale jesteś też wrażliwa i niepewna siebie. Gdyby było inaczej, miałabyś gdzieś to, co o tobie myślę, a tymczasem chcesz, żebym cię polubił. Chciałabyś, żebym cie szanow...

@kasia.rosiek88 @kasia.rosiek88

Życiowa szansa, jeśli chodzi o sprawy zawodowe, może przytrafić się każdemu z nas, a przy tym nieść szereg korzyści finansowych. Niestety dość często po podpisaniu umowy wychodzą na jaw różnorakie ha...

@Grzechuczyta @Grzechuczyta

Pozostałe recenzje @bookstagramowe.love

Powiedz, żebym został
"Powiedz, żebym został"

Do sięgnięcia po „Powiedz, żebym został” Hannah Bonam-Young skusił mnie przede wszystkim ciekawy opis i motywy, które uwielbiam. Mamy tu bowiem: - delikatne od niechęci...

Recenzja książki Powiedz, żebym został
Gniew Halnego
"Gniew halnego"

"Gniew halnego" to debiut Marii Gąsienicy-Zawadzkiej, który skusił mnie przede wszystkim ciekawym opisem. Liczyłam na emocjonującą lekturę, od której nie będę mogła się ...

Recenzja książki Gniew Halnego

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie