Z dziennika Pani Pe recenzja

Z Dziennika Pani Pe

Autor: @lubie.to.czytam ·1 minuta
2020-12-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zastanawialiście się kiedyś, jak wygląda zmiana perspektywy między uczniem a nauczycielem? Pani Pe ma pełen obraz sytuacji, kiedy po skończeniu odpowiednich etapów edukacji, sama staje się nauczycielem. Zaczyna postrzegać siebie jako ucznia w zupełnie inny sposób a jednocześnie dostrzega nowe, zupełnie dotąd nieznane oblicze gimnazjalistów. Każdy z nas, lub prawie każdy uczęszczał do gimnazjum. Pamiętacie powiedzenie, że co się stało w Las Vegas, zostaje w Las Vegas? Wychodzę z podobnego założenie jeśli chodzi o etap gimnazjum.
Książka ma formę luźnego dziennika, gdzie poszczególne, krótkie rozdziały dotyczą jakiejś wolnej myśli, wspomnienia z okresu pracy Pani Pe lub czasów, kiedy ona sama była uczniem. Pełna humoru, dystansu do siebie i otaczającej ją rzeczywistości, nauczycielka angielskiego, wychowawczyni, przewodnik, psycholog, profesjonalny dekorator, siłacz, reżyser, kulturoznawca, to i wiele, wiele innych określeń nasuwa mi się na myśl, kiedy czytam te wspomnienia. Na pozór monotonna praca, pokazuje swoje drugie oblicze, ze swoimi wzlotami i upadkami, jak i również momentami komicznymi. Można zaobserwować jakie zmiany zaszły w osobie samej nauczycielki od czasów, kiedy jako nieopierzony podlotek prosto po studiach podjęła pracę w szkole, oraz po kilku latach.
"Z dziennika Pani Pe" to bardzo pozytywna książka. Podziwiam kreatywność uczniów jej gimnazjum, doceniam trud i wysiłek jaki włożyła w przygotowywanie prowadzonych przez siebie zajęć oraz szczerość z jaka to wszystko opisuje. Mimo wspominanych trudnych momentów, zawsze stara się znaleźć w tej całej sytuacji coś pozytywnego, dzięki czemu książkę czyta się szybko, z uśmiechem i z zaangażowaniem. Budzi wspomnienia własnych przeżyć w gimnazjalnych murach szkolnych. Mówi o swoich uczuciach wprost, nie wstydząc się swoich łez i wzruszeń na akademiach szkolnych oraz swojego przywiązania do uczniów, których określa pieszczotliwym mianem "Szatanów". Książka bardzo mi się podobała. Napisana jest luźno, bez sztucznych zabiegów, prosto. Styl pisania Autorki jest młodzieżowy, jasny, używa określeń potocznych i współczesnych dzięki czemu książka staje się bliższa sercu Czytelnika.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Z dziennika Pani Pe
Z dziennika Pani Pe
Lidia Pernak
7.3/10

Gimby nie znają, ale czy my znamy gimby? Profesor Pimko i Adam Miauczyński odchodzą do lamusa, bo oto do akcji wkracza pani Pe – najbardziej przebojowa anglistka, z jaką kiedykolwiek mieliście do c...

Komentarze
Z dziennika Pani Pe
Z dziennika Pani Pe
Lidia Pernak
7.3/10
Gimby nie znają, ale czy my znamy gimby? Profesor Pimko i Adam Miauczyński odchodzą do lamusa, bo oto do akcji wkracza pani Pe – najbardziej przebojowa anglistka, z jaką kiedykolwiek mieliście do c...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mam pewien problem z tą książką. Nie dlatego, że brak mi słownictwa, czy obycia w środowisku szkolno-dydaktycznym. Nic z tych rzeczy. Problem tkwi w tym, jak mam ocenić książkę, która jest komediowa,...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Gdyby powstał ranking zawodów, powszechnie uważanych za najnudniejsze, zapewne zawód nauczyciela znalazłby się w pierwszej dziesiątce. No bo to mnóstwo papierów, rutyna, ciągle trzeba uczyć tego same...

@tea.books.fox @tea.books.fox

Pozostałe recenzje @lubie.to.czytam

Tarot
Tarot

Chęć poznania przyszłości i znalezienia odpowiedzi na nurtujące pytania towarzyszyła człowiekowi od zawsze. Tarot stanowił jedno z takich narzędzi, które miało pomóc w o...

Recenzja książki Tarot
U schyłku czasów
U schyłku czasów

"U schyłku czasów" to zbiór dziesięciu opowiadań, które mają wspólną cechę - tajemnice. Opowiadania są różnej długości, niektóre były zbyt krótkie w mojej opinii, bowiem...

Recenzja książki U schyłku czasów

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka