30 znikających trampolin recenzja

Zapętlanie

TYLKO U NAS
Autor: @timido2 ·2 minuty
2020-08-18
Skomentuj
2 Polubienia
Książka autorstwa Doroty Kassjanowicz o znikających trampolinach, a żeby być precyzyjnym to o jednej trampolinie znikającej 30 razy, jest unikalnym na polskim rynku dziełem. Jest to książka dla dzieci, która nie skupia się na rozbudowanej fabule, ale opowiada tę samą historię w 30 różnych wersjach. Zabieg jest dość nietuzinkowy, jednak nie jest on pomysłem autorskim Kassjanowicz, ale jest on inspirowany dziełem innego autora, który podjął się zadania przedstawienia jednej historii w wielu wersjach.

Za trzon książki autorka obrała sobie dość banalną obyczajową scenę z życia przeciętnej rodziny - matka z dziećmi wraca do domu z dość aktywnego dnia spędzonego w mieście, w którym czeka na nich ojciec z przygotowaną pizzą, jednak syn pragnie poskakać jeszcze na trampolinie przed obiadem i pędząc do domu odkrywa, że trampolina zniknęła. Padają oskarżenia o kradzież skierowane do sąsiadów, jednak prawda okazuje się zupełnie inna - trampolinę do ogrodu sąsiada przeniósł wiatr. Dokładnie tę historię autorka przedstawia czytelnikowi aż 30 razy w różnych odsłonach - poetyckiej, muzycznej (jako piosenkę), zdrobniałej, rozbudowanej i opowiedzianej po łebkach, mrocznej, z perspektywy każdego uczestnika zdarzenia oraz z perspektywy osoby trzeciej, plotkarskiej, esemesowej itp. Autorka "30 znikających trampolin" pozwala czytelnikowi próbować wielu styli, poszukiwać tych, które są mu najbliższe i zapoznać się z tym, których z reguły unika.

Sama idea pokazania jednej historii w wielu stylach wydaje się genialna, zwłaszcza jeśli książkę podsunie się dzieciakom, które w obecnych czasach mają coraz większe problemy z tworzeniem wypowiedzi ustnych czy pisemnych. Tak skonstruowana książka mogłaby być świetnym źródłem inspiracji, poszukiwania własnego stylu. Mogłaby być, ale... autorka pokusiła się o prezentację takich typów opowiadania o znikającej trampolinie, jak wersja najeżona błędami ortograficznymi i stylistycznymi, które w dodatku nie są wskazane (tylko niewielka część została zaznaczona), bądź wersja nieskładna, gdzie wszystko jest bez składu i ładu. Muszę przyznać, że są takie wersje historii o trampolinach, których nie przeczytałam do końca, bo były dla mnie pozbawione sensu, irytujące i męczące. Z resztą nużył mnie już sam fakt czytania po raz kolejny tej samej bardzo banalnej historyjki...

Zdecydowanie podoba mi się w "30 znikających trampolinach" pomysł na książkę, jednak nie przemawia do mnie opowiedziana historia oraz część z prezentowanych sposobów jej prezentacji. Wydaje mi się, że nie wszystkie sposoby opowiedzenia historii zostały przemyślane i autorka poszła na ilość sposobów prezentacji, nie skupiając się odpowiednio mocno na ich jakości i celu, jakiemu mają służyć.

Podsumowując - pomysł na książkę świetny, jakość wydania świetna, zawartość nierówna, w mojej opinii średnia (dobór historii i sposobów jej prezentacji). Nie jest to książka, do której będę wracała i którą będę polecała.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-10
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
30 znikających trampolin
2 wydania
30 znikających trampolin
Dorota Kassjanowicz
6.8/10

30 znikających trampolin Doroty Kassjanowicz to książka napisana przede wszystkim z myślą o dzieciach w wieku 7–12 lat. Składa się z 30 krótkich tekstów opisujących to samo zdarzenie na 30 różnych spo...

Komentarze
30 znikających trampolin
2 wydania
30 znikających trampolin
Dorota Kassjanowicz
6.8/10
30 znikających trampolin Doroty Kassjanowicz to książka napisana przede wszystkim z myślą o dzieciach w wieku 7–12 lat. Składa się z 30 krótkich tekstów opisujących to samo zdarzenie na 30 różnych spo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na ile sposobów można opisać to samo zdarzenie? Na co powinniśmy kłaść nacisk opowiadając o czymś? Czy powinniśmy to robić w pierwszej osobie? A może nie? Może chcemy uwypuklić to, co zobaczyliśmy? A...

@Chassefierre @Chassefierre

Od zawsze marzyłam o tym, aby napisać książkę, interesowałam się kursami pisania kreatywnego, jednak zabrakło mi odwagi, by kiedyś wziąć w takich udział, by w końcu uznać, że wolę czytać to, co stwor...

@LiterAnka @LiterAnka

Pozostałe recenzje @timido2

Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Jak zachować chłodną głowę ...

Rozpalone małe ciałko, szkliste oczy i zimny pot oblewający skroń – gorączka u dziecka to jedna ze zmor rodzicielstwa i ten jej aspekty, którego wolelibyśmy nie doświadc...

Recenzja książki Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Królik i Misia. Nie taki Król straszny
Pokonać strach

Jesteśmy ogromnymi fanami serii książek o Króliku i Misi. Cenimy je za dowcip, za sposób mówienia o emocjach, za pokazywanie zwyczajów zwierząt bez lukrowania i za niesa...

Recenzja książki Królik i Misia. Nie taki Król straszny

Nowe recenzje

Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl