Zamek z piasku, który runął recenzja

Zamek z piasku, który runął

Autor: @finkaa ·1 minuta
2014-08-10
Skomentuj
2 Polubienia
Stieg Larsson to moim zdaniem najlepszy współczesny pisarz kryminałów. Pisałam już o tym przy okazji dwóch wcześniejszych tomów trylogii „Millennium”. Dziś poświęcę wpis trzeciej – ostatniej. Larsson zmarł niespodziewanie nie dokończywszy kolejnej części.





Lisbeth Salander trafia do szpitala po tym jak brat i ojciec próbują ją zabić i pogrzebać. Z niemal śmiertelnymi obrażeniami spędza w nim większą część powieści. Na szczęście za sprawą przyjaciół powoli jej sytuacja się normalizuje. Lisbeth potrafi sobie zjednać ludzi do tego stopnia, że są w stanie posunąć się do drobnych wykroczeń. Mikael przemyca do jej pokoju nadajnik wi-fi, więc chora, mimo, że pod kluczem nie traci kontaktu ze światem i czynnie bierze udział w zbieraniu materiału świadczącego o jej niewinności. Tymczasem policja szuka brata Lisbeth, groźnego mordercy, a krąg ludzi, którzy wierzą, że jej ojciec Zala to rosyjski zbieg i przestępca powoli się powiększa. Kiedy sprawa ociera się o premiera, oraz kilku innych najważniejszych ludzi w państwie wszystko staje na ostrzu noża. Mikael wikła się w kolejny romans, a Erica Berger zmienia pracę i odbiera serię dość nieprzyjemnych maili. Na szczęście trzeci tom kończy się w bardziej oczywisty sposób, niż drugi. Mam na myśli fakt, że większość wątków jest domknięta w satysfakcjonujący sposób, co jest szalenie ważne, w świetle wiedzy, że jest to nieodwracalnie ostatnia część, która wyszła spod pióra Larssona.





Jak zwykle, książka trzyma fason. Od pierwszej do ostatniej strony jest pełna napięcia, wywołuje gęsią skórkę i westchnienia ulgi. Jest napisana z pasją i to wyczuwalną pasją. Trzeci tom jest genialny. Swoim kunsztem dorównuje pierwszej części. Co prawa, tutaj możnaby się przyczepić do dłużyzn wyjaśniających skomplikowane struktury szwedzkich tajnych organizacji, jednak myślę, że było to konieczne do utrzymania suspensu na najwyższym poziomie.



Polecam, polecam, polecam. Pamiętajcie tylko, żeby zarezerwować sobie dużo czasu i koniecznie zacząć od pierwszej części. Dla mnie Larsson to absolutny mistrz. Od mojego spotkania z „Millennium” moja poprzeczka dotycząca kryminałów wisi tak wysoko, że chyba już nikt nie będzie w stanie jej przeskoczyć.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-01-01
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zamek z piasku, który runął
10 wydań
Zamek z piasku, który runął
Stieg Larsson
8.8/10

Dwie ciężko ranne osoby zostają przywiezione do izby przyjęć szpitala Sahlgrenska w Goeteborgu. Jedną z nich jest Lisbeth Salander, poszukiwana listem gończym i podejrzana o podwójne morderstwo. Jest ...

Komentarze
Zamek z piasku, który runął
10 wydań
Zamek z piasku, który runął
Stieg Larsson
8.8/10
Dwie ciężko ranne osoby zostają przywiezione do izby przyjęć szpitala Sahlgrenska w Goeteborgu. Jedną z nich jest Lisbeth Salander, poszukiwana listem gończym i podejrzana o podwójne morderstwo. Jest ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zamek z piasku, który runął Stiega Larsson jest trzecią i ostatnią częścią trylogii Millenium. Oczywiście powstawały dalsze losy bohaterów, również pod szyldem Millenium. Niemniej były one pisane już...

@kinganaczke5 @kinganaczke5

Trzecia część trylogii Larssona "Millenium" uważam za najlepszą spośród poprzednich. Wszystkie trzy książki są ze sobą powiązane, ale zdecydowanie ta właśnie część jest kontynuacją drugiej. Z poprze...

@anetakul92 @anetakul92

Pozostałe recenzje @finkaa

Dzieci z Lewkowca
Dzieci z Lewkowca

Donata Dominik-Stawicka to pochodząca z Ostrowa Wielkopolskiego poetka, prozaik, doktor nauk humanistycznych. Jest autorką m. in. repetytoriów maturalnych do języka ...

Recenzja książki Dzieci z Lewkowca
Pan Przypadek i korpoludki
Pan Przypadek i korpoludki

Kolejny raz przyszło mi się zmierzyć z twórczością Jacka Getnera – scenarzysty, dramaturga, oraz autora przygód Jacka Przypadka, rodzimego detektywa. To już trzecia część...

Recenzja książki Pan Przypadek i korpoludki

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie