Władca much recenzja

Z dala od cywilizacji - upadek człowieczeństwa

Autor: @karolina92 ·3 minuty
2020-12-31
Skomentuj
1 Polubienie
"Władca much" to swoisty klasyk literatury, powieść, która na stałe weszła do kanonu najważniejszych dzieł XX wieku. Dlatego bardzo chciałam ją przeczytać. Warto bowiem znać klasyki.

Powieść ta opowiada o grupie chłopców, którzy w wyniku katastrofy lotniczej lądują na bezludnej wyspie, gdzie zdani sami na siebie będą musieli przetrwać.
Początkowo chłopcy cieszą się niczym nieskrępowaną wolnością, życiem na rajskiej wyspie, kąpielami w błękitnej, czystej wodzie, żywnością, która rośnie dookoła, nie odczuwają braku cywilizacji. Znajdują muszlę, która staje się swoistym znakiem rozpoznawczym przywódcy, a także zebrań podczas których omawiane są bieżące sprawy i problemy. Wodzem rozbitków zostaje Ralph, który może liczyć na wsparcie chłopca o przezwisku Prosiaczek, a także Jacka i Simona. Zdaje się, że wszystko idzie ku dobremu, zostają rozdzielone zadania, przydzielone role, niektórzy mają za zadanie budować schronienia, inni polować na dzikie świnie, by dostarczyć grupie mięso, inni pilnować by ogień na szczycie nie zgasł, by dym był widoczny na morzu, by pomoc mogła nadejść. Niestety wszystko z czasem zaczyna się psuć. Starania Ralpha i Prosiaczka by ogień ślący sygnały dymne był dla wszystkich priorytetem idą na marne. Grupa ulega rozłamowi, a to co rozpoczęło się jako fantastyczna przygoda na pięknej wyspie, kończy się jako przerażający koszmar.

"Władca much" to doprawdy przerażająca powieść o nas, o ludziach. Ukazuje jak mało potrzeba by utracić ludzkie odruchy i stać się żądnymi krwi i przemocy dzikusami. Najbardziej przeraża fakt, że bohaterami tej powieści są przecież dzieci. Małe, niewinne, czyste, dobre dzieci. Dzieci, które rzucone na bezludną wyspę, z dala od cywilizacji, próbują stworzyć coś na kształt społeczeństwa, ale wymyka im się to spod kontroli i ostatecznie prowadzi do katastrofy. Do głosu dochodzą pierwotne lęki, strachy, głód, tęsknota za domem, strach przed brakiem ratunku, ale najgorsze chyba co, to walka o władzę, walka o pożywienie, które doprowadzają chłopców do obłędu, utraty rozsądku, człowieczeństwa, które przekształcają ich w bezlitosnych barbarzyńców, nie znających litości.

William Golding odziera w tej powieści z szat niewinności dzieci, rozsypuje w drobny mak, niczym biało-różową konchę, mit o dobrej naturze człowieka. Pokazuje, że z dala od cywilizacji następuje upadek człowieczeństwa. Warto jednak zadać sobie pytanie czy przebłyski barbarzyństwa nie są widoczne na co dzień, wśród ludzi nawet w cywilizowanym świecie. Nie trzeba daleko szukać, wojny, prześladowania, morderstwa; zdaje się, że zło i okrucieństwo są wpisane w naturę człowieka.
A czy dzieci naprawdę są tak niewinne z natury? Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem, ile jest przypadków, że jeden uczeń jest prześladowany przez inne osoby z klasy, jak nie przez całą klasę, z powodu wyglądu, statusu materialnego czy wiary. Właśnie, dzieci też kryją w sobie drugą twarz, niezbyt przyjemną. We "Władcy much" widać to także na samym początku, po traktowaniu przez grupę Prosiaczka.

"Władca much" to smutna i pełna okrucieństwa książka. I choć opisy natury potrafią nie raz i nie dwa znużyć, to myślę, że warto ją przeczytać. W końcu "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono". Powieść ta skłania do przemyśleń i zastanowienia się nad samym sobą i nad całym rodzajem ludzkim. Na uwagę na pewno zasługuje piękne wydanie "Władcy much". Okładka zawiera w sobie obraz, w który jeśli się dokładnie wpatrzymy, prezentuje nam elementy fabuły powieści. Dodatkowo twarda oprawa sprawi, że książka ładnie będzie się prezentowała w biblioteczce. Polecam, warto zapoznać się z tym klasykiem !

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Zysk i S-ka.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Władca much
25 wydań
Władca much
William Golding
8.4/10

Jedna z najsłynniejszych powieści o upadku kultury i cywilizacji, która weszła na stałe do kanonu najważniejszych dzieł XX wieku Grupa chłopców, którzy jako jedyni ocaleli po katastrofie lotniczej...

Komentarze
Władca much
25 wydań
Władca much
William Golding
8.4/10
Jedna z najsłynniejszych powieści o upadku kultury i cywilizacji, która weszła na stałe do kanonu najważniejszych dzieł XX wieku Grupa chłopców, którzy jako jedyni ocaleli po katastrofie lotniczej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chłopcy wylądowali w niewyjaśnionych bliżej okolicznościach na bezludnej wyspie. Chłopcy w różnym wieku. Od sześciu do dwunastu lat. Możemy się domyślać, ze pochodzili z dobrych rodzin, byli eleganck...

@Remma @Remma

Rok zamykam klasyką, bo dlaczego by nie. Wiem, że grudzień to miesiąc, w którym jest zalew plastikowych opowieści świątecznych, od kryminału przez romans, po porno, ale mnie jakoś to nie bawi. Wyjątk...

@mrocznestrony @mrocznestrony

Pozostałe recenzje @karolina92

Zaginiona wiolonczelistka
Mohabbatein - Miłość żyje wiecznie

Mohabbatein - Miłość żyje wiecznie Wierzysz w przeznaczenie? W sny? Wierzysz, że prawdziwa miłość istnieje? "Zaginiona wiolonczelistka" opowiada o losach dwóch uzdolnio...

Recenzja książki Zaginiona wiolonczelistka
Twierdza
Pozwól, że Ci opowiem...

Przed lekturą "Twierdzy" znałam autora jedynie z tytułu "Małego księcia". Antoine de Saint-Exupéry to francuski pisarz i pilot wojskowy. Urodzony w rodzinie arystokratyc...

Recenzja książki Twierdza

Nowe recenzje

Miłość jest warta starania
Co jest w życiu ważne - okiem 90-latków.
@gosiaprive:

Przeczytałam gdzieś entuzjastyczną recenzję tej książki, więc kupiłam. Po wstępnym przejrzeniu najpierw ogarnęły mnie j...

Recenzja książki Miłość jest warta starania
Chłopak z sąsiedztwa
Patrz sercem nie oczami
@kd.mybooknow:

„Żadne dziecko ani żadna kobieta nie powinna przechodzić przez to, przez co my przechodziliśmy . Nikt nie powinien żyć...

Recenzja książki Chłopak z sąsiedztwa
100 dni bez słońca
Historia Tessy jest jedną z tych, obok której n...
@xbooklikex:

"- O rany - odzywa się. - Należysz do tego rodzaju ludzi? - To znaczy jakiego rodzaju? - pytam z uśmiechem. - Ludzi, kt...

Recenzja książki 100 dni bez słońca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl