Zapisane w kościach recenzja

Zapisane w kościach

Autor: @magda87 ·2 minuty
2014-04-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
David Hunter, wybitny antropolog sadowy, znany już niektórym z Chemii śmierci, wyrusza na Runę - niewielką wysepkę u wybrzeży Szkocji. Ma pomóc miejscowej policji w zbadaniu zwłok znalezionych w opuszczonej chacie. Są one niemal doszczętnie spalone i określenie wieku, czy płci ofiary wydaje się wręcz niemożliwe. Hunter ma jednak o wiele trudniejsze zadanie. Na podstawie ocalałych szczątków musi ustalić, czy policja ma w tym przypadku do czynienia z morderstwem, czy może po prostu z nieszczęśliwym wypadkiem.

Wkrótce okazuje się, że ta makabryczna śmierć nie była dziełem przypadku. Wszystko też wskakuje na to, że zbrodni dokonał jeden z mieszkańców wyspy. Tymczasem nad Runę nadciąga potężny sztorm i wyspa zostaje na kilka dni odcięta od reszty świata. Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, kiedy okazuje się, że ktoś za wszelką cenę próbuje zatrzeć ślady zbrodni i utrudnić pracę policji.

Zapisane w kościach to druga książka z serii o Davidzie Hunterze. Pierwszą część - Chemię śmierci czytałam jakiś czas temu, ale do dziś pamiętam, że największe wrażenie zrobiły na mnie makabryczne opisy procesu rozkładu ludzkiego ciała. Tutaj takich opisów jest zdecydowanie mniej, ale nadal jest to świetnie napisany kryminał. Fanom gatunku historia może się wydać nieco banalna - tajemnicza śmierć, odcięta od świata wyspa i morderca wśród mieszkańców. Niby nic nowego, a jednak… Beckett tak skonstruował fabułę, że przy tej powieści po prostu nie sposób się nudzić. Autor umiejętnie buduje napięcie i tworzy niesamowitą atmosferę. Akcja rozkręca się powoli, po to by pod koniec znacznie przyspieszyć i zaskoczyć czytelnika zupełnie niespodziewanym zakończeniem. Osobiście znając już trochę styl Becketta miałam pewne typy, jeśli chodzi o mordercę, ale nawet w połowie nie przewidziałam takiego rozwoju wypadków. Ogromny plus przyznaję za miejsce akcji. W przypadku kryminałów i thrillerów bardzo lubię, kiedy akcja dzieje się w jakimś mrocznym, odciętym od świata miejscu. Nadaje to powieści tajemniczy, ponury klimat i lepiej pozwala wczuć się w całą historię, dlatego ogarnięta sztormem wyspa okazała się w tym przypadku strzałem w dziesiątkę.

Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że powieści Simona Becketta czyta się jednym tchem. Jeśli miałabym wybierać, to Chemia śmierci podobała mi się odrobinę bardziej, ale może dlatego, że zupełnie nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać po tym autorze. Później poprzeczka automatycznie poszła w górę. Mam nadzieję, że Beckett utrzymał formę i pozostałe jego książki też ocenię tak wysoko.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-04-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapisane w kościach
8 wydań
Zapisane w kościach
Simon Beckett
8.5/10
Cykl: Dr David Hunter, tom 2

Bohater "Chemii śmierci", najlepszego literackiego thrillera 2006 roku, powraca, Runa - mała spokojna wysepka na Hebrydach, odcięta od świata miotanym sztormem oceanem, tam doktor David Hunter - antro...

Komentarze
Zapisane w kościach
8 wydań
Zapisane w kościach
Simon Beckett
8.5/10
Cykl: Dr David Hunter, tom 2
Bohater "Chemii śmierci", najlepszego literackiego thrillera 2006 roku, powraca, Runa - mała spokojna wysepka na Hebrydach, odcięta od świata miotanym sztormem oceanem, tam doktor David Hunter - antro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwszą część cyklu nazwałam kryminałem idealnym. Kiedy sięgałam po część drugą, obawiałam się, że nie dorówna tej pierwszej. Wiecie, jak to jest, zazwyczaj kontynuacje zachwycają nas mniej lub wcal...

@Nina @Nina

„Kimkolwiek była, czułem z nią osobliwie intymną więź. Nic nie wiedziałem o jej życiu, to dopiero śmierć zaprosiła mnie do jej świata” Znacie postać doktora Davida Huntera? Ja miałam okazję zapozna...

@jasminowaksiazka @jasminowaksiazka

Pozostałe recenzje @magda87

Wyspa na prerii
Wyspa na prerii

„Rzecz dzieje się współcześnie, w Arizonie, tuż przy granicy z Meksykiem. Dziki Zachód dawno przestał być dziki, ale mieszkańcy prerii wciąż o tym zapominają. Preria jest...

Recenzja książki Wyspa na prerii
Dotknięcie pustki
Dotknięcie pustki

Joe Simpson – brytyjski alpinista i pisarz. Sławę przyniosła mu książka Dotknięcie pustki, którą obecnie zalicza się do klasyki literatury górskiej. W 1985 roku dwaj mł...

Recenzja książki Dotknięcie pustki

Nowe recenzje

Nasze drzewa są jeszcze młode
Świetna książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Nasze drzewa są jeszcze młode" jest trzecim tomem sagi #opowi...

Recenzja książki Nasze drzewa są jeszcze młode
W tych szacownych murach
Jedna z lepszych antologii, jakie czytałam <3
@maitiri_boo...:

Antologia „W tych szacownych murach” to zbiór dwunastu opowiadań, które zagłębiają się w mroczne klimaty i tajemnicze w...

Recenzja książki W tych szacownych murach
Ostatnie słowo
Dwa w jednym
@zaczytanaangie:

Sięganie po książki ulubionych autorów ma niepowtarzalny urok. To w końcu literacka podróż w zaufaniu, że po raz kolejn...

Recenzja książki Ostatnie słowo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl