Mój tata panda recenzja

Z taką pandą można tańczyć

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2021-02-24
Skomentuj
1 Polubienie
Zdarzały się takie dni, kiedy, będąc dzieckiem, wychodziłam na dwór do koleżanek i kolegów, ktoś znajdował jakiś przypadkowy przedmiot na placu zabaw, co uruchamiało naszą wyobraźnię i na bieżąco wymyślaliśmy najlepszą zabawę świata. Nie robiliśmy żadnych planów, bez pośpiechu, stawialiśmy czoła niesamowitym, a jednak rzeczywistym wydarzeniom. Nigdy nie wiadomo, co może się zdarzyć, kiedy jesteś dzieckiem i wychodzisz z domu. Albo bezrobotnym dorosłym, przebranym za pandę.

Główny bohater od roku jest samotnym ojcem, w dodatku finansowo i zawodowo z każdym dniem dzieje się u niego coraz gorzej. Jego synek od utraty matki w wypadku, w którym też uczestniczył, nie odzywa się. Tyle wiemy z opisu na okładce książki, ale czy to było najważniejsze w tej powieści? Spodziewałam się ciężkiej lektury pełnej dramatyzmu, a otrzymałam... lekką komedię!

Autor popełnił błyskotliwą i nieprzewidywalną opowieść z angielskim humorem i tańczącą pandą, która tak naprawdę nie potrafi tańczyć, a każdy widzi w niej inne zwierzę, bo kostium jest tak sfatygowany. Ponadto śmierdzi, gdyż ostatnio korzystał z niego pewien student na juwenaliach, niestety nie zdążył na czas znaleźć wiadra... Dostaniecie tutaj żartobliwe nieporozumienia, pozytywnych dziwaków, wcale nie takie bezduszne striptizerki i przerysowanych rosyjskich mafiozów. Uśmiechać można się przez całą lekturę i aż szkoda, że ta przygoda zajęła tylko tyle stron!

Problem straty bliskiej osoby i dziecięcej żałoby nie został jednak przez to wcale zbagatelizowany. Relacja ojca z synem ma swoje komiczne momenty (ta chwila zawahania, kiedy główny bohater cieszy się, że nawiązał relację z chłopcem jako panda, ale jednocześnie przyrzeka sobie porozmawiać z nim o niebezpieczeństwach pochodzących od nieznajomych 😅), ale jest też urocza i bardzo poruszająca. Wydaje mi się, że zarówno żałoba jak i rodzicielstwo zostały bardzo dobrze przedstawione. Nie zdradzę więcej szczegółów, żeby każdy z was przekonał się samemu i przeczytał tę książkę, bo naprawdę warto poświecić jej kilka godzin.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-24
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mój tata panda
Mój tata panda
James Gould-Bourn
7.5/10

Życie Danny’ego się rozpada. Został samotnym ojcem jedenastoletniego Willa. Życie Danny’ego się rozpada. Został samotnym ojcem jedenastoletniego Willa. Chłopiec od roku, od śmierci matki w wypadku sa...

Komentarze
Mój tata panda
Mój tata panda
James Gould-Bourn
7.5/10
Życie Danny’ego się rozpada. Został samotnym ojcem jedenastoletniego Willa. Życie Danny’ego się rozpada. Został samotnym ojcem jedenastoletniego Willa. Chłopiec od roku, od śmierci matki w wypadku sa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Danny po tragicznej śmierci żony, próbuje poskładać rozsypane życie. Samotny mężczyzna z jedenastoletnim synem, stara się żyć jak najlepiej, by ukryć wszelkie niepowodzenia przed dzieckiem. Chce uchr...

@monika.sadowska @monika.sadowska

„Mama była przyjaciółką, a tata jest tylko tatą”. „Mój tata panda” to opowieść o człowieku, który próbuje nawiązać porozumienie z synem i ocalić rodzinę. Powieść zabawna, smutna i prawdziwa. Wspan...

@gala26 @gala26

Pozostałe recenzje @mysilicielka

W tych szacownych murach
W tych szacownych murach

Ta antologia to dla mnie duże pozytywne zaskoczenie! Chyba jeszcze nie spotkałam się z tyloma dobrymi tekstami w jednym miejscu. Pomimo wspólnego akademickiego motywu ka...

Recenzja książki W tych szacownych murach
Epidemie. Krótka historia
Służby "powietrzne" w akcji

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Ospa, cholera, franca, dżuma, trąd, tyfus, grypa i jeszcze kilka innych - oto najświetniejszy arsenał jednego z jeźd...

Recenzja książki Epidemie. Krótka historia

Nowe recenzje

Juno
Zachwycające jezioro
@maciejek7:

"Brzeg Juno wciąż jeszcze był pusty, po nabrzeżnym piachu nie biegały dzieci, nie szczekały psy turystów, woda chlupota...

Recenzja książki Juno
Przepraszam, tu był trup
Sympatyczna i klimatyczna komedia kryminalna
@ksiazkirabe:

"Przepraszam, tu był trup" to opowieść o grupce ludzi, którzy są zaproszeni na otwarcie luksusowego, ekologicznego hote...

Recenzja książki Przepraszam, tu był trup
Miłość aż po grób
Miłość aż po grób ;-)
@kd.mybooknow:

Kochani to kolejna emocjonująca odsłona serii "Róża Krull na tropie" autorstwa Aleka Rogozińskiego. W tej ekscytującej...

Recenzja książki Miłość aż po grób
© 2007 - 2024 nakanapie.pl