Reisefieber recenzja

Zamknąć za sobą drzwi życia...

Autor: @Vernau ·2 minuty
2023-12-15
3 komentarze
28 Polubień
Śmierć matki bywa momentem, który zmusza nas czasem do podsumowania wspólnego życia.

Jeśli zmarła osoba wyrządziła nam wiele krzywd, odczuwamy ulgę, bo wreszcie się od niej uwolniliśmy.

Gdy straciliśmy kochaną osobę - jest ból i cierpienie.

Zdarza się też obojętność, kiedy rodzic nie było obecny w naszym życiu, fizycznie lub emocjonalnie.

Daniel, syn Astrid Reis przylatuje ze Stanów Zjednoczonych do Paryża na pogrzeb matki. Ta podróż budzi w nim lęk. Stąd tytuł powieści"Reisefieber". To niemieckie słowo, które dosłownie oznacza gorączkę przed podróżą. W wolnym tłumaczeniu, jest to lęk przed podróżą. I tak jest w przypadku Daniela.

Narracja powieści jest dwutorowa. Wspomnienia śledzimy z punktu widzenia Daniela i jego matki - Astrid, 64-letniej kobiety umierającej na raka.

Ich wzajemna relacja nie była wzorowa.
Astrid nie była idealną matką. Cierpiała na depresje, chodziła do niewidomej terapeutki Aude, którą po jej śmierci odwiedza Daniel. Była też kochanką żonatego mężczyzny - Spencera.

Daniel długo nie widział matki. Robi, to co czynimy zwykle po śmierci kogoś bliskiego. Odwiedza jej mieszkanie, rozmawia z jej znajomymi.

Znamienna jest jego rozmowa z lekarzem, który opiekował się Astrid w szpitalu, do jej śmierci cyt.: "Astrid dużo mi dała. Przychodziłem do niej codziennie. Nie tylko jako lekarz. Po prostu rozmawialiśmy. Chciała słuchać, umiała słuchać i wiesz - lekarz spojrzał na Daniela, który kiwał głową, kiwał, patrząc w okno - czułem, że naprawdę, naprawdę mnie rozumie. Na pewno lepiej niż moja matka. Lepiej niż ktokolwiek. Bardzo przeżyłem jej śmierć."

Cóż za ironia losu - usłyszeć takie słowa. On nie miał takiej relacji z matką.

Ta powieść, skromna objętościową, może zainteresować czytelnika, który ma za sobą podobne doświadczenia, jak Daniel. Doświadczył straty kogoś bliskiego lub towarzyszy komuś w odchodzeniu.

Przewracając kolejne kartki książki, jesteśmy ciekawi, jak dalej potoczy się historia Daniela i Astrid.

W tej opowieści odczuwa się dojrzałość i swoisty klimat. Część z nas, pewnie była w podobnej sytuacji.

"Reisefieber" jest debiutem literackim Mikołaja Łozińskiego, syna znanego reżysera filmów dokumentalnych - Marcela Łozińskiego. Swoję premierę miała w 2006 roku.

Napisał ją w wieku 25 lat.

W postać bohatera autor wplótł elementy ze swojego życia. Daniel jest pisarzem. Akcja rozgrywa się w Paryżu, w którym Marcel Łoziński mieszkał i skończył socjologię na Sorbonie.

Na debiut wybrał sobie trudny temat, rozliczeń z matką, po jej śmierci. Ale taki bilans emocjonalny robi wielu z nas, w obliczu śmierci matki lub ojca.

Zakończenie powieści jest bardzo mocne.

Daniel dostaje ostatni list od matki, który zmieni radykalnie jego życie.

Czy uda mu się zamknąć drzwi do życia z Astrid?

Czy nie lepiej pewne tajemnice rodzinne zabrać ze sobą do grobu...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-15
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Reisefieber
5 wydań
Reisefieber
Mikołaj Łoziński
8.2/10

Reisefieber to jeden z najgłośniejszych debiutów ostatnich lat uhonorowany Nagrodą Kościelskich 2007 i II nagrodą Fundacji Kultury. Dojrzała, utrzymana w bergmanowskim nastroju opowieść o skomplikowa...

Komentarze
@almos
@almos · 12 miesięcy temu
Bardzo dobra recenzja, książkę dodaję do listy 'do przeczytania'
× 6
@Vernau
@Vernau · 12 miesięcy temu
Dziękuję bardzo. Jestem bardzo ciekawa twojej opinii o tej książce. Ja zabieram się za kolejne książki Mikołaja Łozińskiego 😊
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · 12 miesięcy temu
Interesująca recenzja i książka, chociaż nie dla mnie.
Ja mieszkam na Śląsku Opolskim i mimo że nie Ślązaczka "Reisefieber" mam przed każdą podróżą.
× 3
@Vernau
@Vernau · 12 miesięcy temu
Dziękuję 😊
× 2
@ale.babka
@ale.babka · 12 miesięcy temu
Bardzo ciekawa recenzja, wciągająca i zachęcająca do przeczytania książki. I świetne to zdanie "Zamknąć za sobą drzwi życia" - zatrzymało mnie od razu, choć najpierw odczytałam -zamknąć za sobą drzwi do życia...
× 2
@Vernau
@Vernau · 12 miesięcy temu
Bardzo dziękuję 😊 Jestem bardzo ciekawa opinii innych osób na temat tej książki. Tytuł jest taki, ponieważ śmierć skojarzyła mi się za zamknięciem drzwi. Drzwi życia, bo odchodzimy i tracimy życie. Ale wiesz, to są już takie indywidualne odczucia czytelnika.
× 2
Reisefieber
5 wydań
Reisefieber
Mikołaj Łoziński
8.2/10
Reisefieber to jeden z najgłośniejszych debiutów ostatnich lat uhonorowany Nagrodą Kościelskich 2007 i II nagrodą Fundacji Kultury. Dojrzała, utrzymana w bergmanowskim nastroju opowieść o skomplikowa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

on, od dzisiaj sierota, leci do mamy, a raczej tam, gdzie ta mama dotąd żyła, bo teraz zostało po niej zimne już ciało. leci, by uporządkować po niej, to, co zostało. albo spróbować chociaż to zrobić...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @Vernau

Tu i teraz
Przesyłam ciepłe myśli …

Cyt.: „przesyłam ciepłe myśli. Paul”. Takich słów na koniec listu m.in. używa amerykański pisarz @Link. Kieruje je do @Link. - J.M. (John Maxwell) Coetzee. Coetzee urodz...

Recenzja książki Tu i teraz
Rumowiska
Dokąd płyniesz życie ...

Czy można wymyślić lepsze słowa na rozpoczęcie powieści cyt.: „ Żal, że powieść można zacząć tylko raz. Drugie zdanie zawsze będzie drugie. Trzecie będzie trzecie. Łatwo...

Recenzja książki Rumowiska

Nowe recenzje

Na ogonie złoczyńcy
Na ogonie złoczyńcy.
@nankaczyta:

Teodor jest królikiem rasy baran francuski, jego siostrą jest Matylda, która natomiast jest kotem. Specyficzne rodzeńst...

Recenzja książki Na ogonie złoczyńcy
Park jurajski
naukowo-przygodowy miks powieściowy, przestrzeg...
@belus15:

Zasmakowanie wiedzy często jest dla człowieka niczym zerwanie owocu z zakazanego drzewa lub sięgnięcie bardzo głęboko w...

Recenzja książki Park jurajski
Pieśń krwi
Pieśń krwi tom 1
@book_matula:

Kiedy zabieram się za nową serię, mam jedną pewność- warto zabezpieczyć się na kolejny tom, bo jeśli pierwszy okaże się...

Recenzja książki Pieśń krwi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl