Za przyjaźń! recenzja

Wznieśmy toast "za przyjaźń"

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2022-07-14
Skomentuj
4 Polubienia
Cztery przyjaciółki i spotkanie po latach. Nawet jeżeli jest przypadkowe, to można uznać je za dobrą okazję do wspomnień i do wzniesienia toastu: „Za przyjaźń!”. Anna Sakowicz wykorzystała takie spotkanie, jako motyw w swojej powieści o takim samym tytule jak wspomniany toast. Nie mogłam przejść obok niej obojętnie, bo zawiera kilka elementów, które ja bardzo lubię w literaturze obyczajowej. Jakie? Niżej rozwinę ten temat i krótko przedstawię wam tę publikację.

Po pierwsze przyjaźń. I w życiu, i w książkach jest dla mnie bardzo ważna. Być może dlatego, że sama spotkałam świetne dziewczyny, z którymi przyjaźnię się już wiele lat, tak lubię, kiedy pisarze poruszają ten wątek. W powieści Anny Sakowicz przyjaciółki są cztery. Znają się jeszcze ze szkoły, ale z biegiem czasu ich drogi się rozeszły. Przez przypadek wszystkie w tym samym czasie pojawiają się w rodzinnej miejscowości. Każdą przywiały inne sprawy, każda niesie swój bagaż doświadczeń.

To spotkanie jest okazją do kolejnej rzeczy, jaką bardzo lubię w literaturze – wspomnień. Dziewczyny muszą pogadać o tym co się u niech wydarzyło przez te wszystkie lata, ale również przywołują wspólne perypetie z dzieciństwa. Poznamy też skrywaną przez długi czas tajemnicę. Już od początku „w powietrzu wisiały niedopowiedzenia i kłamstewka (…)”*, a to bardzo fajnie buduje napięcie.

Chwilę chciałam się zatrzymać na tym, w jaki sposób Anna Sakowicz przedstawia różne epizody z życia bohaterek. Mianowicie, często przejmuje pałeczkę trzecioosobowy narrator. Super sprawdza się to, kiedy przywoływane są wspomnienia z dzieciństwa i młodości bohaterek. Wygląda to mniej więcej tak, że któraś z kobiet coś sobie przypomina, a narrator szczegółowo opisuje daną scenę. Natomiast, kiedy koleżanki opowiadają co przydarzyło się podczas lat rozłąki, chyba naturalniej byłoby oddać im głos, rozbudować dialog itp. Wyobraźmy sobie, że jedna z bohaterek kocha Francję (wymyśliłam to, żeby nie spojlerować). Wydaje mi się, że lepiej brzmi, kiedy sama opowie dlaczego, jak często tam jeździ itp., a nie zdystansowane: „J. raz w roku odwiedzała Paryż. Często przesiadywała w kawiarence. Itd.” Generalnie książka napisana jest poprawnie. Chodzi mi o delikatne wrażenie nienaturalności w tych momentach.

W bonusie, do ciekawego tematu, otrzymałam rewelacyjnie wykreowanych bohaterów. Oczywiście prym w powieści wiodą cztery przyjaciółki, ale ja pokochałam miejscowego pijaczka o imieniu Pietrek. Postać zarówno komiczna i tragiczna. Nie przejmuje się konwenansami, wali prosto z mostu, nie krępuje się, kiedy ma zdobyć monetę na piweczko, a za tymi humorystycznymi akcentami kryje się kolejna historia. Dla mnie był odskocznią, takim odświeżeniem w tej książce – chociaż u niego samego krucho z higieną.

„Za przyjaźń!” Anny Sakowicz to bardzo sympatyczna powieść. Autorka wybrała wdzięczny temat i na jego kanwie uplotła porządną historię. Wiecie, jak to jest. Kiedy coś wyjątkowo lubicie, obawiacie się, żeby to nie zostało popsute, bo wtedy rozczarowanie jest podwójne. W przypadku tej książki podwójna była radość z czytania.

* Anna Sakowicz, „Za przyjaźń!”, wyd. Luna, Warszawa 2022, s.31.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Za przyjaźń!
Za przyjaźń!
Anna Sakowicz
7.9/10

Skrywana przez lata tajemnica zostawia ślad na całym życiu. Cztery dawne przyjaciółki spotykają się w małym miasteczku, w którym mieszkały jako dzieci. Wpadają na siebie, umawiają się na ognisko, pi...

Komentarze
Za przyjaźń!
Za przyjaźń!
Anna Sakowicz
7.9/10
Skrywana przez lata tajemnica zostawia ślad na całym życiu. Cztery dawne przyjaciółki spotykają się w małym miasteczku, w którym mieszkały jako dzieci. Wpadają na siebie, umawiają się na ognisko, pi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Serdecznie zapraszam wszystkich do życiowej powieści dla kobiet pt. "Za przyjaźń!" autorstwa @anna_sakowicz. Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu @wydawnictwoluna Sęplice to zaledwie trzytysięczn...

@Czytajka93 @Czytajka93

Anna Sakowicz tematem swojej książki uczyniła przyjaźń, tą najważniejszą, bo od szkolnej, która miała przetrwać całe życie. Po latach do rodzinnych Sęplic, jak na zawołanie wracają cztery przyjaciół...

@milena9 @milena9

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

In nomine Diaboli
Walka o godność

„Kobiety, zwłaszcza te z niższych warstw społecznych, miały małe możliwości szukania sprawiedliwości w męskim świecie, a co dopiero szanse w walce z Kościołem”[1]. Jedna...

Recenzja książki In nomine Diaboli
Kurzol. Kto ukradł pamięć?
Kiedy dopamina chce przejąć władzę nad organizmem

Być może pamiętacie, że ja nie byłam szczególną fanką serii o Kurzolu, dziwnym stworku mieszkającym pod łóżkiem Antka, z którym to wspólnie odkrywają tajniki ludzkiego o...

Recenzja książki Kurzol. Kto ukradł pamięć?

Nowe recenzje

Jak zrozumieć psa
JAK ZROZUMIEĆ PSA?
@kadynkaczyta:

Od kiedy rok temu w moim życiu pojawił się kundelek zdecydowałam, że przy każdej możliwej okazji będę zdobywała wiedzę,...

Recenzja książki Jak zrozumieć psa
Listy Floryjskie
Filozoficzno-moralne rozmowy o celach władców, ...
@melkart002:

Listy Floryjskie są książką ogromnie ciekawą, pisaną ze swadą, pełną podwójnych znaczeń i odniesień do kontekstów histo...

Recenzja książki Listy Floryjskie
Północne siostry
𝗧𝗿𝘇𝘆 𝘁𝗮𝗷𝗲𝗺𝗻𝗶𝗰𝗲
@gala26:

Są takie książki, które nie tylko wciągają od pierwszej strony, ale zostają z czytelnikiem na długo po zamknięciu ostat...

Recenzja książki Północne siostry
© 2007 - 2025 nakanapie.pl