Ekipa na tropie. Niezapomniane urodziny recenzja

Bawiliście się kiedyś w Detektywów?

Ja raczej nie, raczej nie byłam ciekawskim dzieckiem. Mnie od małego wystarczyła gazeta i jakieś ciche miejsce, a znikałam na całe dnie. Więc teraz jako dorosła osoba, bardzo lubię czytać o przygodach innych osób!

Z pomocą zawsze przychodzą mi książki dla dzieci, są krótkie, ciekawe i przede wszystkim mają przedstawione ciekawe wartości.

„Niezapomniana urodziny”
To 2 tom serii "ekipa na tropie".

Współpraca recenzencka, wydawnictwo skarpa warszawska.

Te książki to krótkie historie o bardzo rezolutnych młodych bohaterach, których już poznaliśmy w poprzednim tomie. Tutaj też czekają na nich niezapomniane przygody.
Szczerze ten tom podobał mi się nieco bardziej niż jedynka.

Mam wrażenie, że tutaj dzieci bardziej dojrzały i zrozumiały wiele ciekawych i potrzebnych rzeczy.

Trochę o fabule.
Filip chce zorganizować starszemu bratu niezapomniane urodziny. Czy mu się udaje? Oj tak! Z całą pewnością nie zapomni o ich.

W ostatni weekend października jadą z całą rodziną nad jezioro, gdzie wśród przyjaciół chcą spędzić mile czas. Atrakcje, jakie tam są to po prostu moje wymarzone urodziny! Jako że niedługo Halloween to w planach mają np. wspólne ozdabianie i wykrawanie dyń, piniatę i nawet ogromny tort. I tradycyjnie, na koniec tego wszystkiego idą zbierać cukierki!!

No przecież brzmi to cudownie! Jednak na ich drodze staje dom, ale nie taki zwykły! Jest mroczny, tajemniczy i niezbadany przez nich!

Jest to super książka do samodzielnego czytania, ale żeby czytać dziecku też będzie super! W środku ma super ilustracje, wszystko to fajnie pobudza wyobraźnię! Będzie to też idealny prezent na zbliżającą się mikołajki!

#book #booklover # booklove #bookbookbook #books #bookstagrampolska #bookstagrampl #bookstagram #bookcommunity #polskaksiazka #czytambolubie #ksiazkadladzieci #polskiautor #ksiazka #czytam #dladzieci #tajemnica #zagadka #urodziny #przygoda #detektywi #starydom #booktok #bookblogger

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .